Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

Jeżeli Twoje rachunki za ogrzewanie są spore, masz pleśń w pokoju to może być spowodowane złą wentylacją w domu czy w mieszkaniu. Dowiedz się jak temu zaradzić i stworzyć zdrowy klimat w domu.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

zbychuczumsk
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 07 cze 2009, 12:06
Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: zbychuczumsk » 02 lis 2012, 22:54

Witam. Mam problemy z wilgocią w domu. Początkowo myśleliśmy, że powodem jest brak dostatecznej izolacji termicznej domu, jednak gdy zauważyliśmy, że na ścianach wewnętrznych pojawiają się plamy pleśni stwierdziliśmy, że w domu jest zbyt duża wilgotność powietrza. Zakupiłem również pochłaniacze wilgoci, według których w domu panuje wilgotność rzędu 80-90 %. Postanowiłem za tym zamontować w kanale wentylacyjnym wentylator elektryczny. Efekt byłby może zadowalający, zimą podczas gotowania z kanału z zamieszczonym wentylatorem wydobywały się kłęby pary, gdyby nie to, że z sąsiedniego kanału wentylacyjnego występuje wówczas ciąg wsteczny nadmuchując do wnętrza zimne powietrze z zewnątrz. Zorientowałem się wówczas, że problem tkwi w zbyt szczelnych oknach (szczelne okna PCV). Gdy wentylator jest włączony i okna otwarte drugi kanał wentylacyjny działa poprawnie, ale gdy tylko okno zostanie zamknięte występuje znów ciąg wsteczny. Rano okna są zaparowane i leci po nich woda, nocą gdy wentylator jest wyłączony i okna pozamykane kanały wentylacyjne nie działają. Tu tkwi główny problem, otwieranie zimą (przy temp. -30 na zewnątrz) okien i wpuszczanie lodowatego powietrza do środka jest niezbyt komfortowe. Czytałem już na różnych forach w jaki sposób doprowadzić świeże powietrze do wnętrza budynku, jeden z pomysłów to wykonanie otworu w suficie z anemostatem i pobieranie powietrza ze strychu, ale stwierdzono, że zimą taki otwór będzie otworem wywiewnym, a jeżeli nawet nawiewałby powietrze to wraz z kurzem który tam osiądzie. Pozostaje więc otwieranie okien lub zamontowanie nawiewników w oknach bądź też ścianach, lecz takie rozwiązanie wymusza nadal wpuszczanie zimna do środka.
Mam pewien pomysł a mianowicie, ściana zewnętrzna domu wykonana jest jak na rys.1

Obrazek

tzn. ściany nośnej, pustki powietrznej i ściany osłonowej bez żadnej izolacji typu styropian, wełna mineralna itp. Pomyślałem zatem wykonanie otworu w ścianie nośnej, zamocowaniu w niej anemostatu i pobieranie świeżego powietrza właśnie z tej pustki powietrzne, wówczas temp. tego powietrza będzie zdecydowanie wyższa niż tego znajdującego się za ścianą osłonową. Co Wy o tym sądzicie? Czy zostać po prostu przy otwartych oknach i nic nie kombinować? Może macie inne pomysły?

Lutek
Aktywny
Aktywny
Posty: 288
Rejestracja: 05 sie 2008, 10:18
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Lutek » 03 lis 2012, 8:19

Mialem kiedys dokladnie to samo.

Idealne warunki do powstania i rozwoju pleśni to:
wilgotność względna powietrza powyzej 60% + temperatura (20-35°C)


Uzyj rozszczelniaczy w oknach, dzieki nim jest naplyw swiezego powietrza tak jak w nawiewnikach. Poza tym staraj sie miec pootwierane drzwi w domu (oczywiscie oprocz tych zewnetrznych).

Roznicy w ilosci zuzywanego gazu praktycznie nie zauwazylem, a wilgotnosc spadla ponizej 60% i problemy z plesnia czy grzybami zniknely.

U mnie sie sprawdzilo, mam nadzieje ze u ciebie tez.

zbychuczumsk
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 07 cze 2009, 12:06
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: zbychuczumsk » 03 lis 2012, 22:11

Może i racja, jeżeli okna są ciągle lekko rozszczelnione to nie czuć napływu zimnych mas powietrza a powietrze pomalutku sobie dopływa. Ja natomiast uchylałem okna doraźnie, wówczas momentalnie się wychładzało w domu, gdy robiło się zimno zamykałem okna, wówczas pomieszczenie się znów nagrzewało ale już wentylacja nie miała dopływu powietrza. No dobrze a podczas np. gotowania okna też były tylko lekko rozszczelnione czy w tedy już uchylone nieco szerzej?

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Bolas » 05 lis 2012, 4:54

Jeżeli już się naczytałeś to pewnie zrozumiesz że w nowym budownictwie w którym wielki nacisk kładzie się na uszczelnianie i ocieplanie a ogrzewanie dobiera się do niskiego współczynnika, wentylacja grawitacyjna nie ma prawa bytu. Możesz wiercić dziury otwierać okna a i tak będzie WG będzie działać tak jak fizyka jej nakazuje bo błędem jest nazywanie jej grawitacyjną skoro z grawitacją ma niewiele wspólnego - bardziej prawidłowym nazewnictwem jest konwekcyjna i to pojęcie proszę sobie przyswoić żeby zrozumieć jak taka "wentylacja" działa. Niestety banda potworów po studiach którym druga banda potworów nabiła debilizmów do głów a jeszcze inna dała numerek świadczący o uprawnieniach ma w nosie to co się będzie działo z domem inwestora bo ten przecież nic mu nie zrobi i bije pieczątki pod swoimi projektami.
Niestety albo wykonasz instalację mechaniczną nawiewną skazując się na nadmuch świerzego powietrza o temperaturze zewnętrznej lub założysz wentylację mechaniczną najlepiej z odzyskiem ciepła (rekuperator) i masz święty spokój. Wszelkie inne rozwiązania są chybione i daremne wydawanie nań pieniądze będą z czasem powodować większą irytację i chorobę mieszkańców.

Lutek
Aktywny
Aktywny
Posty: 288
Rejestracja: 05 sie 2008, 10:18
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Lutek » 05 lis 2012, 7:28

zbychuczumsk pisze:Może i racja, jeżeli okna są ciągle lekko rozszczelnione to nie czuć napływu zimnych mas powietrza a powietrze pomalutku sobie dopływa. Ja natomiast uchylałem okna doraźnie, wówczas momentalnie się wychładzało w domu, gdy robiło się zimno zamykałem okna, wówczas pomieszczenie się znów nagrzewało ale już wentylacja nie miała dopływu powietrza. No dobrze a podczas np. gotowania okna też były tylko lekko rozszczelnione czy w tedy już uchylone nieco szerzej?


Ja mam caly czas jedno lub dwa okna rozszczelnione, a przy gotowaniu uzywam wentylatora w okapie. Wszystko zalezy ile gotujesz i ile wydziela sie pary.
To sa srodki zaradcze darmowe i przynoszace, jak sam zauwazysz istotne poprawy.

Rozszczelniacz w oknach spelnia taka samo role co nawiewnik, tyle ze rozszczelniacz robisz recznie i mozna latwo o nim zapomniec. Kwestia przyzwyczajenia.

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Bolas » 05 lis 2012, 8:19

Sęk w tym że więcej wilgoci wytwarza człowiek i choćby kwiatki w domu niż wasze godzinne gotowanie.

Lutek
Aktywny
Aktywny
Posty: 288
Rejestracja: 05 sie 2008, 10:18
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Lutek » 05 lis 2012, 8:51

Z tego co czytam to dom ten jest juz wybudowany, wykonczony i mieszkaja w nim ludzie. Zamontowanie WM i to jeszcze z reku to nie dosc ze wysokie koszty ale i niedogodnosci spowodowane przebudowa domu. Mozna o tym pomyslec za kilka lat przy okazji generalnego remontu. Na dzien dzisiejszy proponuje rozwiazanie ktore u mnie zdalo egzamin.

Odnosnie chorob mieszkancow... Prosze przedstawic badania o chorobach mieszkancow mieszkajacych w domu z wentylacja grawitacyjna tzn. kominki wentylacyjne w kazdym pomieszczeniu i nawiewniki lub rozszczelniacze.

zbychuczumsk
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 07 cze 2009, 12:06
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: zbychuczumsk » 05 lis 2012, 18:30

Tak, dom jest zamieszkały, wybudowany jakieś 28 lat temu.
Już drugi dzień stosuje te ciągłe rozszczelnienie okien i powiem, że na razie jest całkiem nieźle, w domu nie czuć wilgoci i takiego zaduchu, czuć za to świeże powietrze bez zbędnego wychłodzenia. Optycznie nie widać zmian, plamy pleni jak były tak są i same nie znikną, muszę zastosować ponownie jakiś środek grzybobójczy.
Słuszna uwaga, nazwa wentylacja grawitacyjna tu nie pasuje, grawitacja czyli przyciąganie do środka jądra Ziemi to jak w dół, zaś konwekcyjna, czyli unoszenie cieplejszego powietrza do góry, to określenie zdecydowanie lepiej odzwierciedla zasadę działania wentylacji naturalnej.
Co do wentylacji mechanicznej z rekuperatorem to sama idea mi się podoba, jest słuszna, pozwala na oszczędzanie energii i za razem komfort, mniej jednak podobają mi się ceny takiej inwestycji. Jednak mimo wszystko myślę w przyszłości o tej instalacji, gdyż i tak muszę wymienić izolację stropu, bo z tego co mi wiadomo na jego izolację użyto płyty pilśniowej, więc jeżeli będę wymieniał izolację mógłbym od razu poprowadzić kanały nawiewne od rekuperatora.
Tu też takie moje spostrzeżenie na temat nawiewu z rekuperatora mianowicie, jeżeli na zewnątrz panuje temp. około -20C to temp. nawiewanego powietrza zapewne będzie niższa niż +15C, a jeżeli nawiewnik zamocowany byłby nisko koło grzejnika, czy wówczas taki nawiew nie byłby bardziej efektywny? Grzejnik oddawałby wówczas swoje ciepło temu chłodniejszemu powietrzu i nieodczuwalne byłoby nawiewane chłodniejsze a także ciepło rozchodziłoby się po całym pomieszczeniu a nie tylko kumulowałoby się w okolicach grzejnika.
Jeszcze jedno, w wentylacji mechanicznej niezbędny jest prąd, co w sytuacji jeśli nagle go zabraknie? Czy bez wentylatora w sposób naturalny powietrze będzie mogło swobodnie przepłynąć przez rekuperator, o jak by nie było rekuperator stawia opory przepływającemu powietrzu.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 05 lis 2012, 21:41

Przy - 20 na czerpni do pokoju wchodzi + 20 a nawet więcej - pod sufitem w kuchni i łazience jest 23-25... a sprawność dobrych wymienników (np RS160 ) wynosi ponad 90%
Co do zaniku zasilania --- przy 100-130m3/h reku pobiera 13-15 W ( zależnie od oporów instalacji) to 4 x mniej niż mój laptop - można więc dać UPS.
Ogrzanie tych 130m3/h powietrza tylko o 20 st to 1kWh czyli 24kWh dziennie... brak odzysku ciepła z wentylacji jest jak widać drogą imprezą.

zbychuczumsk
Początkujący
Początkujący
Posty: 19
Rejestracja: 07 cze 2009, 12:06
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: zbychuczumsk » 05 lis 2012, 22:58

Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Nie wydaje mi się żeby z reku uzyskać +25C jak na czerpni panuje -20C, chociaż producent tego RS160 podaję, że jego sprawność to aż 98% aż niewiarygodne.
Co do poboru mocy wentylatorów to tak wentylator może pobrać od 13 do 15 W ale jeden, a z tego co się zorientowałem do reku potrzebne są dwa wentylatorki jeden nawiewny a drugi wyciągowy.
Nie zdawałem sobie sprawy z tego że tyle energii się marnuje przez wentylację naturalną.
Czyli w wentylacji z reku przy dwóch wentylatorach 2X15=30W dziennie zużywamy 0,72kWh a przy wentylacji naturalnej dziennie około 24kWh? Wniosek nasuwa się sam!

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 05 lis 2012, 23:20

Nie do końca mogę się z tym zgodzić. Nie wydaje mi się żeby z reku uzyskać +25C jak na czerpni panuje -20C, chociaż producent tego RS160 podaję, że jego sprawność to aż 98% aż niewiarygodne
Po co wiarę w to mieszać. Zapraszam, jest podłączony - z termometrami można sprawdzić
Co do poboru mocy wentylatorów to tak wentylator może pobrać od 13 do 15 W ale jeden, a z tego co się zorientowałem do reku potrzebne są dwa wentylatorki jeden nawiewny a drugi wyciągowy.
Podliczniki też mam - można przynieść swoje! Centrala pobiera 13-15W przy takiej wydajności
Nie zdawałem sobie sprawy z tego że tyle energii się marnuje przez wentylację naturalną.
Tyle by uciekało, gdyby wentylacja konwekcyjna działała stabilnie -
Ogrzanie powietrza jest łatwe w policzeniu - można też wygooglować

Dodam, że dom normatywny ( najgorzej jak można izolowany - z rekuperatorem i niecentralnym zużywa do 30kWh /m2 rocznie

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Bolas » 06 lis 2012, 7:37

Przy wentylacji naturalnej (bardzo pasujące określenie) i przy założeniu że naprawdę działa i to w stopniu optymalnym dla człowieka tracimy sporą część ciepła z domu. WM pozwala na regulowanie dostarczanego powietrza. I to tam gdzie go potrzebujemy czyli nad głową, w stopach raczej na nic nam świeże chłodne powietrze :) Owszem WM z reku nie jest może tania inwestycyjnie ale w moim wypadku równała się budowie kominów wentylacyjnych z pustaków systemowych. Zrezygnowałem z czegoś co miało wątpliwą istotę bycia na rzecz czegoś co naprawdę działa.
Panie Lutek oczywiście że osobiście nie robiłem żadnych badań ale uważam się za fachowca i mógłbym polecić zaklejanie przecieków poxiliną ale to nie jest fachowa porada. Ktoś szuka pomocy i dobrego wyjścia staram się jak mogę. Co do samopoczucia w domach z WK wystarczy wejść do domu z zasilaniem niskotemperaturowym gdzie podłoga jest letnia. Na wysokości nawiewników mamy max 16'C na dworze 5'C na rozgrzanym dachu 15'C jaka jest sprawność wentylacji w takim domu? Proszę poczytać trochę o wpływie CO i CO2 na organizm oraz pyłków pleśni. Może zaprosi pan kogoś z czujnikiem CO2 do domu z WG i WM?

Lutek
Aktywny
Aktywny
Posty: 288
Rejestracja: 05 sie 2008, 10:18
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Lutek » 06 lis 2012, 9:13

Idac dalej krokiem Pana oraz Pana TB rad, nalezy ten dom zburzyc i wybudowac nowy co oczywiscie bylo by rozwiazaniem idealnym (na dzien dzisiejszy) ale skomplikowanym i kosztownym.

Uwazam ze nalezy zastosowac srodki zaradcze adekwatne do mozliwosci i stanu. WM byla by w tym wypadku lepszym rozwiazaniem ale nie kazdy moze sobie pozwolic. Czy to znaczy ze nie ma nic robic czy lepiej jak chocby czesciowo zredukowac negatywny wplyw wilgoci?

Mam dom z wentylacja "naturalna" i nie odczuwam zadnych dolegliwosci. Nie mam problemu z wilgocia ani zlym samopoczuciem. Moze jestem wyjatkiem. Moze wyjatkiem sa moi znajomi co tez tak mieszkaja a na dodatek maja ogrzewanie podlogowe "centralne". Fakt w nowobudowanym domu bede miec WM bo wydaje mi sie lepsza. Ale to jest nowobudowany dom w miare szczelny i izolowany chociaz poza wszelkimi normami Pana TB.

Pytam sie o badania bo skoro twierdzi Pan ze cos wie to chcialbym wiedziec na jakiej podstawie. Pewnie sa tez jakies negatywne wplywy na zdrowie przy stosowaniu WM. Tyle ze nie jest to marketingowe. Tak samo jest ze styropianem, welna, mostkami cieplnymi i kondensacja pary wodnej. Cos jest na rzeczy tylko ze nikt wiarygodnie tego nie badal ani nie obliczyl. Bo niby mamy fizyke budowli ale jej obliczenia same siebie wykluczaja.

Tomasz_Brzeczkowski
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 24649
Rejestracja: 16 mar 2006, 13:07
Lokalizacja: Warszawa
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Tomasz_Brzeczkowski » 06 lis 2012, 12:30

Przy 2500ppm CO2 - człowiek przestaje przyswajać wiadomości, ma znacznie mniej pomysłów i więcej nerwowości - czy on sam może wiedzieć, że wstał "głupszy"?
CO2 powyżej 1000ppm wpływa na mózg!
CO2 nie śmierdzi, nie pachnie - bez aparatury się go nie zbada.
by rozwiazaniem idealnym (na dzien dzisiejszy) ale skomplikowanym i kosztownym.
Przykład działania CO2 - nie zna Pan ceny, ale napisał Pan kosztownym!
dom w miare szczelny
- nie ma takiego pojęcia - to tak jak "być trochę w ciąży"
Izolacje wszelkie ( termiczne, elektryczne, wodne... ) są złe jeżeli są częściowe !!!!

i izolowany chociaz poza wszelkimi normami

Pan mi odpowie na proste pytanie - czy norma o której to mowa dotyczy
- wielkości strumienia ciepła
czy
- lambdy materiału

Lutek
Aktywny
Aktywny
Posty: 288
Rejestracja: 05 sie 2008, 10:18
Re: Wentylacja grawitacyjna - skąd świeże powietrze?

autor: Lutek » 06 lis 2012, 13:11

No i po co te nic nie wnoszace w dyskusje dane? A wie Pan ze jak spadnie czlowiekowi cegla na glowe to on moze przezyc albo i nie moze?

Odnosnie chorob mieszkancow... Prosze przedstawic badania o chorobach mieszkancow mieszkajacych w domu z wentylacja grawitacyjna tzn. kominki wentylacyjne w kazdym pomieszczeniu i nawiewniki lub rozszczelniacze.


Jakby Pan przedstawil te badania to mozemy podyskutowac. A na razie widze tylko lobby wentylacyjne bez zadnych wiarygodnych badan, obliczen i pomiarow.


Wróć do „Wentylacja i klimatyzacja”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości

Gotowe projekty domów