Strona 1 z 3

Fronty kuchenne, folia, fornir czy drewno?

: 08 cze 2009, 8:10
autor: michal_mc
Witam was serdecznie.

Jesteśmy na etapie zamawiania kuchni do naszego domku.
Projekt już zrobiony i pozostaje kwestia frontów.
Proszę o rady użytkowników na jakie się zdecydować.
Jak na razie jesteśmy zdecydowani na drewno.
Są jakieś minusy lub problemy z drewnianymi frontami?

Pozdrawiam.

Re: Fronty kuchenne, folia, fornir czy drewno?

: 09 cze 2009, 12:53
autor: Liber
michal_mc pisze:Witam was serdecznie.

Jesteśmy na etapie zamawiania kuchni do naszego domku.
Projekt już zrobiony i pozostaje kwestia frontów.
Proszę o rady użytkowników na jakie się zdecydować.
Jak na razie jesteśmy zdecydowani na drewno.
Są jakieś minusy lub problemy z drewnianymi frontami?

Pozdrawiam.


Zasadniczy minus to cena - duża jest cena frontów drewnianych z drewna litego i źle zrobione z drewna suszonego, a nie leżakowanego, mogą się rozsychać. Trzeba szukać dobrej firmy z frontami z drewna litego. Robiłem kuchnię z frontów fornirowanych z IKEA - dobrze się prezentują i dobre w użytkowaniu. Najtańsze są z MDF. Fronty drewniane są zazwyczaj głęboko frezowane. Nie wiem czy to jest brane pod uwagę. Nie w każdej kuchni fronty frezowane są odpowiednim wyborem. W MDF-ie można dobrać mniejszy frez lub z pełnej tafli, również fornirowane. Dobór frontów daje zasadniczy wygląd i wystrój kuchni, nadaje styl i tego należałoby się trzymać.
Pozdrawiam
Liber

Front

: 09 cze 2009, 13:48
autor: michal_mc
Dzięki za odpowiedź.
Front, który bierzemy pod uwagę jest typu ekran, czyli boki są z drewna litego a środek z płyty MDF fornirowanej. Byłem i pytałem w kilku miejscach i wszyscy wykonawcy mebli mówili, że jest to najlepsze połączenie i w razie rozsychania się nic się nie będzie działo. Oglądałem wczoraj front w folii i w drewnie i różnica jest ogromna. A w użytkowaniu jest podobnie, jak dbasz tak masz.
Pozdrawiam.

Re: Front

: 10 cze 2009, 8:53
autor: Liber
michal_mc pisze:Dzięki za odpowiedź.
Front, który bierzemy pod uwagę jest typu ekran, czyli boki są z drewna litego a środek z płyty MDF fornirowanej. Byłem i pytałem w kilku miejscach i wszyscy wykonawcy mebli mówili, że jest to najlepsze połączenie i w razie rozsychania się nic się nie będzie działo. Oglądałem wczoraj front w folii i w drewnie i różnica jest ogromna. A w użytkowaniu jest podobnie, jak dbasz tak masz.
Pozdrawiam.


Tak jest - sam ramiak z litego drewna nie jest tak narażony na rozsychanie się. Drewno po długości włukien nie "pracuje" tak jak w szerz, pod warunkiem, że zamki raniaków są dobrze wykonane i sklejone. "Wstawka" z MDF nie ''pracuje" jak drewno lite w szerokości. Jest bezpieczne. Dobry wybór. Pozdrawiam.

kuchnia

: 10 cze 2009, 10:01
autor: michal_mc
OK, więc nic nam nie pozostało jak zamawiać.
Jedyne ok 8 tygodni czekania :? i zobaczymy jak to będzie wyglądać.
Pozdrawiam.

Re: kuchnia

: 10 cze 2009, 11:16
autor: Liber
michal_mc pisze:OK, więc nic nam nie pozostało jak zamawiać.
Jedyne ok 8 tygodni czekania :? i zobaczymy jak to będzie wyglądać.
Pozdrawiam.


Witam ponownie. Nie zamawiać i czekać jak to bedzie wyglądać, tylko raczej w pierwszej kolejności być u gościa, który to robi i zobaczyć jak to wygląda. By nie było rozczarowania. Chyba, że wykonawca jest bardzo daleko i zamawia się drogą e-meilową na "chybił-trafił". To, że jest dobry wybór, to nie znaczy, że będzie ok.! Najlepiej to widzieć. Wybór jest trafny, ale o jakości wyrobu nic nie Wiesz. A tanie to nie jest. I jeśli jest duża kuchnia - to i sporo frontów potrzeba, a zatem i kasy. Pozdrawiam. Z czekaniem 6 - 8 tygodni to jest standart, o ile wszystkie fronty są w standarcie. Pozdrawiam.

kuchnia

: 10 cze 2009, 11:58
autor: michal_mc
Widziałem już front tego wykonawcy, dokładnie się mu przyjrzałem, pomacałem itp..
Chyba nie da się obejść procedury czyli, umowa-zamówienie + zaliczka(50%), oczekiwanie na fronty około 4 tyg. i dopiero wtedy zobaczę sobie jak wyszły.
Wykonawca kuchni zamawia fronty u innego producenta.
Mniej więcej mamy już wszystko ustalone i ma to być wpisane w umowie ale mimo to najbardziej się zawsze człowiek obawia czy nadal będzie tak miło jak przed wpłatą zaliczki tak i po.
Może podsuniesz mi jeszcze jakąś radę, bo na pewno na coś jeszcze nie zwróciłem uwagi.
Dzięki i pozdrawiam.

Re: kuchnia

: 10 cze 2009, 15:47
autor: Liber
michal_mc pisze:Widziałem już front tego wykonawcy, dokładnie się mu przyjrzałem, pomacałem itp..
Chyba nie da się obejść procedury czyli, umowa-zamówienie + zaliczka(50%), oczekiwanie na fronty około 4 tyg. i dopiero wtedy zobaczę sobie jak wyszły.
Wykonawca kuchni zamawia fronty u innego producenta.
Mniej więcej mamy już wszystko ustalone i ma to być wpisane w umowie ale mimo to najbardziej się zawsze człowiek obawia czy nadal będzie tak miło jak przed wpłatą zaliczki tak i po.
Może podsuniesz mi jeszcze jakąś radę, bo na pewno na coś jeszcze nie zwróciłem uwagi.
Dzięki i pozdrawiam.


Witam. Dwa dni wcześniej skończyłem schody, mam trochę wolnego i mogę pisać, a jutro święto. No tak nie ominie Cię procedura umowy na wykonanie zlecenia + zaliczka. Tak okolo 50%. Najcześciej, a raczej z regóły wykonawcy mebli /tak jak i ja/ - fronty zamawiają u jakiegoś dostawcy, pośrednika, producenta. Do takich wykonawców również i ja należę, ale jak słyszę, różnie to bywa z zakończeniem zlecenia u różnych fachowców.. Ja nie mam klopotów, nie piszę żadnych umów, staram się robić by nikt nie miał żadnego powodu do narzekań. Wykonuję w/g ustaleń w zleceniu, terminowości, jakości. Wykonuję zlecenia z poleceń, a to już 50% zaufania. Nie mam doświadczenia w pisaniu umów. Ufają mi klienci.
W omowie musisz wpisać - zaliczkę, termin wykonania, co mają wykonać i z czego w jakim standarcie, gwarancja na wykonanie zlecenia, usuwanie ewentyalnuch usterek i po wykryciu ukrytych błędów w sztuce przy odbiorze, co okaże się w użytkowaniu. Ustalona zaliczka ma wystarczyć na wykonanie zlecenia. Żadnych dopłat w trakcie prac. To też wpisać. Są tacy wykonawcy, że wybiorą kasę zanim ukończą pracę. A potem szukaj wiatru w polu. Będziesz dzwonił, dzwonił, a oni bedą się wykręcać w różny sposób. Kontroluj, pytaj, ale nie bądź natrętny i upierdliwy, bo jak zechcą Ci coś zrobić na złość, to zrobią, nie upilnujesz nikogo i nie znajdziesz tego w chwili odbioru, a wyjdzie to po jakimś czasie. Nie pozwalaj na jakieś wydumane przerwy kilkudniowe w pracy w domu. Bo czasem jest tak, że nałapią kilka robót i skaczą z montażu na montaż. Zmień wkładkę w zamku drzwi na czas roboty, jeśli będą sami z kluczami w domu. Nie częstuj piwkiem, bo zaraz mogą Cię "klepać" po ramieniu, to nie regóła, ale są tacy. Masz jakieś pytania - pisz!!!
PS. Mam bardzo bliską rodzinę w Czestochowie ul. LUBA.
Pozdrawiam - Liber

kuchnia

: 11 cze 2009, 7:28
autor: michal_mc
Witam serdecznie.
Z tego co jak na razie piszesz wszystkie te ustalenia są w umowie, która została nam przekazana do zapoznania się.
Firma naprawdę zaskoczyła nas na plus jeśli chodzi o rozmowy, w których ustalaliśmy konkrety. Byliśmy w wielu innych salonach i różnie to bywało.

Wracając do frontów, to te które nam się podobają są z drewna bukowego, mamy możliwość wybrać też inne; dąb, sosna. Mógłbyś wyrazić swoją opinię na temat tego gatunku drewna.

Jeszcze jedno, w jaki sposób zabezpieczacie blat kuchenny pod którym znajduje się zmywarka? Jednak jakaś różnica temperatur i wilgoć będzie tam występowała.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

Re: kuchnia

: 11 cze 2009, 14:30
autor: Liber
michal_mc pisze:Witam serdecznie.
Z tego co jak na razie piszesz wszystkie te ustalenia są w umowie, która została nam przekazana do zapoznania się.
Firma naprawdę zaskoczyła nas na plus jeśli chodzi o rozmowy, w których ustalaliśmy konkrety. Byliśmy w wielu innych salonach i różnie to bywało.

Wracając do frontów, to te które nam się podobają są z drewna bukowego, mamy możliwość wybrać też inne; dąb, sosna. Mógłbyś wyrazić swoją opinię na temat tego gatunku drewna.

Jeszcze jedno, w jaki sposób zabezpieczacie blat kuchenny pod którym znajduje się zmywarka? Jednak jakaś różnica temperatur i wilgoć będzie tam występowała.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.


To jest ok. wygląda na to, że firma ta ceni siebie i klientów obdarza zaufaniem.
Co do gatunków drewna. - najsłabszym drewnem jest sosna, ale najtąńsza z nich. Posiada wyraziste usłojenie - strukturę. Skłonna do zmiany koloru. Z sosną zawsze tak bywa. Buk jest bardziej jednolity, spójny, posiada delikatną strukturę, stopień twardości posiada wyższy od dębu, ale podatny na wilgoć. Jest bardziej gładki po jego wyczyszczeniu i lakierowaniu. Ramiaki mogą mieć różne odcienie podobnie jak w sośnie. Sosna ciemnieje bardziej tam, gdzie posiada w sobie więcej żywicy. Bukowe ramiaki mogą posiadać różne odcienie - każda z listew. Trzeba dobrze dobierać w odcieniach, to w sumie dotyczy każdego rodzaju drewna. Dąb - jest najciemniejszy z omawianych, posiada dosyć wyraźną strukturę - usłojenie. Ponadto posiada charakterystuczne w swej strukturze wzdłużne zagłębienia - rowki. Musi być dobrze zczyszczane, by uzyskać gładkość. Różnie są robione - na gładko lub z tymi lekkimi zagłębieniami. To w niczym nie przeszkadza, jedynie daje specyficzny wygląd.Wybór należy do klienta. Trzy rodzaje drewna, trzy różne ceny, wygląd i gust decyduje.

Co do zmywarki. Tak - występuje efekt pary zaraz po jej otwarciu i zawilgocenia blatu od jego spodu. W wyposażeniu zmywarki jest niby taki specjalny pas nierdzewnej blachy, który montuje się pod blatem nad zmywarką. Z mego doświadczenia jest to za mało. Jeśli zmywarkę otwiera się jakiś czas po jej zakończeniu pracy, po wystygnięciu - nie ma takiego problemu z parą. Natomiast otwierająć zaraz po zakończeniu procesu mycia - jest. Ja z doświadczenia by uniknąć "puchnięcia " blatu, dodatkowo zabezpieczam folją aluminiową z masą bitumiczną samoprzylepną stosowaną przy dachach, dekarstwie na szerokości po ok. 10 cm szeżej po bokach zmywarki i ok. 30 cm w głąb blatu. Oraz na samym brzegu pod blatem przykręcam cienką listew aluminiową, tak dla pewności, mocując brzeg folii.To samo robię z blatem po wycięciu otworów na zlew, czy panel kuchenny. Oklejam obrzeże pod zlewem, czy panelem. Nie zawsze panel kuchenny, czy zlew przylega do blatu pomimo stosowania specjalnych będących w wyposażeniu uszczelek. Może ktoś uśmieje się z tego, ale to jego problem. Ja wiem, że wtedy blatowi napewno nic nie grozi. Nikt jeszcze mi nie interweniował po takim zamontowaniu zlewu czy panela kuchennego. A widziałem i wymieniałem już po 2 latach blaty kuchenne popuchniete, gdzie ktoś nie zastosował żadnych zabezpieczeń oprócz tych wątpliwych uszczelek.
Pozdrawiam

kuchnia

: 11 cze 2009, 15:44
autor: michal_mc
Dziękuję Ci za odpowiedź.
Jak na razie jesteśmy zdecydowani na ramiaki z drewna bukowego i raczej tak pozostanie.
Na temat zabezpieczenia blatu też mówili, że będzie tam pasek aluminium ale mimo to muszę im podpowiedzieć Twoje rozwiązanie.
Pozdrawiam.

Re: kuchnia

: 11 cze 2009, 16:18
autor: Liber
michal_mc pisze:Dziękuję Ci za odpowiedź.
Jak na razie jesteśmy zdecydowani na ramiaki z drewna bukowego i raczej tak pozostanie.
Na temat zabezpieczenia blatu też mówili, że będzie tam pasek aluminium ale mimo to muszę im podpowiedzieć Twoje rozwiązanie.
Pozdrawiam.


Wybór z ramiakiem dobry. Takich zabezpieczeń w blatach nikt w zasadzie nie robi. Idą raczej na łatwiznę, tłumacząc, że to jest standart, że tak się robi. Postaraj sie wymóc to na nich, gdybyś musiał dokupić rolkę tej folii dekarskiej. Mała rolka kosztuje ok. 35 zł. A ryzyko wymiany blatu po 2-3 latach kilkaset złotych. Jak pisałem - mogą podchodzić do tego z ironią. Pozdrawiam.

Re: kuchnia

: 13 cze 2009, 9:08
autor: Liber
Liber pisze:
michal_mc pisze:Dziękuję Ci za odpowiedź.
Jak na razie jesteśmy zdecydowani na ramiaki z drewna bukowego i raczej tak pozostanie.
Na temat zabezpieczenia blatu też mówili, że będzie tam pasek aluminium ale mimo to muszę im podpowiedzieć Twoje rozwiązanie.
Pozdrawiam.


Wybór z ramiakiem dobry. Takich zabezpieczeń w blatach nikt w zasadzie nie robi. Idą raczej na łatwiznę, tłumacząc, że to jest standart, że tak się robi. Postaraj sie wymóc to na nich, gdybyś musiał dokupić rolkę tej folii dekarskiej. Mała rolka kosztuje ok. 35 zł. A ryzyko wymiany blatu po 2-3 latach kilkaset złotych. Jak pisałem - mogą podchodzić do tego z ironią. Pozdrawiam.


Witam. Zapomniałem dodać - jeśli chodzi o blat kuchenny i jego zabezpieczenia. Jest często, że blaty z tylnej części nie są w ogóle zabezpieczane fabrycznie, a jeśli to bardzo słabo. Należałoby zwrócić na to uwagą. I wykonawcy kuchni powinni go zabezpieczyć przynajmniej okleiną pod żelazko. Pomimo, że do wykończenia blatu stosuje się specjalną listew narożną - przyścienną, blatową, lecz ona nie zawsze spełnia swoją rolę. Przy panelu kuchennym, a szczególnie przy zlewie jest wokół zlewu jest bardzo mokro i często woda dostaje się na tył niezabezpieczonego blatu. W konsekwencji pomimo, że blat będzie zabezpieczony pod zlewem i panelem kuchennym, blat ulegnie spuchnięciu, co nic nie dadzą pozostałe zabezpieczenia, Również na przeciętych złączach blatów ze sobą blatów, pomimo stosowania listew aluminiowych szczelinowych. Należy je zabezpieczyć okleiną pod żelazko i dodatkowo listew od środka posmarować np. silikonem bezbarwnym lub sanitarnym. W ogóle, gdzie blat był cięty, przecinany należy go tam zabezpieczać. Nie wszyscy to robią i tu należy przez Ciebie zwrócić szczególną uwagę. Mogą Ci zostawi "goły" i będzie za jakiś czas problem.
Pozdrawiam.

Re: Fronty kuchenne, folia, fornir czy drewno?

: 17 gru 2013, 19:24
autor: fire
Drewno jest najdroższe, ale też najbardziej wytrzymałe. Chociaż zdarzają się przypadki, że drewno takie zostało źle przygotowane i pękają meble. Należy zwracać uwagę na firmę. Osobiście jestem zwolenniczką fornirowanych frontów

Re: Fronty kuchenne, folia, fornir czy drewno?

: 17 gru 2013, 21:36
autor: Liber
Drewno do mebli powinno być stosowane "leżakowane" , a nie z suszarni. Pory muszą być zasuszone, które potem nie reagują zbyt szybko na wilgoć. Drewno z suszarni takich wartości nie posiada. Jest higroskopijne podatne na wchłanianie wody. Drewno leżakowane przed użyciem do mebli powinno dodatkowo jeszcze być dosuszane w suszarni. Dopiero wtedy jest drewnem użytkowym i bezpiecznym. W innym przypadku meble popękają lub będą się rozsychały.