autor: artur123 » 22 maja 2007, 21:48
Hmm- a czy instalacja pracuje teraz czy nie? Domyslam się że nie..? W takim razie naczynko zostało wychlodzone, a 'poci sie' poniewaz wykrapla sie na nim para wodna zawarta w powietrzu. (Gdzie znajduje sie to naczynie? Czy oby nie panuje tam zbyt duza wilgoc? Moze da sie zapewnic lepsza wentylacje?). Nie ma się czym szczegolnie przejmowac.. Może warto pomyslec o izolacji naczynka..-owinąć dokładnie jakąś wełną mineralna, wata szklana itp. Ewentualnie mozna pokusić sie o wlasnoręczna izolację z pianki poliuretanowej- owinąć naczynko blacha, tektura albo czyms podobnym i wtrysnac pianke- ja tak izolowalem bojler, choc uwazam ze w przypadku naczynia wzbiorczego to gra niewarta swieczki. Proszę jeszcze sprawdzić stan emalii na naczyniu.