Witam szystkich
mam taki dylemat
Robie sobie sobie adaptacje poddasza i jest to stare budownictwo parterowych domow zabytkow
Domy sa ze soba polaczone szerogowo i wiadomo jak to kiedys robiono a mianowicie jedna ze scian od strony sasiada jest zrobiona tylko jako pojedyncza tzn cegly sa puszczone w poprzek pol cegly u niego a pol u mnie
Sasiad strych ma nieuzytkowy a ja nie chce stawiac swojej sciany z pustaka itp.tylko chce postawic g-k ocieplajac to welna mineralna ale jednoczesnie chce to odpowiednio wygluszyc a nie tylko wycieplic
Czy 200mm welny plus 2x k-g wystarczy czy moze ktos zna jakis lepszy sposob?
nie chce murowac gdyz podloga na poddaszu to legary i glina i musial bym lac lawe a to zbyt duze obciazenie dla legarow a do tego jeszcze pustak
czy system folia paraizolacja+200mm welny+2x plyta g-k spelni swoja role?