Witam, zamierzam zrobić przebudowę mieszkania (w budynku wielorodzinnym). Chcę zmienić trochę układ pomieszczeń i przenieść kuchnię do innego pomieszczenia. Przebudowa nie wymaga żadnych prac konstrukcyjnych, wyłącznie postawienia lekkich ścian działowych i małe zmiany instalacji wod-kan i elektr. (kuchenka będzie elektr.) prawie wyłącznie w obrębie mieszkania. Na co dokładnie potrzebuję zgody wspólnoty w tym przypadku?
Mój zarządca twierdzi, że wyłącznie na roboty naruszające części wspólne. A tych będzie niewiele - i na nie zamierzam uzyskać zgodę wspólnoty.
Natomiast znajomi architekci twierdzą, że Wydz. Arch. i Bud. Urzędu Miejskiego we Wrocławiu (tutaj mieszkam) wymaga ogólnej zgody wspólnoty na przebudowę, w tym na zmianę rozkładu pomieszczeń. Podobno urzędnicy asekuracyjnie żądają "poszerzonej" zgody.
W ustawie o własności lokali znalazłem dwa punkty, które mówią o zgodzie wspólnoty na
1. przebudowę lub nadbudowę części wspólnej
2. zmianę przeznaczenia części nieruchomości wspólnej
(jako przekraczające zwykły zarząd).
Nie ma tam nic o przebudowie lub zmianie przeznaczenia pomieszczeń w samodzielnym lokalu mieszkalnym.
Czy ktoś ma doświadczenia w tym temacie? W szczególności, czy istnieje jakiś ogólny przepis, który pozwalałby urzędnikom zażądać ode mnie zgody wspólnoty na zmianę rozkładu pomieszczeń?