różne odcienie fugi

Witam

Położyłem płytki, pora na fugowanie. I jest problem, bo wychodą różne odcienie fugi. Nie jest to delikatne przejście na długim odcinku. Na 33cm fudze kolor nawet kilka razy przechodzi z ciemniejszego na jasniejszy. Pierwsze fugowanie - wtarłem zaprawę gumową fugownicą, poczekałem z 10min, kilka razy umyłem gąbką. Po kilku godzinach zauważam, że coś kolor nie wychodzi. Dziś jest 3 dzień i są ciapki. Przeważa jaśniejszy niż powinien być. Spróbowałem na innej ścianie, ale trochę inaczej. Wtarłem fugę, i od razu przejechałem okrągłym kablem pomiędzy płytkami. Poczekałem 30-40 min, szpachelką oskrobałem z grubsza to co wycisnął kabel, przemyłem płytki (po kablu fugi miały już odpowiedni kształt). Mijają 24h i też są różnice, już mniej drastyczne, ale nie tego oczekiwałem. Fuga to ceresit ce40. Przeczytałem też, że głebokość fug powinna być mniej więcej taka sama. U mnie mają min. 5mm. Macie jakieś pomysły co jest nie tak?

Witam

Mam kilka pytań.
1. W jakim czasie po ułożeniu płytek kładłeś fugę?
2. Czy przed przystąpieniem do nakładania pomiędzy płytki - oczyściłeś (oskrobałeś) przestrzeń pomiędzy płytkami i odpyliłeś ją i płytki z resztek kleju?
3. Czy przed nakładaniem umyłeś płytki na mokro? Nie mylić z przesadnym zmoczeniem, chodzi o zmycie kurzu.
4. Czy rozrabiając spoinę z wodą dokładnie ją wymieszałeś i "książkowo" odczekałeś ok 3-5 min, po czym, czy ponownie ją zabełtałeś? Tego właśnie wymaga szczególnie spoina od Ceresitu.
5. Czy do mieszania i nakładania użyłeś czystych narzędzi?
6. Czy spoina, którą użyłeś nie była przeterminowana?

Przebarwienia mogą wystąpić na skutek:
Przystąpienia do spoinowania wcześniej jak po 48 godzinach po ułożeniu (przebarwienia od kleju), przystąpienia do spoinowania na zanieczyszczonych i zakurzonych płytkach (przebarwienia od kurzu i resztek kleju), od niewłaściwego wymieszania i zbyt wczesnego użycia spoiny (przebarwienia z nie rozmieszanych dokładnie pigmentów), Od użycia zanieczyszczonych narzędzi (przebarwienia wystąpią od pozostałości po fugach, klejach czy farbach), po użyciu przeterminowanych spoin (w strukturze proszku następuje krystalizacja niektórych pigmentów i przez to gorsze mieszanie, pojawianie się skoncentrowanych charakterystycznych smug i plam z tych kryształków), lub co mnie jeszcze się nie zdarzyło, a czego nie można wykluczyć użyłeś spoiny przemrożonej, zdefektowanej (źle wyprodukowanej) bądź zanieczyszczonej.

pozdro

Zareklamuj fugę u sprzedawcy , przyjedze przedstawiciel producenta , opowiesz mu co i jak, i on Ci powie gdzie był bład. Najprostsze rozwiązania są najlepsze.

Witam
grupa_remontowa pisze:

Zareklamuj fugę u sprzedawcy , przyjedze przedstawiciel producenta , opowiesz mu co i jak, i on Ci powie gdzie był bład

Z całym szacunkiem, ale to wcale nie jest najprostsze i skuteczne rozwiązanie. Dlaczego? Każdy przedstawiciel - wiem sporo na ten temat, współpracowałem ściśle z kilkunastoma - ma ewidentną awersję do przyznawania racji. Niestety. Tylko w sytuacji jednoznacznej i bezdyskusyjnej przyzna komuś innemu rację. Nie wynika to z jego złej woli, bardziej z obaw przed wykorzystaniem takich prawd przez konkurencję. Obawy oczywiście pojawiają się na wyższych szczeblach. Więc subtelnie takie sprawy są wyciszane i jakoś pół formalnie załatwiane, zależnie od skali.
Dlatego warto zacząć od tego, kto kładł. Tam jest najwięcej informacji i to łatwo dostępnej. Tym bardziej, że w sytuacji błędów wykonawczych i tak to "wyjdzie", tylko wówczas chyba traci się odrobinę twarz. Przecież reklamacja jest formą roszczenia. A tu.......
W przypadku fugi przemrożonej czy zanieczyszczonej masz marne szanse - wyjątkiem jest gdy jest wiele zgłoszeń i nie da się już tego zamieść pod dywan. Zazwyczaj wtedy trafiają się spartolone całe partie.

pozdro