Pękajaca elewacja

Na wiosnę planuję remont elewacji domu. Elewacja jest popękana, miejscami odkleja się warstwa z barankiem. Moja elewację ogladało 2 fachowców. Kazdy sugeruje inne rozwiazanie i sama juz nie wiem, ktore jest najkorzystniejsze.
Dom ocieplony jest w taki sposób, że miedzy ścianami z cegly jest wełna mineralna. Na ściany polozony został tynk. Najprawdopodobniej akrylowy i po 10 latach zaczął pękać i odchodzić.
Moje pytanie w związku z tymjest takie - jak wykonać nową elewację ?
Czy:
1. Skuć stary tynk i położyć nowy - bardziej pracochlony i wiekszy bałagan
2. Pozostawic stary tynki i na to przykleic cienki styropian i na to nowy tynk. Tego rozwiązania się trochę obawiam bo czy nie zafunduję sobie hermetycznej puszki- wełna + styropian. Obawa o wilgoć.
Będę wdzieczna za podpowiedź jak rozwiazać ten problem.

Szkoda, ze na tym forum nie ma fachowca, ktory mógłby mi coś doradzić.
Będę szukała gdzie indziej.

Widocznie budowlańcy jeszcze nie doszli do siebie po noworocznej imprezie.
Sam założyłem temat z trapiącym mnie problemem 2 stycznia i... NIC. Mimo 80 wyświetleń....
Więc albo forum słabe albo fachowcy...
Trzeba nam szukać pomocy w innym miejscu.
Pozdrawiam.

nie jestem fachowcem ale handlowcem ...

... ja bym proponował pierwsze rozwiązanie, gdyż co ci da kolejna warstwa styropianu przyklejona do podłoża, które jak sam piszesz nie ma przyczepności. Chyba że tynk odchodzi tylko w niektórych miejscach, a reszta się dobrze trzyma ... "dobry" fachowiec jak obejrzy twój dom to ci bez problemu pomoże.