problem z podłączeniem...

Witam ,

mam problem, z którym nie mogę sobie za bardzo poradzić, choć wiem, że szczytem ciężkości wykonanie sama rzecz nie jest do rzeczy:
przesyłam Wam rysunek, który wykonałem aby pokazać jak wygląda mniej więcej moja instalacja elektryczna w garażu. Wszystko jest super- wszystko działa jak należy. Jednak pojawił się problem kiedy to chciałem i w sumie już prawie skończyłem- elektryfikację altanki w ogrodzie. Poprowadziłem 55m przewodu (oczywiście 3x2,5 mm kw.), podłączyłem lampe w altance i podłączyłem do instalacji (do puszki głównej).
Wszystko pasuje i światło się świeci.
Dziś jednak postanowiłem podpiąć w altance włącznik tego też właśnie światła i tu pojawił się problem, a mianowicie- podłączyłem go i wywala wyłącznik nadprądowy w domu. Niestety, ale wydaje mi się, że podłączyłem się nie pod ten przewód co trzeba.
Czy na podstawie rysunku i planu działania możecie mi powiedzieć pod którą "rzecz", lampę itp powinienem się podpiąć aby włącznik normalnie funkcjonował?
Bardzo proszę o pomoc...

Pozdrawiam i z góry dziękuję wszystkim

Witam.

1. Jak na rysunek jednokreskowy - niewiele z niego wynika. Nie wiadomo, o które lampy i wyłącznik chodzi.
2. 55 mb do altanki przewodem 3x2,5 mm2 - może jeszcze zakopany ?
3. Ciekawe, jaki wyszedł spadek napięcia na końcu linii (?)
4. Wyłącznik/łącznik służy do przerywania obwodu, jest on włączony w szereg z odbiornikiem, w tym przypadku lampą. Ma przerywać tor/przewód fazowy.

Starałem się jak mogłem, aby w miarę pokazać jak to wygląda. Odniosę się do Twoich punktów:
1. Lampy i wyłącznika na tym rysunku nie ma, narysowałem to co istnieje w tym momencie i pod co się
podpiąłem. Generalnie wpiąłem się do głównej puszki. Tak jak napisałem- od niej pociągnąłem przewód do altanki i tam też podłączyłem lampę i gniazdko. Jednak nie chcę aby ciągle mi się tam świeciło światło więc podpiąłem wyłącznik światła w altance, który to niestety ale wywala wyłącznik nadprądowy w domu.
2. Tak, 55m przewodu 3x2,5 mm2 zakopany w peszlu..
3. Spadków jako takich nie ma. Podłączyłem lampę z żarówką 70W + dla testu wiertarkę i było OK
4. Zasadę działania wyłącznika generalnie znam, jednak nie wiem w którym miejscy mam go umieścić, albo inaczej- pod jaki przewód go wpiąć?

Witam.

Odniosę się do Twojej wypowiedzi.
Jeżeli jest to 55 mb przewodu, nie kabla ziemnego, będzie problem za x lat.
Należy dać puszkę w altanie, do której będzie wpięte - gniazdo, lampa, wyłącznik.
Gniazdo bezpośrednio, lampa z wyłącznikiem szeregowo do zasilania, czyli faza na wyłącznik, z wyłącznika na lampę, z lampy na N.
Przewód/zyła ochronna do kołka ochronnego gniazda oraz do obudowy lampy, jeżeli ta jest w I klasie ochronności.
PS. Jak "wywala", trza lecieć 55 m, żeby załączyć zabezpieczenie obwodu.
Moje zdanie jest takie - zabezpieczenie na początku i końcu linii.

elpapiotr pisze:Witam.
3. Ciekawe, jaki wyszedł spadek napięcia na końcu linii (?)

Jakiś problem z liczeniem? A dodatkowo jakie ma to znaczenie skoro to altanka?

Witam.

dendrytus pisze:Jakiś problem z liczeniem? A dodatkowo jakie ma to znaczenie skoro to altanka?

To może będziesz taki uprzejmy i policzysz ?

obliczyłem ze wzoru, że spadek wyniesie ok. 3,3 % zakładając, że maxymalny prąd w obwodzie wyniesie 10A. Nie uważam zatem, żeby była to znacząca różnica biorąc pod uwagę fakt, że to tylko altanka i generalnie zbyt dużo tego prądu tam nie będzie płynąć.
Dziś próbuję dalej na podstawie wskazówek elpapiotr montować wyłącznik
Mam nadzieję, że się uda.