Witam.
Mam problem.
Zacznę od opisu dachu.
Dach jest pochyły, pokryty blachą, ocynk w domku - bliźniak.
Na łączeniach na szczycie blacha nie jest odpowiednio wygięta,
sam budynek ma już kilkanaście lat.
Na szczycie są jeszcze 4 kominy,
2 mają otwory po bokach, 2 w środku,
kominy są ze zwykłej czerwonej cegły,
przeciągnięte klejem, pokryte farbą fasadową.
Problem leży w tym że samo poddasze nie miało docieplenia,
same deski i nad nimi blacha.
Po wykonaniu docieplenia poddasza: wełna mineralna + folia termoizolacyjna
i ostatnim deszczu na ścianie dzielącej bliźniaka na poddaszu powstały
spore zacieki wody na wysokości kominów + wilgoć na ścianach pod
zawinięta folią z docieplenia po całej długości ściany.
Miałem pomysł żeby szczyt dachu pokryć papą termoizolacyjną,
kominki, czapy kominów także papą, a boki kominów wodnym szkłem
ale nie wiem czy zda to egzamin i czy jest to zgodne z technologią.
Prosiłbym o udzielenie odpowiedzi jak
można rozwiązać ten problem.
Pozdrawiam.