prad
autor: Paweł_Małek » 17 maja 2007, 14:18
Nie tylko w Tychach energetyka wali w preta z pradem
Wujek (Mikorzyn k/ Kepna ) zima 2006/2007 4 przerwy, dluzsze niz 5h, 1 raz wypalone urzadzenia (upalenie przewodu PEN na trafie, energetyka nie zwrocila za naprawy)
Babka (Kepno) notoryczne zaniki, linia napowietrzna w takim stanie, ze troche wiatru, zwarcie i pradu nie ma az energetyka odwali fuszere i wymieni bezpiecznik - przewody tej linii laczone "na skreta" (poprzez owiniecie cienkim drutem AL, nadmierne i nierowne zwisy przewodow co
przy wietrze powodyje zwieranie sie przewodow)
wujek (Czestochowa) zima 2006/2007 przerwa powyzej doby, spalone zasilacze w urzadzeniach elektronicznych, energetyka nie zaplacila ani zlotowki za naprawy!
Duza czesc napraw wykonywanych "na fuche" (w tym chorym kraju do wyplaty trzeba dorabiac zeby cos odlozyc) to naprawy skutkow "dzialalnosci" energetyki (najczesciej spalone
sterowniki od urzadzen grzewczych, czujki ruchu w oprawach, laczniki zmierzchowe i tp - jesli jest wypalony zasilacz uradzenia tak ze sa az dziury w plytce, a i inne urzadzenia w tym szmym czasie zostaly uszkodzone to jasne jest ze to wina energetyki - wystarczy uszkodzony przelacznik zaczepow na transformatorze 110kV/20kV, przyjdzie napiecie 270V i zniszczy urzadzenia - raz na to trafilem u klienta ze jeszcze takie napiecie bylo, to koles w pogotowiu energetycznym usilowal wcisnac mi kit ze mam niesprawny miernik a nawet zarowka po wkreceniu dzialala chwile i sie spalila, a 3 mierniki pokazaly to samo, po godzinie napiecie wrocilo do normy. Oczywiscie wyparli sie i klientowi nic nie zaplacili za spalony regulator kotla , TV, mikrofale, komputer, i kilka innych urzadzen. I jak tu polegac na monopolistach sieciowych jak oni takie rzeczy odpieprzaja??????.
Do komputera musialem kupic UPS bo bez tego nieda sie go uzywac (2....5 resetow na godzine to w miesiac wykonczy sie dysk i zasilacz, a zanikow typu 100ms to nieda sie zliczyc - sa dni ze co chwile UPS zapiszczy asygnalizujac prace na akumulatorach)