autor: Tomasz_Brzeczkowski » 04 gru 2006, 9:34
Z puntku widzenia fizyki i zdrowego rozsądku, izolacja termiczna ma zapobiegać "ucieczce" ciepła, a nie "wchodzeniu "zimna , więc jedyna skuteczna współcześnie (od 90") izolacja to ta od środka!. Dlaczego? Wełna z folią od środka odcina przegrodę termiczną od źródła wilgoci, czyli ciepłego powietrza w pomieszczeniu.
A dlaczego od 1990 roku? Do 90' roku "królowały " niesterowalne systemy ogrzewania (piece na węgiel i zryczałtowane CO), rolę pseudoautomatyki stabilizującej temperaturę w pokoju pełniła akumulacja masywnej ściany. Okna w 100% były mocno nieszczelne, co powodowało, że wilgotność zimą, nie przekraczała 25% i punkt rosy przy ciepłych murach wypadał daleko poza ścianą. Aktualnie wilgotność wględna często przekracza 40% a ocieplenie od zewnątrz nie odcina się od niej (jak w dachu) hydroizolacją. A po drugie termostaty dbają o komfort termiczny, więc wszelka pseudoakumulacja jest zaprzeczeniem sterowalności!