wymiary kotłowni

autor: **ksyfon** » 15 lis 2009, 21:55

Witam
Projektant zaprojektował mi kotłownię o wymiarach 200x247 (cm). Czy nie przesadził z oszczędnością miejsca?? Kocioł miał być na ekogroszek z podajnikiem. Przecież to ustrojstwo nawet tam nie wejdzie... nie mówiąc już o normach itp...

Dobrze to zrobił czy po prostu tak sobie kreskę "pociągnął" na rysunku "od niechcenia"?.

Tym bardziej, że ławy już wylane a fundamenty na dniach....

Pozdrawiam

autor: **kielo** » 15 lis 2009, 22:01

Ta kotłownia to chyba na sam piec,a gdzie będzie składowany opał[chyba że jest na to inne pomieszczenie]

autor: **ksyfon** » 15 lis 2009, 22:13

Mam inne pomieszczenia na opał - działka rolna z budynkami gospodarczymi. Do tego będę stawiał maksymalnie duży garaż z kolejnymi pomieszczeniami na takie rzeczy - miejsca dookoła nie zabraknie. Pod sufitem będzie jedynie podwieszony bojler na ciepłą wodę.
Kwestia tylko mojego spokoju: czy takie wymiary kotłowni pozwolą na wstawienie kotła na ekogroszek z podajnikiem (no, może niekoniecznie ten podajnik)?

autor: **Jarecki79** » 15 lis 2009, 22:48

ksyfon pisze:Mam inne pomieszczenia na opał - działka rolna z budynkami gospodarczymi. Do tego będę stawiał maksymalnie duży garaż z kolejnymi pomieszczeniami na takie rzeczy - miejsca dookoła nie zabraknie. Pod sufitem będzie jedynie podwieszony bojler na ciepłą wodę.
Kwestia tylko mojego spokoju: czy takie wymiary kotłowni pozwolą na wstawienie kotła na ekogroszek z podajnikiem (no, może niekoniecznie ten podajnik)?

Pomyśl, czy w tym innym pomieszczeniu gospodarczym nie umieścić kotła..

Na te wymiary kotłowni wciśniesz jakiś model tłokowy, np. model Opal Wysoki ma wymiary szer.55cm, dł.154cm. Być może jakiś inny model tłokowy typu KTM

Ślimak raczej odpada, choć niekoniecznie... w szerokości musisz liczyć ok.120cm szerokości plus jakieś 80cm na obsługę. Na głębokość ślimak zajmie ok.100cm przy wersji kanałów dymnych tzw. górnokanałowych. Przy modelu z kanałami pionowymi nie mniej jak ok.120cm

Pytanie jeszcze jedno, czy ta mini kotłownia ma dobrze zaprojektowaną i wykonaną instalację nawiewno-wywiewną?

autor: **brudny harry** » 16 lis 2009, 11:41

Witam
Ja mam kotłownie szeroką na 160 cm( sto sześćdziesiąt cm) i kocioł zębiec kp 30 wszedł bez problemów.Oczywiście wyciągnięcie samego ślimaka jest niemożliwe,jednak odkręcam 4 śrubki i wyciągam całość ślimak ,rura i motoreduktor co zdażyło mi się raz po dwóch latach kiedy w lecie wszystko przeczyściłem dokładnie.Jednak jest jeden warunek-podajnik mam z prawej strony a komin oddalony jest od lewej strony ściany ok 25 cm.Nie jest na środku tej szerości jak by przyjechał serwis to by ci powiedział że nie ma możliwości wyjęcia ślimaka ale wszędzie pracują ludzie i i idzie się dogadać, podejrzewam że nie odwidzi cię ani razu.

autor: **bastekwro** » 17 lis 2009, 19:03

Kotłownia fajna ale chyba na kocioł gazowy ale napewno nie na ekogroszek.
Sam kocioł ma min wymiary ok 150 x 100 cm powtarzam minimalne.
A jak masz większy domek niż 100-120 m2 to siłą rzeczy większy kocioł bo większe palenisko.
Jeśli masz inne pomieszczenie na skład opału to ok ale pomyśl , że z tymi workami trzeba wejść do kotłowni, pokręciś się i zrobić zasyp... ja polecił bym przestawić którąś ze ścian tak aby mieś do dyspozycji ok 10 m2

[quote="ksyfon"]Witam
Projektant zaprojektował mi kotłownię o wymiarach 200x247 (cm). Czy nie przesadził z oszczędnością miejsca?? Kocioł miał być na ekogroszek z podajnikiem. Przecież to ustrojstwo nawet tam nie wejdzie... nie mówiąc już o normach itp...

autor: **ksyfon** » 17 lis 2009, 22:58

A co myślicie o kotłowni w sąsiednim budynku? Wiem, że zbliżone tematy były już poruszane, ale chyba bez dyskuzji "za i przeciw". 10-15 m od domu będzie stał garaż lub dwa. Tam będzie bardzo dużo miejsca. Rury ogrzewania 1,10 pod powierzchnią gruntu, maksymalna grubość ocieplenia i chyba powinno się sprawdzić? Stosuje się takie rozwiązania w praktyce?
Wtedy w domu zupełnie czysto, cicho. Przy ekogroszku i tak z rzadka obsługa więc nawet przy mrozach nie będzie przeszkadzało że piec daleko od domu. A do tego dodatkowy "pokoik" na narzędzia.

autor: **Jarecki79** » 18 lis 2009, 9:31

Bardzo często w ostatnim czasie widzę właśnie takie rozwiązania.

Kotły z podajnikami są instalowane w jakimś rodzaju garażu czy pomieszczenia gospodarczego.

Zabezpieczyć tylko odpowiednio kociołek. Minusem jest brak możliwości ewentualnego skorzystania z rusztu awaryjnego na wypadek braku prądu, bo pod ziemią kilka metrów nie ma to prawa działać grawitacyjnie.

Plus to nie kurzy się w domu, nie przenoszą się dźwięki pracy podajnika.

autor: **bastekwro** » 18 lis 2009, 18:59

Można podpiąć dobry UPS albo mały agregat jak często nie ma napięcia to jest dobre rozwiązanie.

autor: **ksyfon** » 18 lis 2009, 22:06

Z tym obiegiem grawitacyjnym to i tak porażka, bo w domu i tak nie mam nawet teraz takowego więc raczej nie liczę na to że będzie po rozbudowie. Zabezpieczenie na brak prądu w postaci ups, akumulatora lub samochodu podłączonego przez przetwornik UPS do zasilania kotła załatwia sprawę zasilania awaryjnego.
Myślę więc, że po zakończeniu budowy postawię najtańszy "śmietnikowy" piec tylko po to, żeby po wybudowaniu garażu i instalacji nazwijmy to "zewnętrznej" podłączyć naprawdę fajowe rozwiązanie już w osobnym budynku. Mam nadzieję, że to nie będzie herezja.
Jeśli ktoś ma jakieś doświadczenia lub przemyślenia w podobnych tematach, bardzo chętnie o tym poczytam i dowiem się czegoś na temat różnych warunków, ograniczeń itp. dotyczących takich rozwiązań.

Pozdrawiam.

autor: **Jarecki79** » 19 lis 2009, 13:11

W tym osobnym budynku powinieneś zapewnić podstawowe warunki bezpieczeństwa przy podłączeniu kotła. Najlepiej, aby sam kocioł zabezpieczyć w ukł.otwartym a dalszą część instalacji w ukł. zamkniętym. Instalatorzy maja kilka rozwiązań takiej instalacji.

Inna opcja to całkowicie układ zamknięty, ale aby było zgodnie z obowiązującymi przepisami kocioł musi zostać doposażony o wężownice schładzającą.

Dobrze izolować rurki prowadzone w ziemi do budynku mieszkalnego.

Modne jako ogrzewanie awaryjne w nowo budowanych domkach jest stosowanie kominków, choćby tych najprostszych, choćby tylko w salonie. Zapewnią minimalny komfort cieplny przy dłuższej awarii prądu.

autor: **budek11** » 23 lip 2021, 13:30

W kotłowni stoi kocioł na paliwo stałe. Wiadomo, jak to w kotłowni, lepiej unikać tych wszystkich wykończeń które mogą być podatne na działanie ognia itd. W zasadzie pozostała jedynie kwestia farby. Chciałbym pomalować ściany farbą olejną - coś na zasadzie lamperii. No i pytanie o kwestie ppoż takiej farby?

Czy montowaliście również w kotłowni system oddymiania?
https://www.wielkiebudowanie.pl/go.live ... iania.html