"Proponuje 1 max 2 ekipy do budowy tego domu - bedzie napewno taniej i problemow mniej
Jezeli nie bedzie jakis strasznych udziwnien w łazienkach czy kuchni to powinna Pani zamknac sie tej kwocie"
A tutaj Panie Robercie się nie zgadzam
Kiedyś, z jakieś 10lat temu to i bym się zgodził, ale nie w dzisiejszych czasach - nie można zdawac się na łaskę jednego wykonawcy - może dzisiaj przyjdzie a może nie bo znowu ma jakies "pilne" zlecenie (nie wspominam juz o kafelkarzach
Zawsze trzeba mieć wybór co do wykonawcy czy podwykonawcy (nie chodzi tu tylko o wycenę roboty etc) i jego nie daj Bóg późniejszych szantaży jeśli chodzi o robotę, jej zakres itp.
1-2 ekipy na budowie to jest wlasnie problem (dobrze jest jak jest więcej "ekip" bo jedna druga pogania - jesli chodzi o termin robót i co najwazniejsze żadna z tych "ekip" nie ma czasu się ociagać). Poza tym dobrze jest jak pisałem wyżej zatrudnić inspektora, który przypilnuje terminy dodatkowo tworząc harmonogram robot - wtedy łatwiej jest takiego wykonawce i sprawdzić i rozliczyć z czasu trwania roboty (choćby tworząc wstępny harmonogram robót a potem spisać umowę - zawsze to są podstawy).
p.s
Wybor oczywiście nalezy do Pani, chociaż.... jak zawsze ludziom tłumaczę (tym co pierwszy raz w życiu budują) to i tak potem słyszę od nich po wybudowaniu domu: "jak bym budował drugi raz to bym wiedział co zrobić"
Powodzenia