gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

Opinie techniczne budynków i budowli, odbiory robót w imieniu Inwestora, Doradztwo techniczne, Nadzory inwestorskie, optymalizacja kosztów budowy.
pawelg1
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 25 cze 2010, 1:10
Lokalizacja: wawa
gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: pawelg1 » 14 lut 2013, 16:42

Wynająłem ekipę do wykończenia zakupionego mieszkania w stanie deweloperskim.
roboty wykonane są w mojej opinii fatalnie. Krzywości widać "gołym okiem", a poziomnica pokazuje kosmos. (np. 5 mm odchylenie od poziomu na poziomnicy 2m w gresie polerowanym, wklęsłość na ścianie około 5 mm po przyłożeniu 2m poziomnicy (glazura), a obok ma być płaskie lustro 1x1m itp.,itd.)
Szef ekipy ma na wszystko wytłumaczenie krzywościami ścian, krzywościami płytek, które ja kupiłem, tym, że gładź gipsowa nie jest do równania powierzchni itp.

Gdzie i jak mam sprawdzić czego od ekipy takiej wymagać? Jakie normy i gdzie ich szukać dotyczą układania płytek ceramicznych i robienia gładzi? (w sumie to wielu innych rzeczy też by się przydało)

Jakie są koszty i może ktoś mi może polecić kogoś, kogo mógłbym wziąć na odbiór takiej roboty (płytki ceramiczne, gładzie gipsowe, drobne zabudowy z karton-gipsu) w Ząbkach koło Warszawy?

IWUBE
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: IWUBE » 14 lut 2013, 17:21

odchyłki zawsze są w normach wskazane jako dopuszczalne
ale jeśli na pionowej ścianie wysokości 2.70 masz 25mm odchyłki od pionu to nawet norma nie potrzebna, z tego co wiem to 5mm na 2m to jeszcze norma

jak oni gierunki zrobili na narożnikach ???

pawelg1
Początkujący
Początkujący
Posty: 8
Rejestracja: 25 cze 2010, 1:10
Lokalizacja: wawa
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: pawelg1 » 14 lut 2013, 18:32

no to jestem przerażony. to widać nie przyglądając się specjalnie.
Może źle opisałem jak to wygląda.
do teoretycznie pionowej ściany przykładam poziomnice (również w miar w pionie), końce poziomnicy opierają się o płytki, a na środku mogę między poziomnicą a płytkami przełożyć 5-cio milimetrowy klin.

nie rozumiem pytania: jak oni gierunki zrobili na narożnikach ???
jeśli chodzi o narożniki, to mam szlifowane i to akurat nie wygląda źle. jeśli nie liczyć, że fugi są wszędzie (i na narożnikach i na płaskich powierzchniach) nierówne. krzyżyki wkładali zamiast wzdłuż płytek, to jakby prostopadle do nich i tak im wyszło.

I naprawdę potrzebuję jakiegoś bezstronnego fachowca, który by to zobaczył.
Mam tu mieszkać wiele lat i nie wiem jak dam radę patrzeć na to z przekonaniem, że wydałem ogromne pieniądze na taką partaninę. Niech mnie ktoś przekona, że jest dobrze, albo da mi argumenty, żebym kazał to poprawić.

IWUBE
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: IWUBE » 14 lut 2013, 19:27

no dobra to zacznijmy tak:

masz płytkę jakąś jeszcze ??? weź przymiar i połóż na płytce jak się buja to płytka krzywa tzw wyłudkowana jest - winna płytka

weź markę i zmierz przekątne dokładnie do 1mm jak są różne wymiary to płytka jest skręcona i nie ma konta 90* więc fugi będą się różnić

płytka ma z tyłu taki znaczek jest to strzałka, wszystkie płytki muszą być układane strzałkami w jedną stronę np. strzałkami do góry jak będą róznie kładzione to lipa może wyjść napewno jak masz jakiś tam wzór

co do równania ścian do pionu, sorki ale raczej piony na ścianach były zrobione przez developera lub ktoś kto odbierał ci lub pomagał w odbiorze mieszkania stwierdziłby odchyłki

jeśli ściana miała odchyłkę od pionu to wykonawca miał obowiązek cię powiadomić o tym i poprosić o zakup zaprawy wyrównującej i naciągnąć ściany

jeśli masz garba na ścianie to prawdopodobnie kelj był źle wymieszany był po prostu zbyt wodny i płytki popłynęły

jeśli tak było to także ekipa mogła zbyt wiele warstw na raz położyć i pod obciążeniem je wypchnęło na zewnątrz

jeśli garb jest w drugą stronę czyli jest wklęsła powierzchnia "klej mógł wciągnąć" płytkę do środka

tak więc wykluczając krzywizny płytek oraz brak przekątnych pozostał tylko winny wykonawca
na worku jest napisane że wody zarobowej dodać tyle i tyle na wartość kg jk było naprawdę tego nie wiemy a wykonawca ci nie powie.

jeśli chodzi o płytki i klej to mam przepisy na to ale nie chce mi się pisać bo za dużo tego jest

PN - EN 12004:2007 - to do kleju
PN - EN 14411:2005 - to do płytek
PN -EN 13888:2004 - to do fug

fruzin
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 1138
Rejestracja: 28 kwie 2006, 0:03
Lokalizacja: Lublin
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: fruzin » 15 lut 2013, 1:00

Jeżeli się nie mylę to podane przez ciebie normy są normami materiałowymi więc zapewne nie będą interesować naszego pytającego.
Myślę, że w sprawie chodzi bardziej o warunki odbioru prac... np tynkarskich itp.
Są takie wydania książkowe, ale problem w tym, że nie mają one statusu obligatoryjnego stosowania. Są one pomocne jako zbiór wiedzy i mogą być odnośnikiem w zapisach umownych między stronami.
Można podać w umowie, że prace muszą być wykonane zgodnie z warunkami odbioru robót ...Zeszyt 3.
Wtedy obie strony wiedzą jak dokładnie mają robić i czego mogą żądać (jakości prac vs. zapłaty).
Pamiętam, że jest norma na roboty tynkarskie ale nie pamiętam numeru (normy też nie są obligatoryjne). Wejdź na stronę PKN i poszukaj. Więc moim zdaniem jeżeli w umowie nie masz odniesienia na jakiej podstawie będą odbierane prace to jest problem.
folia kubełkowa... czemu nie
robota będzie za parę lat...
i nie ma czegoś takiego jak 99% izolacji

IWUBE
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: IWUBE » 15 lut 2013, 7:27

Fakt normy podałem ze STWiOR

Interno
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2404
Rejestracja: 05 lis 2008, 22:07
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: Interno » 15 lut 2013, 11:00

Normy być może będą przydatne o ile umowa o prace jest sensownie sporządzona.
W umowie powinny być określone standardy i proces odbioru prac.
Jak znam życie zacznie się od pyskówek w najlepszym przypadku wykonawca coś obniży i tak to się zwykle kończy.
Przed pracami przy powierzaniu materiałów wtedy szukamy doradcy w temacie i to stronniczego za pieniądze inwestora.

oleyu
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 376
Rejestracja: 18 lis 2008, 17:24
Lokalizacja: dolnośląskie
Re: gdzie i jakich norm budowlanych szkać?

autor: oleyu » 20 lut 2013, 20:41

Roboty muszą być wykonane zgodnie z warunkami odbioru robót budowlanych, Weź fachowca - rzeczoznawcę budowlanego niech oceni i zrobi opinię, ekspertyzę. Jak wykonawca nie zgodzi się, to do sądu.


Wróć do „Ekspertyzy budowlane i opinie techniczne”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości

Gotowe projekty domów