Mam duzy problem. Mam piec gazowy niskotemperaturowy z pelna automatyka ale 15letni , frölinga. Kiedys musial to byc bardzo dobry piec dzis juz nie. Ocieplilem poddasze , w scianach wszedzie mam welne mineralna 10cm na poddaszu w sumie 30cm. Mam antresole wiec spad ma 14cm welny.
Rok temu dalem do sprawdzenia piec fachowcowi , przeczyscil ustawil dal naklejke. Na niej strata gazu 7%.
Moje wszelkie rozrachunki poszukiwania altrnatywy ogrzewania wnioskuja tym ze jedynie jest sens pozostac przy gazie , wiec wchodzi w gre piec kondensacyjny bez solarow bo sporo drzew dookola .
Ale jesli kupie kondensacyjny to matematycznie max. zyskam 16% 7% +9% z kondensacji. Przy 16% zwroci mi sie w najlepszym razie i teoretycznie po 20 latach. Dogrzewan´m tez kominkiem ale od czasu do czasu.
Prosze o rzetelna porade nie przedstawicieli piecow kondensacyjnych. Kupic nowy czy czekac jeszcze 5 lat i potem znowu skalkulowac?