Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Hej. Praktykujecie segregację odpadów w domach? Teraz ostatnio zrobiło się to modne, zwłaszcza jak weszła ta sztuczna ustawa. Moje miasto totalnie nie zadbało o segregację, nie ma kontenerów :/ A nikt nie zwrócił uwagi na odpadki kuchenne. Co z nimi robić? Zajmują tyle miejsca, zwłaszcza kiedy ma się taką sporą rodzinę jak ja... Przydałby się kompostownik chyba

U nas za segregowane się nie płaci, chociaż teraz gdy wprowadzili jedną opłatę od liczby osób a nie za ilość śmieci niesegregowanych to co za różnica...

Ja segreguje odpady w domu ale mieszkam na wsi wiec nie mam z tym dużego problemu, lecz czasem mam dosć gonitwy na zewnątrz. A może ktoś ma jakieś fajne urządzenie w domu do czegoś takiego? Aby w domu był ład w kuchni i aby ładnie pachniało.

anija, to masz fajnie. Wszystko pewnie na kompostownik udzie, a czego nie można to po prostu segregujesz. No właśnie mi przeszkadzają te odpadki organiczne, bo sporo u nas się ich gromadzi i potem jest problem, zwłaszcza, że "śmieciarze" odbierają u nas śmieci tylko raz w tygodniu. Słyszałam o czymś takim jak młynek do do rozdrabniania odpadków organicznych, który praktycznie rozwiązuje problem takich odpadów. Ma ktoś z Was coś takiego w domu? Albo widział u kogoś?

Segregowanie śmieci wychodzi chyba wszystkim na dobre, można trochę mniej zapłacić za odbiór śmieci no i jakoś trzeba oddać nieco co zabraliśmy naturze. A o jakimś rozdrabniaczu nie słyszałem, ale chętnie bym coś takiego obejrzał, może nawet przetestował.

Mi coś wspominała koleżanka o takim czymś do segregacji do kuchni, że fajny przyrząd, ona chyba otrzymała to czy kupiła, jak wykonywała projekt mebli kuchennych do swojego mieszkania, jak chcesz to zapytam jej gdzie coś takiego można nabyć?

Jeśli możesz się spytać, to byłabym wdzięczna. Chciałabym sobie sprawić coś takiego, ale cena jest wysoka, dlatego pytam się o użyteczność, bo nie chcę wyrzucić pieniędzy w błoto.

A takie młynki nie służą tylko do tego, żeby je podłączyć do zlewu, a by w rurach nie zalegały? Czy mówimy jeszcze o czymś innym?

Taki młynek jest po to, żeby nie zalegało w rurach i żeby odpady nie śmierdziały w koszu. Można tam wrzucić odpady po rybach, resztki z obiadu, skorki po owocach, a nawet drobniejsze kostki. Ja też poluję na taki rozdrabniacz. Poluję na taki, przekonuje mnie zarówno brak brudu i to, że są wykonane przeważnie z nierdzewki, a to dobrze przy takiej ilosci mokrych odpadow!

Pytałam znajomej i mówiła mi, że ona kupowałam na zamówienie meble kuchenne i tam dodatkowo otrzymała rozdrabniacz taki, więcej informacji znajdziesz tutaj dokładnie:http://www.blog.ikuchnie.pl/2013/07/promocja-super-czystosc-sortownik-do-segregacji-i-rozdrabniacz-gratis/ . Powiązała pożyteczne z przyjemnością, i meble nowe w kuchni o jakich marzyła a do tego jeszcze rozdrabniacz.

Tak, o tym mowa. Taki niepozorny sprzęt, a kosztuje kup... kasy. W sumie te młynki nie są tylko do tego by nie zalegały śmieci w rurach, ale też po prostu utylizują odpadki organiczne.
Anija, dopiero jak zamówię całą taką kuchnię to dostaję taki rozdrabniacz? No nie wiem, opłacalne to jest na pewno jak ktoś się właśnie urządza, ale żeby specjalnie to chyba nie.

Zastanawiam się tylko, czy taki rozdrabniacz można zamontować już do gotowej kuchni, czy wystarczyłoby wymienić na przykład taki zlew.
Non-paris- faktycznie nie wydaje się to opłacalne, jeśli dla takiego rozdrabniacza zmienimy meble w kuchni, ale jeśli tak czy siak ją robimy to jak najbardziej i wtedy taka promocja jest interesująca. Ciekawi mnie tylko jakiej jakości jest ten rozdrabniacz gratis.
Czasem myślę, że brak przymusu ręcznego usuwania odpadów ze zlewu jest bezcenne).

Podobno jest to wygoda dla użytkownika. Nie wiem jak w Polsce, ale w Niemczech takie urządzenia są zabronione. widocznie mają jakieś ku temu powody...

A dlaczego w niemczech są zabronione, jak widzę to same plusy ma, ale cena gra rolę o to dużą.

Wow, to jestem zaskoczona. Może z takich względów jak to się czasami na filach widzi - wkręcony np. łańcuszek i niebezpieczeństwo. Ale moim zdaniem to tylko i wyłącznie przypadki filmowe, w życiu to bardzo dobry sposób na utylizację odpadów. Aż dziwne, że Niemcy czegoś takiego zabraniają, skoro tak dbają o środowisko