Witam,
mam problem z wodą gruntową - gdy budowałem budynek z badań wynikało, że woda znajduje się 1,5m poniżej poziomu chudziaka. Dziś jest na styku ławy z bloczkiem. Jeżeli chodzi o izolację poziomą:
-chudziak
-papa
-30cm płyta z betonu W8
Izolacja pionowa:
-bloczek betonowy 25cm
-papa +styropian
-ścianka dociskowa (smarowana abizolem)
po wykonaniu powyżej konstrukcji ścian okazało się, że izolacja pionowa jest nieszczelna (można było się tego spodziewać, ale proszę tego nie komentować) - podczas opadów deszczu woda lała się ze ścian.
Zrobiono projekt naprawy polegający na odkopaniu budynku i zastosowaniu technologi Sika (profesjonalna firma od naprawy izolacji). Można powiedzieć, że było ok do momentu podwyższenia wód gruntowych. Woda zaczęła wyciekać na styku połączenia bloczka z płytą ( w niektórych miejscach nawet 15 cm powyżej styku dookoła budynku) - po odkopaniu budynku widać ślady, że najwyższy poziom wody był nawet 50 cm powyżej fasety.
przyszedł czas szukania winnych i problemu - firma która wykonała naprawę twierdzi, że nie można założyć, że nie pękła płyta i stąd przecieki(woda w budynku pojawiła się tylko w miejscach styku płyty z bloczkiem).
po zrobieniu odkrywki na zewnątrz (faseta) - stwierdzono, że materiał związał i nie ma powodu twierdzić, że to wina materiału, jednak po zdjęciu kawałka izolacji beton pod fasetą był mokry.
Wszystkich specjalistów proszę o poradę jaką można przyjąć dalszą metodę rozumowania. Proszę ewentualnie o wskazanie innych firm i specjalistów od izolacji, którzy będą wstanie pomóc stwierdzić gdzie są przecieki i ewentualnie dokonają naprawy.
inwestycja jest warta uwagi, z góry dziękuję za pomoc