Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

A ja mam panele foto trochę nietypowe bo amorficzne na 75V każdy.
Cała konstrukcja i pomysł własnoręczny.
Układ grzeje CWU i zasila część domu w prąd.

Nie będę tu podawał informacji o całej instalacji - za dużo opisów i zdjęć.
Zapraszam do zapoznania sie z tym tematem
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2603993.html

Wpłacając na konto - byłoby 700zł rocznie czyli jakieś 80 m3 cwu w temperaturze prysznicowej.

No i co z tego.
Kolektorów słonecznych też nie ma sensu instalować? - można napić w piecu.
Ciepłego domu też nie ma semsu budować, przecież kosztuje więcej
To mi teraz odpowiesz???

u mnie na Pd polaci zmiesci sie tylko 2-2.5 kWp
ciekawe ile zaplaciles za taki zestaw?
przypuszczam ze uda ci sie uzyskac z twoich 3kWp jakies 3000kWh rocznie.
Czyli jak je madrze wykorzystasz to oszczedzisz ok 1500zl/rok.

Wiec pochwal sie ile zaplaciles i jak wyglada mniej wiecej wyglada schemat.

pzdr

Widać, że bardzo nieuważnie czytasz posty.
Już podawałem gdzie jest cały opis.

Nie będę tu podawał informacji o całej instalacji - za dużo opisów i zdjęć.
Zapraszam do zapoznania sie z tym tematem
http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2603993.html

putas pisze:No i co z tego.
Kolektorów słonecznych też nie ma sensu instalować? - można napić w piecu.
Ciepłego domu też nie ma semsu budować, przecież kosztuje więcej
To mi teraz odpowiesz???

Jestem zwolennikiem innej kolejności działania - zmniejszenie potrzeb grzewczych przez izolowanie domu i odzysk ciepła z wentylacji - cwu przez zastosowanie zasobnika z pci i ewentualnie baterii bezdotykowych. A Potem gdy na ogrzewanie domu 120m2 potrzeba do 5kWh kWh dziennie a na cwu1kWh - można poszukiwać OZE - tylko czy komuś się będzie chciało i opłacało?

Zgadzam się z Tobą Tomasz w 100%.
Dlatego jak budowałem dom to
- ściany mam z Termomuru 400 (w sumie 25cm styropianu)
- okna trójszybowe o mniejszych stratach ciepła,
- dach dodatkowo izolowany - dodatkowe 5cm + dodatkowa przegroda w postaci specjalnej folii aluminiowej
- wentylacja domu przygotowana do rekuperatora
- praktycznie prawie całe oświetlanie domu ledy i energooszczędne

Ostatniej zimy na ogrzanie domu i CWU poszło ciut powyżej 3T węgla. Więcej spalił kumpel mieszkający w kamienicy w mieszkaniu niespełna 100m2. Mój dom ma o wiele więcej metrów.

Przejście na zieloną energię to nie tylko postawienie PV czy kolektora da dachu.
To musi być także zmiana filozofii życia.
Trzeba zdać sobie sprawę, że prąd nie rośnie za darmo na drzewie i że opłaca się go oszczędzać.
Wymiana większości żarówek na energooszczędne i na ledy, nowy TV (duży 55" tez potrafi zjeść tylko 75W), ogólnie AGD z klasą A+. Nawet tak prozaiczne czynności jak gotowanie obiadu czy wody na kawę. Nie wiem czy wiecie, że gotowanie ziemniaków na obiad pod pokrywką i zmniejszając gaz czy płytę elektryczna tak żeby tylko "pyrkało" powoduje oszczędność rzędu 30% energii. A poranna kawa, wstajesz rano i chcesz zalać sobie 1 kawkę. Ili ludzi nalewa cały czajnik (najczęściej 1,7l), żeby potem zalać szklankę 0,25l. Czekasz kilka minut, a potem i tak większość wody bez sensu ostygnie. A prądu poszło 3-4 razy więcej.
Ja u siebie mam w sumie jakieś 150-170 punktów świetlnych, a czego tylko 8 to zwykłe żarówki typu Edison. Reszta ledy i trochę energooszczędnych.
I nawet nauczyłem swoją kobietę, że rano gotując wodę na kawę leje się wody jakiś centymetr ponad spiralę w czajniku. Jak się chce to można...

W domach izolowanych - nie da się założyć nawet centralnego gazowego czy z pompy ciepła a co dopiero na paliwo stałe, Ten system nie potrafi mało produkować ciepła.
Zużycie jak widać jest przeogromne . Znaczy, że dom nie jest izolowany .

A ja mam piec konwencjonalny "na wszystko" i w układ wpięte bufory 3000 litrów do akumulowania ciepła z pieca. Do tego podłogówka.
Piec narzucam raz na dobę, a jak nasypię na prawdę bardzo do pełna to raz na dwie doby. Nadmiar odkłada się w buforach i po wygaśnięciu przez kolejne godziny ciepło jest odbierane z buforów.
Czy 3T węgla na cały rok przy domu blisko 400m2 to dużo?
Może, nie będę z Tobą polemizował.
W mojej ocenie i kilku znajomych, którzy też sami palą to nie jest dużo.

To baaardzo dużo . Powinno być między 4000 a 8000kWh

A przeliczając na T węgla to ile Twoim zdanie powinno wyjść?

Dlaczego jest takie zużycie?

Po pierwsze -
- od gruntu jest mniej jak minimum (30 cm ) izolacji

Po drugie - pod termomur robi się płytę fundamentową - coś takiego jak na stronie 49 katalogu ISOVER
http://ipaper.ipapercms.dk/SaintGobainC ... n/?Page=49

W przypadku fundamentu - beton w ścianie odprowadzi ciepło do gruntu przez zewnętrzną warstwą izolacji
No i 4000kWh straty na wentylacji .
Stąd zapewne, tak dramatyczne zużycie -

Kotłownia węglowa nawet najmniejsza nie potrafi tak mało produkować ciepła - dlatego się nie nadaje do domów izolowanych.

Maksymalnie do tony - tylko taki kotłowni nie ma

Nie wiem gdzie Ty mieszkasz (mieszkanie/dom) i czym ogrzewasz swoje metry.
W Polce przyjmuje się 180 dni do opalania domu - do października do marca. Czasem tylko lekkie przepalanie, czasem ostre palenie przy -20C. Do tego dochodzi CWU.
Mi poszło w zaokrągleniu 3000 kG węgla.
Dni palenia to 180
Czyli 3000/180=16,7 kg węgla dziennie + trochę sosny na rozpałkę.
Te 16 kg węgla to mniej więcej 1 weglarka dziennie. I chcesz mi powiedzieć, że mieszkając w dużym domu jedna zwykła węglarka co dzień to dużo???
Nie wiem skąd wziąłeś wcześniejsze wyliczenia, pewnie tylko z materiałów producentów.
One nigdy nie są realne.

Co do kotłowni węglowej - wiem, że nie nadaje się do precyzyjnego regulowania temperatury i jak węgiel się rozpali to już daje aż do wygaśnięcia. Dlatego mam układ buforów akumulujących w danym czasie nadmiar energii. Niezależnie ile jest na piecu w podłogówkę idzie tak jak ustawię, powiedzmy ok. 30-33c. Reszta się akumuluje.
Poza tym w każdym pokoju osobna nastawa temperatury