Nowy dom, nowa instalacja elektryczna. Dom znajduje się na końcu ulicy, jest więc ostatnim obiektem, do którego dochodzi linia energetyczna.
Problem: przy obciążeniu linii, np. czajnikiem elektrycznym napięcie spada z ok. 225 do 212 V, czego efektem jest przygasanie światła itd. Inna sprawa, że na żadnej z faz nie ma przepisowych 230 V.
Spadek napięcia występuje na wejściu do skrzynki elektrycznej, czyli raczej nie jest spowodowany złą instalacją w domu.
Prawdopodobnie wina leży po stronie elektrowni, ale przed ewentualną reklamacją chciałbym się dowiedzieć na co jeszcze powinienem zwrócić uwagę i jak się przygotować do rozmowy. Będę wdzięczny za sugestie.