Witam wszystkich!
Jestem nowy na forum i dopiero, co rozpocząłem budowę domu jednorodzinnego parterowego z użytkowym poddaszem, niepodpiwniczonego na użytek własny. Budowa odbywa się systemem gospodarczym, więc zrobić dobrze i w miarę możliwości jak najtaniej.
Powtarzam temat już wałkowany (mam nadzieję, że wybaczycie), ponieważ na tyle ile ich tu jest każdy dotyczy innej sytuacji i z tego, co zauważyłem każdy przypadek rozpatruje się z osobna na podstawie wiadomości.
Warunki gruntowe nie za ciekawe, ponieważ glina, glina i jeszcze raz glina. Ponieważ tak to wygląda zacząłem od profesjonalnych badań geotechnicznych, które określają jasno sączenie się wody gruntowej 0,9m i glina miękkoplastyczna nie zdolna przenieść obciążenia od ścian, granica przemarzania 1m.
W zaleceniach wymienić grunt do 2m i zagęścić do 0,5. Więc wykonałem wykop od 2m do 2,5m i uzupełniłem go pospółką do 1,2m tak, więc miejscami jest 0,8m a czasem 1,3m pospółki oczywiście zagęszczonej (po wszystkim geotechnik zrobił pomiar zagęszczenia).
Ławy wylewane w szalunku zbrojone prętami 16 i strzemiona 12 co 25cm stal żebrowana jedna i druga beton B20 jeszcze w szalunku wibrowany ręcznym wibratorem. Wysokość ław 30cm szerokości od 55cm do 95cm, ściany wyszły równiutkie jak od zegarmistrza. Teraz na to idzie ściana fundamentowa z bloczków betonowych B15.
Moje pytania będą dotyczyły izolacji wszelkiego typu na tym etapie budowy.
Mianowicie jako izolacja przeciwwilgociowa pozioma, ławy zostały posmarowane obficie podwójną warstwą dysperbitu i ułożona pod bloczkami folia z polietylenu szer. 36,5cm specjalna do izolacji poziomej. W projekcie podwójna papa na lepiku, ale się nasłuchałem i naczytałem, że to rozwiązanie wadliwe nietrwałe po paru latach pęka itd..
Jako izolację przeciwwilgociową pionową (dopiero w planach) też chcę posmarować dwa razy dysperbitem od wewnątrz i z zewnątrz. Na to miała przyjść izolacja termiczna z zewnątrz i na nią hydroizolacja (z początku folia kubełkowa, ale już nie), na koniec ma być zrobiony drenaż 100 obsypany kruszywem i żwirem owinięty włókniną. Co do folii kubełkowej to proszę mnie do niej nie przekonywać bo z życia wiem że wody nie wpuści ale i też nie wypuści. Na rynku brak odpowiednich akcesoriów do wykańczania takiej izolacji, więc woda się wedrze takie ma właściwości penetrujące. Już nie raz odkopywali fundamenty, bo woda się dostała pomiędzy fundament a folię i zaczęły ściany gnić tak więc to rozwiązanie odpada. Proszę również mnie nie odsyłać do projektów, które zazwyczaj nie są kompletne a robią je osoby, które nigdy nie były na budowie tylko wzory znają. Nie raz spotkałem się z interwencją kierownika a nawet majstra, który podważył zdanie architekta i ten zmienił zdanie, bo praktyka często różni się od teorii. Tak samo proszę nie nakłaniać mnie do konsultacji z kierownikiem, bo jak w większości budów gospodarczych taki tylko widnieje na tablicy z wiadomych ekonomicznych powodów.
Chciałbym abyście mi pomogli odpowiedzieć na następujące pytania:
1. Czy macie jakieś zastrzeżenia, co do przeprowadzonych już przeze mnie prac?
2. Co jako izolację termiczną (słyszałem o różnego typu styropianach, jaki by był najlepszy może jakiś wodoodporny).?
3. Jaka na to hydroizolacja (jakaś masa do szpachlowania czy co)?
4. Jak wykonać prawidłowo drenaż (jaki spadek i czy jednym kawałkiem opasać dom na wysokości ławy i sprowadzić do jednego punktu np. studzienki)?
5. I czy izolacja pozioma jest wystarczająca?
Z góry dziękuję za pomoc.