witam Wszystkich,
mam drewniany domek 71m2, który zaczynam remontować... skończyłem ocieplenie od wewnątrz i teraz pora na instalacje c.o. ... zakupiłem już piec 15kW i teraz prośba o poradę...
ze względu na niemożność poprowadzenia rur "między pokojami" powstał pomysł aby rozdział ciepłej wody był na stryszku (pomieszczenia mają h=2,7m) czyli od pieca umiejscowionego w wydzielonym pomieszczeniu wychodzi rura na strych, tam jest ona rozdzielana na rury do odpowiednich pomieszczeń i owe rury są spuszczane tylko pionowo do odpowiednich grzejników... na rurze wody ciepłej oczywiście pompa wspomagająca... rury wody zimnej (powrót) również idą od kaloryferów do góry na strych, tam się łączą i wracają do pieca...
oto pytania do mądrzejszych w temacie:
- czy takie rozwiazanie bedzie funkcjonować?
- czy potrzebna bedzie pompa wspomagajaca na powrocie?
- czy pompy musza miec jakies specjalne wymagania (h=2,7m)?
- jak rozdzielić rury z ciepla woda? czy jakiś specjalny system czy wystacza trojniki od rury głównej?
- powyzsze pytanie dotyczy "zebrania" rur powrotnych z zimna woda...
dziękuję za wszelkie konstruktywne porady i pomoc