Witam, miałem ustawione termostaty na * i grzejniki były ledwo ciepłe - czyli tak jak powinno być. Po nadejściu fali mrozów okazało się że 2 grzejniki nie grzeją (rury doprowadzające są pomiędzy murem, połacią dachu a ścianką kolankową) są dodatkowo otulone szarą otuliną no i były cały czas pod zasilaniem ciepłą wodą. Ze wstępnych oględzin wygląda jakby zamarzły na odcinku od grzejnika w dół na wysokość ścianki kolankowej czyli jakieś 110 cm.
Pytanie jest takie - co z tym zrobić? Czy można to jakoś odblokować?
Rury są zabudowane ściankami a zaraz mają się wprowadzić lokatorzy. Może są jakieś grzałki wprowadzane do rur albo jakieś inne sposoby nie inwazyjne... myślę o wprowadzaniu grzałki od strony grzejnika (po jego zdemontowaniu).
Dwa pozostałe grzejniki umieszczone na innej ścianie działają.
Czy trzeba czekać na wiosenne roztopy?
A co z rurami - istnieje niebezpieczeństwo że popękały? Na razie nie ma nigdzie oznak przeciekania
a przecież w rurach była ciepła woda na długości ok 6 metrów.
Pomocy !!!
Pozdrawiam wszystkich
Piotr
skrzynia2@o2.pl
501775746