T. Brzęczkowski pisze:Aż niemozliwe i czyni reklama.
O co chodzi w tym zdaniu?
Osobiście w życiu nie spotkałem się z piecem dwufunkcyjnym. Chyba, że za piec dwufuncyjny uznamy na przykład piec do gotowania, czyli tzw. "kuchnię" z zamontowaną w środku tzw. podkową, czyli rurażem do podgrzewu ciepłej wody użytkowej. Wtedy mamy dwie funkcje: gotowanie posiłków i podgrzew ciepłej wody użytkowej.
Na upartego można by jeszcze wyodrębnić trzecią funkcję: polegiwanie na przypiecku i wygrzewanie gnatów. Wtedy mamy dodatkową funkcję leczniczo-rehabilitacyjną, jako dodatkową opcję gratis.
Autor wątku pisze o "kotle dwufunkcyjnym", a nie "piecu dwufuncyjnym". A jak ktoś nie jest w stanie wyobrazić sobie kotła dwufunkcyjnego w mieszkaniu, to zapraszam do mnie. Ma nawet zamkniętą komorę spalania.
Trzeba się koncentrować na treści postów, panie Brzęczkowski, a nie na tym, komu by tu dołożyć.
No, chyba, że rzeczywiście chodzi o tę pierwszą ewentualność, czyli jednak piec dwufunkcyjny (trójfunkcyjny?).