Remont "kostki" - Ogrzewanie podłogowe

Posiadam kocioł gazowy jednofunkcyjny z zasobnikiem (Buderus) ze sterowaniem pogodowym + regulator w pomieszczeniu zawierający czujnik temperatury pokojowej. Kocioł pracuje na starej instalacji z grzejnikami żeliwnymi. Dom jest dwupokoleniowy.
Do ogrzania są trzy poziomy o powierzchni 140m2. Przy modernizacji zaplanowaliśmy wymianę CO w całości na ogrzewanie podłogowe + drabinki w łazienkach z dodatkową grzałką elektryczną.
Po wizycie dwóch instalatorów mam dwie propozycje. I tak pokrótce:

Pierwszy instalator zaproponował system oparty na elementach KAN-therm. Na każdym piętrze rozdzielacz z pompką cyrkulacyjną, do rozdzielaczy doprowadzony pion zasilający z pompką cyrkulacyjną pracującą 24h. Regulator wyposażony w siłowniki do których podpięte będą termostaty pokojowe.

Drugi instalator (znajomy "stary" hydraulik) zaproponował: całość układu mieszającego (sprzęgło hydrauliczne?)wraz z pompkami cyrkulacyjnymi umieścić w kotłowni + oczywiście rozdzielacze na każdym piętrze. Plusem ma być skrócenie obiegu wody zasilającej + niższy koszt + wyeliminowanie ewentualnego szumu pompek(?)- rozdzielacze będą na klatce schodowej. W tej wersji instalator twierdzi, że przy podłogówce nie ma sensu stosować regulatorów pokojowych bo podłogówka ma dużą bezwładność i w domu utrzymuje się stałą temperaturę regulowaną na rozdzielaczu. Do tego zaproponował położenie rurek co 7,5cm (!) żeby ogrzewać pomieszczenia przy niższej temperaturze zasilającej.

Co o tym sądzicie. Pierwszy brzmi sensowniej ale drugiego znam? Jak sterujecie swoim ogrzewaniem podłogowym. Czy opłaca się stosować np regulator godzinowy z możliwością zaprogramowania obniżenia dobowego. Przypomnę, że dom jest dwupokoleniowy i jedno piętro jest użytkowane cały czas a dwa pozostałe tak jak pracują/uczą się mieszkańcy.

Pozdrawiam
Arek

Po zapoznaniu się z powyższymi propozycjami, należy stwierdzić, że wersja pierwsza (rozdzielacz z mieszaczem na każdej kondygnacji) jest oczywiście rozwiązaniem poprawnym.
Drugie rozwiązanie jest 'poprawne' tylko częściowo. Zastosowanie zmieszania wody w kotłowni na pewno zminimalizuje koszty inwestycji, zapewni lepszą kontrolę nad pracą instalacji (praktyczna kontrola pracy instalacji w czasie użytkowania) i wyeliminuje szumy związane z pracą pomp na kondygnacjach szczególnie w nocy. Jednak przy budynku wielopokoleniowym (i nie tylko) warto stosować system automatycznej regulacji i programowania pracy ogrzewania ze względu na oszczędności i pewnien komfort użytkowania. Należy tutaj jednak pamietać o bezwładności ogrzewania podłogowego. Nie należy stosować zbyt dużych schłodzeń w krótkim czasie. Można stosowac obniżenia o 2 stopnie w czasie min 4 godzin. Krótszy czas spowoduje zmianę pracy instalacji, ale nie będzie to w rzeczywistości widoczne. Tak naprawdę można to wyregulować indywidualnie w zależności od indywidualnych predyspozycji mieszkańców i harmonogramu pracy, zajęć itp. czynności. Kolejna rzecz, na którą należy zwracać uwagę to ukadanie ogrzewania podłogowego z odpowiednim rozstawem rur. Rozstaw 7,5cm jest bardzo trudny do wykonania i narażony jest na błędy montażowe - załamania, pocienienia przekroju rury na zmianach kierunku.
Lepszym rozwiązaniem jest stosowanie rozkładu rur w odstępach co 15cm, które jest jednak uzależnione od rodzaju pomieszczenia, rodzaju wykładziny podłogi i temperatury zasilania ogrzewania podłogowego.

Specjalista Wavinu dobrze powiedział.

A teraz moje uwagi:
Jak ma być w całym domu podłogówka to po co mieszacz? Puszczasz odpowiednie parametry prosto z kotła. Przyznam też od razu, że żadnej takiej inst nie zaprojektowałem i nie wiem czy się sprawdzi w praktyce z wielu względów, których nie chce mi się wypisywać.
Lepszą i bezpieczniejszą opcją jest jednak dać centralny mieszacz w kotłowni i stąd dawać odpowiednie parametry czynnika.
Na pewno nie 7,5... minimalny rozstaw to 10 cm. Przy takich warunkach dawaj jednakową budowę podłogi (oczywiście na grunt będzie więcej izolacji na piętrze mniej). Chodzi mi o, że albo dajesz wszędzie wykładzinę, albo kafelki, albo drewno, albo panele - oprócz łazienki - tam może musi być cieplej (wtedy jest gwarancja, że będzie jednakowa temp podłogi). Jak zaczniesz kombinować to lepiej zrób projekt, żeby dobrać różne rozstawy.

Najważniejsze to, żeby podłoga nie była za gorąca. Max temp to temp pomieszczenia +9 st. Dla pokoju - 29 dla łazienki 33. I żeby nie dawał za długich pętli.