Nietypowa awaria Vaillanta

Dowiedz się wszystkiego o instalacjach gazowych, które zagwarantują Ci bezpieczne i przyjazne mieszkanie. Wybierz odpowiedni piec gazowy - funkcjonalny i praktyczny.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

Artur_S
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 08 lis 2011, 20:02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Artur_S » 09 lis 2011, 20:10

Kocioł dwufunkcyjny TurboTEC z zamkniętą komorą spalania nie działa i wskazywał kod błędu F 28. Po zdjęciu szczelnej pokrywy komory spalania kocioł działa prawidłowo zarówno na funkcji c.o. jak i c.w.u. Serwisant Vaillanta, nie znajdując żadnej innej przyczyny awarii, pozostawił rozstrzelnioną komorę spalania, podkładając pod pokrywę komory blachowkręty i pozostawiając niedokręconą obudowę kotła. Kocioł działa dużo głośniej i oczywiście jako kocioł z otwartą komorą spalania!!!
Serwisant Vaillanta stwierdził, że przyczyną złej pracy kotła jest zbyt mała ilość tlenu w komorze spalania i jest to skutkiem złego montażu wyjść kominowych na dachu, gdyż są wszystkie w jednym poziomie i zbyt blisko siebie. W tym budynku znajduje się jeszcze 16 takich samych kotłów i wszystkie działają bez zarzutów.
Może i bym się zgodził z ową diagnozą, ale dlaczego ten kocioł działał bez zarzutu przez 23 miesiące i dlaczego inne kotły w tym budynku działają prawidłowo.
Gdyby, jak mówił serwisant, zależało to od ciśnienia atmosferycznego i kierunku wiatru, to przez te 23 miesiące na pewno zdarzyłoby się tak, że i inny kocioł zasysałby spaliny z sąsiedniego komina i również przestałby działać. Nic takiego nie miało miejsca. A poza tym, od piątku zmieniła się siła i kierunek wiatru, więc kocioł powinien znowu działać prawidłowo. A nie działa. Więc moim zdaniem diagnoza Serwisanta Vaillanta jest błędna.
Czy ktoś mógłby mi pomóc w znalezieniu przyczyny awarii ???
ekonomik

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Bolas » 12 lis 2011, 11:27

Zawsze możesz zawołać innego serwisanta do kotła albo sprawę opisać bezpośrednio do firmy Vaillant z prośbą o pomoc. Skoro pierwsze uruchomienie zrobił serwisant i nie było usterek to nie rozumie późniejszego stwierdzenia. Pytanie na jakiej podstawie stwierdził że jest za mało tlenu wykonał badania powietrza dostarczanego do spalania? Możesz zawsze zapytać jak ten problem rozwiązać jeżeli wykonanie zaleceń serwisanta dalej nie rozwiąże problemu niech zwróci koszty swoich wymyśleń.

Artur_S
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 08 lis 2011, 20:02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Artur_S » 12 lis 2011, 18:38

Wysłałem emaila do firmy Vaillant z pełnym opisem awarii oraz tego co zrobił i co stwierdził ich serwisant. Do dziś nie mam odpowiedzi.
Pan serwisant stwierdził, że jest za mało tlenu w komorze spalania, na podstawie obserwacji płomienia. Płomień przy najwyższym obciążeniu kotła był zrywany. Gdy funkcja płomienia się kończyła kocioł nie dawał się ponownie uruchomić. Automatyka gazowa podaje gaz trzykrotnie, ale brak iskry na elektrodzie zapłonowej. Po trzeciej próbie piec jest blokowany i wyskakuje kod błędu F 28.
Jednak przy rozstrzelnionej komorze spalania piec działa bez zarzutu.
Na dodatek Pan serwisant wziął 300 zł i nie zostawił żadnego pokwitowania, rachunku, ani wpisu w karcie gwarancyjnej kotła. Jakby go tu wcale nie było. Więc obciążenie go za jago mądre przemyślenia będzie trudno, a jestem pewny, że podniesienie wylotu komina nic w tym wypadku nie da. Jest to strata następnych pieniędzy.
ekonomik

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Bolas » 12 lis 2011, 19:58

Nooo urok tego że korzystający z usług nie biorą pokwitowania. Warto też dopisać firmie że serwisant rozszczelnił komorę nie wpisując tego w książkę serwisową przez co naraża pana życie na niebezpieczeństwo zatrucia się tlenkiem węgla. W momencie kiedy panu się stanie nie ma pan żadnego prawa do roszczeń. Poza tym mówiłem właśnie o kosztach podniesienia komina nie jest on wielki jakieś 100-150zł/m a jak pan "serwisant" bierze 300za rozszczelnienie komory to chyba taka kwota do zwrotu za błędne decyzje nie gra roli.
Przypomina mi to sytuację kiedy mój znajomy pojechał do serwisu (bo ma nowe auto) wymienić opony na zimowe. Przyjechał i przednie koła miał założone na odwrót. Za źle zamontowane opony kierunkowe grozi mandat i zabranie dowodu rejestracyjnego z groźbą ponownego wykonania badania technicznego co przy nowym aucie jest nie uzasadnione. Serwis Peugota przyznał się do niedociągnięcia którego dopuścił się ich mechanik i kolejna wymiana z zimówek na letnie miał za free. Wystarczy postraszyć ale w tym wypadku mamy czarno na białym że serwis wymieniał opony.

serwis
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 13 lis 2011, 8:36
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: serwis » 13 lis 2011, 8:57

Zamknij komorę spalania i słuchaj czy startuje wentylator, pompa obiegowa, zapłon iskra.
Sprawdź poszczególne stany pracy kotła wciskając przycisk "i" i obserwuj.
Zwróciłbym szczególną uwagę na presostat (czujnik ciśnienia powietrza) lub rurkę Pitot'a.
Nie napisałeś jaki masz system powietrzno spalinowy 80/125 współosiowy, 80/125 pobór powietrza z szachtu czy 80/80. Czy jest wykonane odprowadzenie kondensatu z systemu powietrzno spalinowego do kanalizacji poprzez syfon, oraz czy jest zamontowana odpowiednia przesłona spalinowa ?

hypsipile
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 07 mar 2012, 14:21
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: hypsipile » 07 mar 2012, 14:26

Witam,
czy udało się rozwiązać problem z Vaillantem? U nas jest od jakiegoś czasu to samo, działa tylko przy rozszczelnionej komorze spalania i nikt nie wie gdzie jest problem bo wszystkie elementy piecyka są niby sprawne a wentylacja kominowa zakładana przez doświadczoną firmę działa(ła) bez zarzutu ponad rok.
Nie wiadomo jaka może być przyczyna serii f.28,f29, nawet raz f27. Może jakieś pomysły? :(

Artur_S
Początkujący
Początkujący
Posty: 11
Rejestracja: 08 lis 2011, 20:02
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Artur_S » 18 mar 2012, 17:53

Przyjechał inny serwisant i nie mówiąc słowa na pracę poprzednika wziął się do roboty. Po 30 minutach kocioł był sprawny jak w dniu zakupu. Przeprosił za swego poprzednika, zrobił wpis w karcie gwarancyjnej, zostawił swoją wizytówkę i do widzenia. Okazało się, że wystarczyło wymienić iskrownik zapłonu i piec działa jak nowy. Ale ten serwisant nie snuł swoich teorii, tylko miernikami sprawdzał części elektroniki i automatyki kotła. Widać było, że gościu zna się na swojej pracy.
ekonomik

Bolas
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 5330
Rejestracja: 21 lut 2008, 18:53
Lokalizacja: Żory - śląskie
Re: Nietypowa awaria Vaillanta

autor: Bolas » 18 mar 2012, 19:11

Tak to już jest w naszym kraju jedni są fachowcami inni mają tylko dużo do powiedzenia.


Wróć do „Instalacje gazowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

Gotowe projekty domów