Witam wszystkich forumowiczów!
Potrzebuję pilnie pomocy w wyciszeniu mojego pokoju (kamienica), gdyż odkąd zacząłem pracować w nocy a w dnie sypiać non stop chodzę nie wyspany z powodu huku który funduje mi sąsiadka z dołu. Stara babcia ogląda telewizor na maksymalnej głośności i mimo że telewizor jest nie bezpośrednio w pokoju pode mną to jednak słyszę każde jedno słowo. Problem ten rozwiązują w znacznym stopniu stopery uszne, jednak gdy sąsiadka stuka w jej ściany jak grzebie coś w swoim kominku to rezonas słyszę doskonale mimo stoperów. Sypialnia jest środkowym pokojem w moim mieszkaniu więc z boków nic do mnie nie dochodzi, na górze również nic nie ma. Rozmawiałem już z firmą która dostarczy mi dźwiękochłonne okno i drzwi wewnętrzne do pokoju, pozostają tylko ściany i podłoga. Właśnie kończę usuwać parkiet, deski, legary i gruz z pod nich który pozostawili wcześniejsi budowlańcy i w tej chwili pokój wygląda tak:
//img405.imageshack.us/img405/6061/img0364mv.jpg
Nie wiem jak fachowo nazywają się te "schodki betonowe" ani te "metalowe belki" wiszące na nimi, wmurowane w ściany i na których oparte były legary (byłbym również wdzięczny gdyby ktoś pomógł mi je nazwać).
Oto odpowiedź którą dostałem od jakiejś firmy internetowej która dostarcza maty do wyciszenia stropu:
1.na legary nośne zamocować Akustalay 65
2.na legary nośne zabezpieczone Akustalay'em - zamiast desek ułożyć OSB
3.na OSB Akustalay 65
4.na to podłoga na pływająco (deska, panel wykluczony - jest zbyt cienki i pióro wpust nie wytrzyma)
5.wzdłuż sciany - między OSB a ścianą - zamocować profil przyścienny L
Akustalay 6,5mm, 15m2 rolka, 391,80 PLN netto/rolka
profil L - 2mb/1 szt, 4,51 PLN netto/szt
Prosiłbym o doradztwo jaki w tym przypadku byłby najlepszy sposób aby optymalnie wyciszyć podłogę i ściany, wszelkie prace w mieszkaniu sąsiadki odpadają.