Mam dom wybudowany w 2008 a wykończony w 2009. W kilku miejsach na łączeniu podłogi ze ścianą a dokładniej w narożniku w którym płytki podłogowe łączą się z cokolikiem pękła mi fuga. Zastanawiam się co może być przyczyną i wyjaśnienia znajduję dwa:
1. budynek siada, w efekcie czego płyta lekko 'ukosuje' powodując pęknięcia. Samo siadanie równomierne raczej by nie dało takiego efektu bo ściana działowa stoi przecież na płycie 'chudziaka' zatem jakby siadała to tak samo przenosiłoby się to na podłogę jak i na ścianę, więc pęknięcia nie powinny się pojawiać.
2. osiada styropian izolacyjny w efekcie czego 'siada' wylewka przesuwając podłogę względem ścian.
Dla pełni informacji - ściany działowe mam z porothermu 12 cm, murowane na płycie podłogowej, pęknięcia pojawiają się zarówno w pomieszczeniach z tynkiem cementowym jak i gipsowym, przy ścianach nośnych i przy działowych, ale zazwycza nie na całym obwodzie tylko na niektórych lub jednej ścianie. No i najważniejsze pytanie - czy komuś zdarzyło się, żeby idące dalej siadanie uszkodziło instalacje (wod-kan, co) biegnące w podłodze?