Witam serdecznie,
Mam w planach budowę domu i obecnie jestem na etapie podłączania prądu.W związku z tym chciałabym prosić o radę. Działka nasza mieści się przy drodzę węwnętrznej, którą w ziemi jest pociągnięta linia elektryczna do sąsiada za nami. Najpierw w elektrowni powiedziano nam, że można zrobić "wcinkę", teraz nagle okazało się, że jednak nie. Powodem tego jest to, że dla jednej osoby elektrowni nie opłaca się robić wcinki.
Jedyną możliwością przyłączenia się do prądu jest podłączenie się ze skrzynki sąsiada. Jednak za kabel t.j ok 70 m będe musiała zapłaćić sama bo takich kosztów elektrownia nie pokrywa. Dodatkowo sąsiadł za użyczenie skrzynki " krzyknął taką cene, że się załamałam. I teraz mam takie pytanie czy jest to zgodne, że sąsiad chce odemnie jakiekolwiek pieniądze za użyczenie, czy on nie ma takich praw bo skrzynka należy do elektrowni i nie ważne jest to, że jest ona założona w jego ogrodzeniu. I drugie pytanie dot. tego kabla, czy rzeczywiście to ja muszę pokryć jego cenę. Pytam dlatego bo mam na ten temat bardzo rozbierzne wiadomości. Raz dowiedziałam się, że jeśli od skrzynki byłaby przeciągana linia to pokrywa to zakład energetyczny a jeśli jest to kabel przyłączeniowy to za niego ja płacę. Drugim razem dowiedziałam się, że jeśli nie jest to tzw"prowizorka" czyli przyłączenie prądu na czas budowy to kabel przyłączeniowy przeciąga na swój koszt elektrownia w przeciwnym razie ja płacę.Już sam nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć i jak jest naprawdę z tym przyłączeniem. Dlatego też zwracam się do osób z wielką prośbą, które znalazły się w podobnej sytuacji jak ja o pomoc i rady. Za wszystkie informację już teraz bardzo dziękuje.
Pozdrawiam
Zuzanna