Zamulanie studni i podsiąkanie domu

Wszystko o kanalizacji i odwodnieniu. Dział poświęcony poradom na temat najnowszym rozwiązaniom technologicznym związanymi z kanalizacją, drenażem i oczyszczaniem ścieków.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Zamulanie studni i podsiąkanie domu

autor: o-w-c-a » 19 maja 2010, 16:56

Witam.

Mam pytanie.
Aktualnie jestem w trakcie osuszania domu po powodzi, która spowodowała rozmoczenie podwórek i podniesienie poziomu wód gruntowych.

W praktyce dzięki osłonięciu drzwi woda nie wlała mi się do piwnicy bezpośrednio jednak podsiąka i w niektórych miejscach "puszcza" między wylewkami a ścianami fundamentowymi (teraz muszę co godzinę wypompowywać 2cm wody z powierzchni 3m2 [wcześniej co 15minut]).
Dom budowany był w latach 50, a jakieś 2lata temu został nadbudowany (w wyniku czego minimalnie popękał [kilka drobnych rys powstało] w trakcie osiadania po dociążeniu) i przed domem jest studnia burzowa głęboka na ok 1,5m w odległości ok 2m od muru z której wypompowuję wodę co 15minut, a za domem jest studnia na ok 7m głębokości i jest ok 3m od muru.
Studnia za domem (ta głębsza) pompowana jest na głębokość ok 3,5m, a po ok 3h wypełnia się wodą do poziomu ok 1m pod poziomem gruntu (wtedy jeśli nie wypompowuje na bieżąco zaczynają moknąć wylewki w piwnicy i zwiększa się ilość wybijającej w domu wody.

Na co dzień problemów nie mam z wodą w piwnicy i nie ma dlatego drenażu dookoła domu (jedynie zbiorniki wody opadowej z rynien są ok 8-10m od domu).
Zauważyłem że jednak taki mały zbiornik na zjeździe garażowym pod domem (z którego woda również jest na bieżąco wypompowywana) zaczyna się zamulać - tzn wybija w nim woda i zaczęła nanosić piasku białego (usypały się małe "kopczyki", dodatkowo w tej głównej głębokiej studni woda też zaczęła mieć kolor mleka.
Jak się zacząłem zastanawiać to zacząłem się niepokoić czy przypadkiem skoro nanosi piasek do tych zbiorników i studni to czy przypadkiem nie wypłukuje go spod domu i czy później nie okaże się np że powstaną "dziury" pod domem i dodatkowo popęka lub źle osiądzie.

Teren pod domem jest nie szczególny - ok 20-30cm ziemi, 30cm piasku żółtego a później taki dość gęsty ubity piasek w kolorze białym.

Co sądzicie co powinienem robić bo z jednej strony chcę osuszyć dom odciągając możliwie dużo wody z jego okolic tą właśnie studnią (z racji że jest blisko muru pracuje podobnie jak dren), ale też nie chcę podmyć domu tymi wodami gruntowymi.

Mam pompować maksymalnie głęboko, tak jak pompuję (na ok 3,5m) a może niewiele poniżej poziomu fundamentów (pewnie z 1,5-2m)?

Proszę o rady w tym zakresie.
Z góry dzięki.
Pozdrawiam
---------------------
Pozdrawiam
Owca

ble22
Aktywny
Aktywny
Posty: 274
Rejestracja: 15 lut 2010, 15:28
Re: Zamulanie studni i podsiąkanie domu

autor: ble22 » 21 maja 2010, 20:15

Ogólnie jest tak że drobne frakcje gruntu są wypłukiwane przez wodę spływającą w gruncie. Im mniejsza będzie różnica w poziomie wód tym mniejsze będzie ciśnienie spływowe i mniej piasku będzie porywane przez wodę.
Optymalnie było by sprawdzić jaka maksymalna wysokość wody w studni zapewnia suchą piwnicę i tak dobrać wydajność pompy by przy pracy ciągłej zapewnić stały (z wahaniami +- 0,5m) poziom zwierciadła wody w studni gwarantujący suchą piwnicę.
Osuszanie przy wypompowaniu całej studni było by szybsze (woda szybciej by napływała), ale jest ryzyko zwiększenia osiadań budynku przez wypłukiwanie części podsypki.
Cały czas trzeba też obserwować czy woda mimo małej różnicy poziomów nie mętniej na biało w studni, jeśli tak to zaprzestać pompowanie i pytać dalej co robić :wink:

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Re: Zamulanie studni i podsiąkanie domu

autor: o-w-c-a » 21 maja 2010, 22:23

Dziękuję za odpowiedź - właśnie tego się bałem że woda zabierze trochę materiału ze sobą.

W praktyce zrobiłem głupotę i studnia była pompowana od gruntu do głębokości ok 3,5m przez okres ok 10h łącznie bo zdecydowanie dzięki temu spadła częstotliwość wypompowywania wody z piwnicy nim się kapnąłem że jest coś nie tak obserwując powstające "kopczyki" w zbiorniku przed brama garażową oraz zabarwienie o odcieniu mleka studni.
Później podejrzewając że coś mogę sobie wypłukiwać jeszcze z 6h do głębokości 1,5-2m nim zupełnie wyjąłem pompę ze studni i w tym momencie jest ok 1m poniżej poziomu gruntu lustro wody (piwnica jest właśnie do ok 1m poniżej poziomu ziemi).

Tak czy siak na bieżąco pompowany jest wspomniany zbiornik przy garażu w którym powstały wspomniane "kopczyki" (w sumie z wiaderko piasku) bo jego przelanie bezpośrednio skutkuje zalaniem garażu, holów i w efekcie piwnic. Zbiornik ten w praktyce znajduje się i tak ok 1m poniżej poziomu gruntu i jest pompowany na ok 20-30cm poniżej jego poziomu więc w sumie on ma lustro wody w sposób ciągły niższe niż stan w studni o jakieś 20-30cm dlatego teraz aż w nim biało.

W sumie jakbym się nie zastanawiał to było by źle bo jakbym dopuścił do zalania piwnic (generując straszne straty zalewając kotłownie itd) to wybijając woda w piwnicy pewnie też by wypłukiwała grunt i wspomniane kopczyki pewnie powstały by w piwnicy...
Jednak przeraża mnie to ile tego mogłem wypłukać piasku tak drastycznie obniżając lustro wody (o jakieś 2,5m) i aż się boję że sam doprowadziłem do jeszcze większych szkód niż sama woda poczyniła.

Tak źle i tak nie dobrze... - przeraża mnie to co się bedzie działo jak to wszystko zacznie osiadać...

A czy wspomniany czas i ilość jednorazowego wypompowywania mogły spowodować duże ubytki tego piasku i czy dużo mogło wypłukać?
Aha - jak przestałem pompować jak wspomniałem w studni jest ok 1m pod poziomem gruntu i woda powoli zaczyna się klarować, natomiast przez chwilę na biało zabarwiła się woda w zbiorniku przy wspomnianym garażu (później jednak sama się oczyściła)...
---------------------

Pozdrawiam

Owca

ble22
Aktywny
Aktywny
Posty: 274
Rejestracja: 15 lut 2010, 15:28
Re: Zamulanie studni i podsiąkanie domu

autor: ble22 » 22 maja 2010, 9:52

Takie jednorazowe pompowanie tak naprawdę narobiło niewiele szkód, nie ma się czym martwić, trzeba jednak dalej zachować ostrożność, pewnie dopiero ilość piasku który po wypłukaniu zająłby sporą część studni byłby jakimś poważnym zagrożeniem dla domu.
Jeśli sytuacja z podtopieniem powtarza się dość często trzeba by zainwestować w drenaż opaskowy wokół domu wykonany troszkę poniżej poziomu posadowienia rura drenarska powinna być w takim przypadku obsypana pospółką i owinięta geowłókniną (taka gęsta siatka która puszcza wodę, a nie puszcza drobnego gruntu, do rury dostaje się wtedy tylko w zasadzie czysta woda), dren można wtedy odprowadzić do tej głębokiej studni, to powinno rozwiązać problem podmakania i wypłukiwania drobnego piasku spod budynku przy wypompowywaniu wody.

o-w-c-a
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 67
Rejestracja: 20 mar 2009, 13:50
Re: Zamulanie studni i podsiąkanie domu

autor: o-w-c-a » 21 cze 2010, 18:38

Sorry że tak późno ale bardzo dziękuję za pocieszającą wiadomość.
Byłem trochę za bardzo zabiegany żeby odpowiedzieć, choć porada mnie uspokoiła, poza tym już trochę opadła woda gruntowa i mogę powiedzieć że w studzience opadowej za garażem w sumie ok półtorej wiadra podeszło piasku - w tej studni nie wiem ile dokładnie, ale lustro wody jest na podobnym poziomie w obydwu, a ta za garażem jest nonstop pompowana przez pompę pływakową (inaczej po zjeździe lub podchodząca woda zalała by garaż i wszystkie piwnice) a odległość między nimi jest jakieś 2-3m.
---------------------

Pozdrawiam

Owca


Wróć do „Kanalizacja i odwodnienia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 50 gości

Gotowe projekty domów