Przejdę odrazu do tematu: Co myślicie o urzywanych parkietach...?
Pytanie to zadaje ponieważ natknełam się w internecie na ludzi którzy sprzedają lub poprostu oddają w dobre ręce swój parkiet...
Zależy mi na prawdziwym parkiecie ale troszkę się nasłuchałam o tym
teraźniejsze który nie dorównują niestety tym PRAWDZIWYM PARKIETOM z czasów naszych dziadków...
Te teraźniejsze są zbudowane głównie z tańszego drzewa i tylko powierzchniowo z docelowego, np dębu czy jesionu, kosztują ok 100zł/m2 natomiast ponoć zdarzają się prawdziwe ale są bardzo drogie bo kosztują od 300zł/m3 a nawet od 500zł/m2...
Może to pytanie do fachowców a może i Wy potraficie coś na ten temat powiedzieć?!
Czy warto położyć taki używany parkiet?
Wiem, że trzeba go oczywiście wyczyścić z kleju, ułożyć, przykleić, wycyklinować i wylakierować... ale czy warto i czy efekty są zadawalające?
To chyba tak jakby "reanimować" 20 letni parkiet?
Może spotkaliście się z czymś takim a może dysponujecie zdjęciami...?
