Drzwi Pol-skone B-30 problem

Witam, mam problem z drzwiami Pol-skone B-30.
Drzwi po zamontowaniu mają szczelinę na całej długości (po stronie klamki - drzwi lewe) od strony zewnętrznej, między kołnierzem skrzydła a ościeżnicą. Szczelina to ok 3-4mm. Od wewnątrz drzwi dochodzą do uszczelki, jednak po ich zamknięciu, zakluczeniu wszystkich zamków można drzwi jeszcze dociskać o te 3-4mm nie używając przy tym zbyt wielkiej siły. Generalnie drzwi po zamknięciu nie są sztywne. Są to drzwi o klasie dźwiękochłonności 39dB więc , na moje oko powinny być spasowane wręcz idealnie.
Dźwiękochłonność drzwi jest na poziomie niższym niż drzwi wewnątrz lokalowe DRE za 600zł.
Przykład, słychać z odległości 5m jak sąsiad wkłada klucz do zamka. Wcześniej miałem co prawda 2 pary ale pierwsze to PRLowska tektura a drugie to 3-4cm drewno sosnowe już mocno leciwe. Było o niebo lepiej.
Wczoraj był serwisant z Pol-skone w ramach reklamacji i stwierdził że te drzwi tak mają. Coś tam podłożył na zawiasach, coś tam podkręcił i jest lekko mniejsza szczelina ale nadal ma ok 3mm.
Walory dźwiękoszczelności nie uległy zmianie.

Proszę o opinie ewentualnych ekspertów albo osób które posiadają takie drzwi.

Pozdrawiam

PRzez moje rece przeszlo pare B30 i .... raczej takich problemow nie mialem. Ale tez przyznam ze bywaja sztuki lepiej i gorzej spasowane.
cisnij serwis jesli nie jestes zadowolony..

No właśnie chodzi mi tylko i wyłacznie o spasowanie drzwi, co ma (w moim przekonaniu) bardzo duzy wpływ na ich dźwiękoszczelność z ktorej na tą chwile nie jestem zadowolony.

xfinlandia powiedz proszę (bo zakładam że jeśli miałeś do czynienia z niejedną parą B-30 to się znasz) czy przy tej klasie dźwiękoszczelności powinienem słyszeć normalne rozmowy na korytarzu? słyszeć dokładnie bo nie mówię tu o jakimś tam słyszalnym pomruku - ja słyszę dokładnie o czym rozmawiają osoby na korytarzu. Trzeba tu powiedzieć że zamontowane są w bloku z okresu PRLu (wielka płyta) w ścianie nośnej o grubości 15cm, na razie przykręcone tylko 4 śrubami po każdej ze stron i opiankowane. Zdaję sobie sprawe ze po obrobieniu wyciszy to całą konstrukcje ale na razie czekam z tym na odpowiedź z reklamacji Pol-Skone bo nie wiem czy drzwi zostaną czy będą wymienione.

Potrzebuję obiektywnej opinii bo nie mam jak tego zweryfikować, a sklep i Pol-Skone oczywiście mowią że wszystko jest OK.

Szczerze? Nie widzę tu wielkich perspektyw na wymianę drzwi. Co najwyżej szansę na jakąś naprawę.
Chyba że sięgniesz po pomoc prawną.. ale ja się na tym nie znam i niekoniecznie chcę znać.

Wg mnie dobrze zamontowane drzwi powinny wyciszyć rozmowę.Ale pamiętaj że to nie tylko drzwi, ale i dokładnmy montaż. Całość.
Pozatym hałas to dla mnie odczucie subiektywne.

Tak myślę o Twoim przypadku i poza spasowaniem drzwi z ościeżnicą jedyne co mi przychodzi do głowy, to montaż. Nawet najmniejsza szczelina (np. w rogu pod progiem czy brak przekątnej i wtedy skrzydło nie zachodzi na oscieżnicę tak jak powinno) może sprawić że efekt wyciszenie będzie ograniczony.

byłem dzisiaj w salonie i oglądałem jeszcze raz B-30. szczeliny nie ma, przylegają dokładnie. wniosek w takim razie jest jeden - w moim przypadku coś poszło nie tak. a co to już nie mnie oceniać.
będę dążył do doprowadzenia moich drzwi do takiego stanu rzeczy na jaki decydowałem się oglądając je w salonie.