Witam,
Niedawno kupiłem domek podpiwniczony z ogrzewaniem kominkowym. Jak kupowałem to piwnica była sucha, domek stał pewien czas niezamieszkany. Poprzedni właściciel wpadał czasami zapalić w kominku żeby rozgrzać chatkę.
Rura od kominka jest puszczona do piwnicy i tam się kończy. Zauważyłem że na ścianie zachodniej (jedynej jaka jest od strony dworu) gdzieniegdzie pojawiają się kropelki wody albo tylko wilgoć. Domek miał przeprowadzony drenaż, podłoga jest sucha i wszystkie ściany. Tyko ta jedna i to na wysokości ponad poziomem gruntu jest wilgotna i już pojawia się pleśń. Czy może być to spowodowane podciśnieniem jakie wytwarza kominek i wilgoć jest zasysana do środka? Teraz otworzyłem okno, zobaczymy czy to coś da. Czytałem że trzeba tą rure wyprowadzić na dwór najlepiej na zachodnią stronę ale zniechęciła mnie ich grubość (niecały metr), a dziura o średnicy 15 cm to sporo roboty i nie wiem czy do końca tak można. Za wszelkie pomocne odpowiedzi z góry dziękuję