nie polecam !
Krzysztof Hinz firma "Viola" mieszczaca sie w Borowie
mielismy zamiar zlecic tem panu cala wykonczeniowke..dzieki Bogu przy pracach tynkarskich zrezygnowalismy..
partacz,kretacz i klamca
wykonanie tynkow zaczal na poczatku marca - nie skonczyl do dnia dzisiejszego a to co jest zrobione wola o pomste do nieba tynki nie zakrywajace polozonych kabli elektrycznych,zamurowane gniazdka a nawet wyjscie cieplej wody pod prysznicem!!!
ponad to poniszczone polozone rury wo-kan i ogrzewania,na budowie syf zapaprane czujniki alarmu,skrzynki przylaczeniowe okna i co sie tylko dalo
dzisiaj pogonilam dziada w cholere a dla bezpieczenstwa budowy zmienilismy zamki w drzwiach poniewaz mam problem z...ODZYSKANIEM KLUCZY !
Hinz zbywal nas,olewal i oklamywal przez prawie 3 miesiace..bylo tysiace terminow dokonczenia pracy i miliony wymowek..potrafil 29 kwietnia w oczy klamac nam np.ze w czasie dlugiego tygodnia dokonczy tynki,wykona poprawki i posprzata..4 maja pojawilo sie na budowie dwoch facetow,ktorzy z beztroska na ustach oswiadczyli nam,ze pracowac moga tylko w piatki i w soboty do 13 bo im PKS ucieknie
tyle zszarpanych nerwow co przez p.Hinza cala budowa nam nie przysporzyla
a do wykonania mial 400 m.kw tynkow