wilgoc na folii paroprzepuszczalnej i wełnie

autor: **marcin1983** » 01 lut 2011, 21:11

witam mam problem 10 lat temu była montowana folia paroprzepuszczalna koloru zółta jest zbrojona w srodku sznurkiem tak wygląda jakby zbrojona nie znam jej własciwości paroprzepuszczalnośi dach jest teraz nakryty dlachą trapezówką wszystko jest zrobione ok jesli chodzi o łaty kontr łaty .folia jest dobrze połozona stroną do góry zrobiłem ocieplenie podasza wełna dotykała folii zauwazyłem przy zmianie klimatu zima odwilz ze zaczyna mi ciec po krokwiach woda szron od srodka budynku na folii az wełna przymarzła do folii normalnie cyrk wilgoc masakra .teraz zrobie dystans miedzy folią a wełną 5 cm. jak ktos miał podobną sytuację dajcie znac bo niewiem co bedzie dalej co robic w takiej sytuacji.

autor: **krzyku** » 01 lut 2011, 22:42

to jest pierwszy sezon z welna pod membraną?
wczesniej nie bylo klopotu, zgadza się?
dystans między wełną a membraną trzeba zrobić, jak dalej beda zbierac sie skropliny, to albo doloz welny, albo ją zdejmij. zastanow sie skad masz wilgoc na poddaszu, trzeba ja wyeliminowac - ogrzewanie poddasza albo wietrzenie albo zlikwidowanie nieszczelnosci z zapewnieniem wnetylacji.

skropliny wystepuja w momencie schlodzenia wilgotnego powietrza do temperatury punktu rosy. im wiecej wilgoci tym mniejsza roznica w temperaturach (powietrza-rosy).

ostatnio po zamontowaniu kanalu wentylacyjnego od okapu po dach (rure jeszcze oblozylem pianką) powietrze lecialo w góre, rura byla suchutka. po rozszczelnieniu okien, powietrze zmienilo kierunek i do srodka zasysane bylo wilgotne z zewnatrz przez dach tym kanalem - po nocy pol litra skroplin. a niby cieple powietrze leci do gory i powinno leciec tym kanalem. dom ogrzewany, obecnie 10-15stC na plusie. domyslam sie ze cieple powietrze lecialo do gory ale oknami.

autor: **marcin1983** » 01 lut 2011, 22:52

witam własnie tez myslałem nad tym zeby zamontowac rury wentelacyjne i bede tak robił powycinam równiez uszczelki w oknach poniewaz są nowe zaobserwuje teraz jak zrobie dystans miedzy folią a wełną czy dalej sie coś skrapla dzieki do usłyszenia.

autor: **GipsKarton** » 02 lut 2011, 11:03

Po pierwsze odsunąć wełnę od krycia wstępnego (folii) na odległość 3cm.
Jednocześnie nie wolno dopuszczać do ściśnięcia wełny.
Wełnę zabezpieczyć od wewnątrz pomieszczenia właściwą paroizolacją.
By nie dopuszczać do kondensacji pary trzeba utrzymywać stałą równą temperaturę powierzchni elementów i powietrza przy stale działającej wentylacji.

autor: **marcin1983** » 02 lut 2011, 12:46

a czy folie wstepnego krycia paroprzepuszczalną miedzy zakładkami kleic jakąś tasmą zeby niebyło jakiegoś nawiewu na wełne przy mrozie

autor: **marcin1983** » 02 lut 2011, 12:48

a czy folie wstepnego krycia paroprzepuszczalną miedzy zakładkami kleic jakąś tasmą od spodu dachu zeby niebyło jakiegoś nawiewu na wełne przy mrozie

autor: **GipsKarton** » 02 lut 2011, 21:17

Oczywiście, można skleić zakłady.

autor: **marcin1983** » 03 lut 2011, 9:27

teraz juz wiem ze mam załozoną folie o niskiej parprzepuszczalności zbrojona takim sznurkiem i to był wynik ze nieodprowadzała dobrze mi wilgoci na zewnątrz tylko sie skraplała na wełne gdy była dosunieta do folii jak była odwilz to ciekło ale mam pytanie czy to mi wystarczy dystans od folii 5 cm.do wełny bo przeciez niebędę teraz sciągał blachy i folie zmieniał macie jakies rady .

autor: **GipsKarton** » 03 lut 2011, 12:07

widzisz, nauka kosztuje. postepowanie z fwk jest identyczne jak z dachem deskowanym.
teraz by wykonac poprawna szczeline musisz
- zdemontowac cala welne
- otworzyć okap by byl wlot powietrza pod folie do szczeliny
- otworzyć kalenicę by była możliwość swobodnego przepływu powietrza pod folią
ew. wentylować część dachu nad poddaszem
- nadbic krokwie (powiekszyc ich wysokosc) o żądaną wielkosc szczeliny tu wystarczą łaty 3x5cm płasko do czoła krokwi.

w razie pytan wal i bez pospiechu.

autor: **marcin1983** » 03 lut 2011, 13:39

autor: **marcin1983** » 03 lut 2011, 17:50

doszłem do wniosku ze bede sciągał blache i klad folie paroprzepuszczalną bo w tej są dzióry w koszu ze az mnie trafia musze przemyslec wszystko bo puzniej bedzie za puzno ..dopiero załozyłem nowa blache i mnie trafia stara folia .

autor: **marcin1983** » 03 lut 2011, 18:00

a czy są jakies preparaty w stylu pianka specjalna zeby uszczelnic kosze zeby nie ciekło od spodu

autor: **winiu** » 03 lut 2011, 21:16

1. Membrana musi być wyłożona prawidłowo.(Jeśli dach nie jest deskowany, wzdłuż kosza można podbić deski.) 2. Pod kontrłatę należy dać uszczelnienie typu, taśma, uszczelniacz dekarski.(Uszczelnienie pod łatę.)

autor: **marcin1983** » 05 lut 2011, 20:40

mam pytanie gdzie mam to zrobic - otworzyć okap by byl wlot powietrza pod folie do szczeliny
- otworzyć kalenicę by była możliwość swobodnego przepływu powietrza

autor: **winiu** » 06 lut 2011, 11:42

Marcin, pisałeś że będziesz wymieniał folie. Jeśli zastosujesz membranę o wysokiej paro przepuszczalności, to szczelina wentylacyjna nie jest konieczna