o wszystko pasuje i gra gdy mamy mokre ściany, posadzki na wskutek powodzi, innych zdarzeń losowych. Znacznie większe grono ma dzisiaj problem ogólnie z wilgocią i grzybem. Jak znam życie każda z nich wypróbowała już minimum trzy podejścia do zlikwidowania tego upierdliwego zdarzenia. Osuszacze odpadają ponieważ pomieszczenia mimo wszystko użytkowane są cały czas. Ta wilgoć również była wiosną, latem, jesienią, tyle tylko, że otwarte okna i przewietrzanie nie wskazywało tej uciążliwości jako priorytet. Ponadto albo sami wierzyliśmy w to, że to samo wyschnie, lub uwierzyliśmy podpowiadaczom. Latem to co wyschnie w południe na wieczór i nad ranem wciągnie to samo. Proces parowania obniża temperaturę i dlatego takie elementy murów i przegrody budowlane są zimne. Ciepłe powietrze osiadając na zimnych powierzchniach się skrapla i powoduje wtórne zawilgocenia. Czym cieplej, tym większe zawilgocenia. Ranna rosa na trawniku, wilgotny piasek na plaży. - Dlaczego właśnie zimą, gdy na dworze nie ma przecież rosy? Mechanizm powstawania rosy z dworu został przeniesiony do pomieszczeń. Pisałem i tłumaczyłem co to jest elektrolit. Elektrolity, a tym bardziej solny nie tylko przenosi ładunki elektryczne, lecz również jest dobrą magistrala temperatury. Wystarczy przekonać się samemu mierząc temperaturę zwykłym termometrem dotykowym miejsce mokre i miejsce suche na tej samej wysokości. Podczas kilku dniowych mrozów pomimo, że w pokoju mamy 22 -240C., przemoczone elementy ścian ulegają przemrożeni. Widać to nie tylko po ilość wody i powiększającemu się obszarowi wilgoci. Na obrzeżach zauważamy rozwijającą się florę mikroorganiczną, która ścieramy, czyli rozsiewamy na jeszcze nie porażone elementy ściany. Prawdą jest, że prace związane z tym problemem łatwiej wykonuje się latem i koszt tych prac jest mniejszy, lecz proces technologiczny pozostaje ten sam. Głównym działaniem jest osuszenie, a następnie w rozgrzany do temperatury minimum 60 -800C., aplikujemy żywice modyfikowane poliuretanowe które wypełniają puste przestrzenie w murze ale również uszczelniają i sklejają. Zapobiegają tworzenie się stref zawilgoceń na wskutek migracji niskich temperatur do wnętrza ( okres zimowy) lub na zewnątrz (okres letni)
Zlikwidowanie wilgoci to również pozbycie się grzybów, które nie rozwijają się w środowisku suchym. Wielu poszkodowanych po tym krótkim wykładzie zrozumie, że mokre mieszkanie, to drogie mieszkanie w sezonie grzewczym. Tych zagrożeń mógłbym wypisać znacznie więcej.
Zwracanie się o poradę w tych tematach mija się z celem ponieważ żadna izolacja nie spełni pokładanych w niej nadziei a co więcej budujemy na własne życzenie komorę do utraty zdrowia domowników. Suchy mur ceglany, pustak obojętnie jaki w murze o przekroju 40 cm,., nie ma prawa przemarznąć przy średnich temperaturach na poziomie -340C. W okresie nawet 30 dni. Jeżeli mamy uszkodzony element muru, zamknięta wodę technologiczną, nie łudżmy się, że docieplenie Styropianem 200mm., lub wełną mineralną zlikwiduje nasze problemy. Budujemy dzisiaj nie tylko drogo, przez przeinwestowanie materiałowe, ale przez niepoważne potraktowanie kosztów. Technologie budowlane są technologiami mokrymi i zamykanie wody wewnątrz obiektu budowlanego z chwila jego zamieszkania i użytkowania musi rodzić takie a nie inne zdarzenia. Nie każdy musi na tym się znać, ale to nie oznacza, że z cynizmem tworzymy rynek materiałów do napraw i kolejny do tych napraw.
Podsumowując.
Jeżeli komuś przychodzi ochota na docieplanie od wewnątrz, to taniej i bezpieczniej będzie założyć sobie linę na szyję i skoczyć. Szybciej i mniejszy ból.
Nie docieplamy, nie osuszając, i zarazem nie odgrzybiając termicznie zarażonych elementów. Jeżeli wykorzystujemy styropian to na odsadzeniu tak jak robili i robią to Niemcy, Kanadyjczycy, Amerykanie, Finowie, Duńczycy, Szwedzi. Można również wykorzystywać wełnę mineralna, warunek zawsze ten sam. Suche nie uszkodzone elewacje i nie zagrzybione.
Dzisiejsze rozwiązania pozwalają osuszyć 1 głowica standardowy mur w czasie 2,5/h = 1m2
przy zużyciu 0,8 kW/h. Przy 3 głowicach, 1m2 - 1/h., zużycie energii 2,5 kW/h. Tłumaczenie że technologia jest bardzo droga i niebezpieczna to również propaganda i walka lobbingowa. W nie których przypadkach czas i koszt dojazdu przewyższa wartość wykonanej pracy, po której można pewnie przystąpić do prac remontowych lub adaptacyjnych. W każdym województwie jest kilkaset tematów rocznie związanych z zawilgoceniem i grzybami. Ich kumulacja to okres zimowy. Lobbing chemii budowlanej, wraz z firmami reklamującymi osuszacze skutecznie blokuje tanią bezinwazyjną, szybką metodę osuszania i odkażania.