Witam.
Mam pytanie. Właściciel gruntu rolnego V klasy o pow. ok. 1,2 ha o kształcie regularnego prostokąta planuje przekształcić je na działki budowlane. Bezpośrednio do tego pola przylega jego działka na której ma swój dom obok niego znajdują się inne domy. Geodeta wstępnie mu podzielił, jednak "urbanista" miał stwierdzić, że całości mu nie przekształci, lecz najpierw jedną część i gdy zostanie wydane pozwolenie na budowę na działce którą ja jestem zainteresowany wtedy wyda zgodę na przekształcenie pozostałych. Wychodzi na to, że urbanista trzyma w szachu właściciela a właściciel mnie, ponieważ oczekuje odpowiedzi kiedy zacznę się budować w przeciwnym przypadku będzie szukał innego kupca który szybko zacznie budowę a tym samym on będzie mógł przekształcić i sprzedać całość gruntu. Pytanie moje brzmi; na jakim przepisie opiera się urbanista ?