T. Brzęczkowski pisze:Pogratulować wiedzy i doświadczenia.
Kanały są razy jeden, w pokojach są wyłącznie nawiewy w kuchni łazience wyciągi.
Ponieważ wyrzutnia jest na dachu czerpnia w ogródku , różnica wysokości powoduje , że przy braku prądu chodzi jako grawitacja. Z redaktorem który pisze o wentylacjach dla(GRzegorz DUDEK) Ładnego Domu robiliśmy pomiary w zamieszkałym domu było 100m3/h po odłączeniu zasilania 70 m3/h.
Miesiąc pracy centrali non stop to 10 zł co raczej nie jest rujnującą kwotą dla budujących domu.
Natomiast jeśli chodzi o rachunki... 40 kWh/m2 rocznie to dom 150 m2 x 40 X 0.35zł=2100 zł rocznie za cipło światło wodę i wentylację w domu bez kominka.
nadal nie przekonał mnie pan do tego systemu.
Wymagany normatywny strumień powietrza wywiewanego (niezależnie od wielkości mieszkania) wynosi:
kuchnia z oknem zewnętrznym wyposażona w kuchnię gazową lub węglową - 70m3/h
łazienka z wc lub bez - 50m3/h
oddzielny wc - 30m3/h
pomieszczenie bezokienne (garderoba) - 15m3/h
Dla domków jednorodzinnych wynika z tego ze wartość ta jest jeszcze wieksza. Dlatego dziwia mnie te przeprowadzone pomiary... 100m3/h przy działajacym systemie? Jeżeli pomiary robione przy kratce wywiewnej to w jakim pomieszczeniu? A jeżeli przy wyrzutni to mam nadzieję ze ci ludzie jeszcze żyją.
Pisze pan, że te cudowne skrzynki maja filtry ( deklaruje pan nawet w innym poście ze obniżyły się objawy alergiczne u mieszkanców – ciekawe, bo sama mam alergię), dodatkowo mają wentylator, z pewnościa jakieś przepustnice. Instalacja jest rozbudowana i biegnie odcinkami poziomymi w znacznej mierze (nawiew + wywiew). Aby wyregulować przepływ, potrzebne sa przepustnice, albo przynajmniej anemostaty z mozliwością regulacji przepływu (poprzez obroty lub wbudowane przepustnice), wszystko to zatem stanowi opór i bariery nie do przebycia dla powietrza w okresie letnim o temperaturze np. +28C. (bez wymuszania ruchu wentylatorem). Zatem wentylacja grawitacyjna jest NIEMOŻLIWA. Różnica wysokości około 10-11 m nic tu nie pomoże. Nie twierdze że, nic nie wpłynie ani nie wypłynie ale będzie to ilość znikoma. Raczej spowodowana nieszczelnościami w stolarce
A tak z innej beczki.
Co by było, gdyby obok czerpni w ogródku sprawić sobie GWC i na lato (jako kaprysik, bo po co ma coś w domu wisieć niewykorzystane) zamykać przepustnice przed czerpnią powietrza , otwierać za GWC i dmuchać sobie inne parametry na lato. Oczywiście trzeba by było pokombinować z rekuperatorem, w końcu miałby trochę inne zadanaie (jakiś by-pasik) Ciekawe, prawda? Może ktoś chce pogadać na ten temat. Jakie są „za” i „przeciw”?