Koledzy,
mam obecnie stare żeliwne grzejniki (mają ok. 20 lat już) Już nie długą montuje nowy kocioł KARO z Pro-Techu. Mój kolega doradza mi z tego powodu zmianę wszystkich grzejników żeliwnych wraz z rurami na nowe. Radził mi żeby kupić nowe grzejniki a rury plastikowe bo na miedzianę szkoda kasy. Radził mi tak dlatego, że u jego mamy też zostawił żeliwniaki a przy paleniu w nowym kotle automatycznym stało się tak że te kaloryfery pękły pod wpływem ciśnienia i zalały cały dom.
Co byście mi radzili? czy zmieniać na nowe jak i tak mam remont w domu czy nie zmieniać?
Ewentulanie jakie kaloryfery + rury wybrać - w przypadku zmian.
bede wdzieczny za info