Pozwolę sobie popolemizować z panem Brzęczkowskim. Mam nadzieję, że konstruktywnie.
Kod: Zaznacz cały
Ciepło w ciele stałym dąży do wyrównania temperatur ( piszący kalkulator nie zna podstaw fizyki twierdząc, że w Pana ścianie ciepło popłynie prostopadle) .
Panie Brzęczkowski zgadzam się, ale! W ścianie jakakolwiek by nie była, po zewnętrznej jej stronie jest niższa temperatura niż od strony wewnętrznej. tak więc ciepło dążąc do wyrównania temperatur będzie płynęło prostopadle do ściany w kierunku zewnętrznym. Wydaje mi się, że istotą ocieplenia zewnętrznego jest to, by różnica temperatur pomiędzy zewnętrzną, a wewnętrzną powierzchnią ściany była jak najmniejsza. Co przekłada się wprost na mniejsze zapotrzebowanie na ciepło od strony wewnętrznej. W moim konkretnym przypadku, przy nie ocieplonym fundamencie w części przypodłogowej rzeczywiście ciepło nie płynie prostopadle do ściany, a skręca w stronę nieocieplonego fundamentu, stąd właśnie mój pomysł by fundament ocieplić od zewnątrz by różnica temperatur była mniejsza - co przekłada się na mniejsze zapotrzebowanie na ciepło od strony wewnętrznej.
Kod: Zaznacz cały
Jeżeli Pan przyklei styropian na zewnątrz opisanej ściany i fundamentu, to ciepło sie rozproszy zanim dotrze do tak przyklejonej izolacji.
Panie Brzęczkowski zgadzam się, ale! Wydaje mi się, że ciepło po ociepleniu od zewnątrz rozproszy się w kierunku pionowym - w górę i w dół. Na zewnątrz nie bardzo bo izolacja termiczna na to nie pozwoli. Wiadomym jest, że na początku okresu grzewczego i fundament i ściana przyjmą dużo ciepła, jednak w miarę jak okres grzewczy będzie trwał zaczną przyjmować coraz mniej, wszak ich zdolność odprowadzania ciepła jest także ograniczona. Dodatkowo jestem pewien, że fundament bez izolacji zewnętrznej chłonąłby ciągle i to spore ilości ciepła, jak to ma miejsce obecnie.
Kod: Zaznacz cały
Gdyby Pan tej zimy termowizją zmierzył temperaturę ściany zewnętrznej i fundamentu, przekonałby się Pan, że nie były ogrzewane.
Gdyby tak było miałbym idealny dom nie wymagający żadnych zabiegów termoizolacyjnych. Całe ciepło produkowane przez system C.O. zostawałoby wg tej tezy w domu. Zapewniam jednak Pana, że tak nie jest.
Kod: Zaznacz cały
A co styropian zmieni... jest szansa, że zatrzyma wodę w ścianie! IM GRUBSZA IZOLACJA TYM WIĘKSZY PROBLEM Z WILGOCIĄ !
Rozumiem, że idealnym wg Pana rozwiązaniem jest brak izolacji. Musze to przemyśleć - i chyba nie tylko ja.
Kod: Zaznacz cały
A dlaczego Pan nie ma wilgoci w ścianie mimo braku paroizolacji od wewnątrz (jak w dachu)?
Bo między ścianami Pana styropian przylega idealnie do ścian - jest lub są ( jedna lub dwie) szczeliny wentylacyjne!
Pamiętam swoich budowlańców i jestem pewien, że styropian idealnie do ścian nie przylega. Szczelin brak, oczywiście jakieś mikro szczeliny wynikające z niedokładności fug zapewne są. Nie sadzę jednak by były na tyle duże i tak gęste by odprowadzały wilgoć. Wspomina pan dach. W prawidłowo wykonanym dachu jest wlot powietrza w okapie i jego wylot w kalenicy. O ile w moim przypadku wylot w górnej części ścian mogę sobie wyobrazić to już wlotu powietrza w przyziemiu z pewnością nie ma. Tak więc proszę mi powiedzieć skąd wg Pana ta wentylacja się bierze w moim przypadku.
Kod: Zaznacz cały
Gdy Pan to pozakleja od zewnątrz - nie ocinając ( paroizolacją ) od wewnątrz... nieszczęście gotowe.
Czy warstwa styropiany pomiędzy ściana nośną, a licówką nie jest paroizolacją?
Nie jestem fachowcem w tej dziedzinie, stąd moja prośba o radę. Poproszę więc wprost Pana Panie Brzęczkowski o radę: co mam w moim przypadku zrobić? Podpowiem, że zburzenie domu i postawienie go od nowa nie wchodzi w grę. Nie wchodzi także w grę rwanie podłóg, płyt g-k i tynków.