w najbliższym czasie chciałbym zabrać się za remont kuchni. Jest ona w tragicznym stanie i boję się nawet co to będzie. Mieszkanie oczywiście w starej kamienicy budowanej jeszcze przez Deutsche ;] Gdy odbijaliśmy listwy na rogach pokoju znaleźliśmy niemieckie gazety
Ale zacznijmy od początku:
1. Podłoga. Jest na niej jakaś wylewka w wielu miejscach masakrycznie popękana. Można odbić ją od podłogi młotkiem, widać wtedy chyba podłogę "właściwą". Nie odchodzi jakoś ciężko. Zdjęcia poniżej:
Podłoga i róg ściany:
/http://img40.imageshack.us/i/dsc00773z.jpg/
/http://img40.imageshack.us/i/dsc00779n.jpg/
Przejście tej wylewki w jakąś inną, bardziej szorstką:
/http://img40.imageshack.us/i/dsc00774pt.jpg/
Wyrwany kawał podłogi + to co znajduję się pod spodem:
/http://img134.imageshack.us/i/dsc00775ee.jpg/
Pęknięcia:
/http://img406.imageshack.us/i/dsc00778n.jpg/
/http://img265.imageshack.us/i/dsc00781h.jpg/ [Zwróćcie uwagę, że pęknięcie z podłogi "przechodzi" na ścianę!]
/http://img134.imageshack.us/i/dsc00777j.jpg/
Dramat :/
Skuwać wszystko? Raczej tak. Ale co spowodowało pękanie poprzedniej wylewki? Jak zabezpieczyć nową aby nie pękała? W wielu miejscach podłoga jest wręcz zapadnięta i różnica poziomów jest bardzo duża. W kuchni jest raczej chłodno i wilgotno. Którą wylewkę i na co zwrócić szczególną uwagę? Pomieszczenie jest małe, na planie trapezu (ok 4x2m).
2. Ściany
Wiem, że to nie ten dział, ale chciałem wszystko w jednym wątku. Ściany są w jeszcze gorszym stanie. Tynk miejscami gruby na 3cm, wszędzie dziadowska zielona farba olejna
Skuwać? Znajomy podsunął pomysł aby nie skuwać wszystkiego tylko skuć dziury na placki od gk, a resztę zostawić (tynk trzyma się raczej mocno).
Ściana 1:
/http://img121.imageshack.us/i/dsc00783c.jpg/ [CO TO W OGÓLE JEST?!?!]
/http://img406.imageshack.us/i/dsc00784zd.jpg/
Tynk+grubość:
/http://img40.imageshack.us/i/dsc00788rg.jpg/
Bardzo proszę o jakiekolwiek rady, kuchnio-łazienka nie musi jakoś slicznie wyglądać, ale to co tam jest to po prostu przegięcie.
Pozdrawiam
Krzysztof!
