Ja niedawno remontowałam pokój swojej ośmiolatki, więc poniekąd jestem w temacie. Mogę Wam napisać, że długo debatowaliśmy z moim mężem, Zbyszkiem, jaki wariant kolorystyczny wybrać w pokoju Hani. Generalnie ścierały się dwie koncepcje: moja i męża, na szczęście obeszło się bez rękoczynów
. Zbyszek wychodził z założenia, że należy postawić na kolor pokoju kontrastowy wobec charakteru naszej córeczki. Hania jest dziewczynką skromną i wycofaną, więc w myśl tej zasady jej pokój powinien być pomalowany w jakieś energetyczne, żywiołowe barwy. Ja z kolei zaproponowałam pójście w zupełnie innym kierunku. Mianowicie chciałam, aby pókój córci był dopasowany do jej zainteresowań. Mała uwielbia baśnie i bajki, gdyby mogła, to pewnie chciałaby żebym jej wciąż czytała bajki. Na stronie Duluxa - [więcej informacji poprzez
PW] znalazłam poradnik, jak urządzić pokój dziecięcy i jednym z wariantów był pokój bajkowy. Ostatecznie przekonałam męża do swoich argumentów i postawiliśmy na różowo-niebieski pokój. Hania się ucieczyła, a to dla mnie najważniejszy znak, że zrobiliśmy dobrze.