Ocieplenie, Ogrzewanie, Wentylacja - pytania
: 25 lut 2014, 15:32
Witam.
Mam problem z moim, czy raczej rodziców domem. Domek ma ~50m2. Jest to taki jeden pokój przedzielony ścianką na pół i kuchnia obok - razem ok 35m2, pozostałe 15 to łazienka i taki pseudo klitka pokoik.
W tym wspomnianym klitko pokoiku czuć zapach... wilgoci? na ściankach pod oknem i przy drzwiach, za meblami robią sie takie jakieś czarne kropki. Mi się wydaje, że to pleśń ale ojciec nie chce mi uwierzyć. I tuta pytanie, kogo trzeba szukać by mi ocenił i poradził co z tym zrobić oraz ile by to mogło kosztować.
Drugie pytanie to ogrzewanie. W domu pomiędzy kuchnią, a pokojem stoi piec kaflowy. Kiedyś potrafił nagrzać 2 pomieszczenia po spaleniu 2 niewielkich koszyków drzewa. Że ma swoje lata się popsuł, mama znalazła jakiegoś zduna, który ten piec "naprawił". Działać działa tylko, że teraz trzeba spalić ze 3 albo i 4 koszyki drzewa i to spore by ogrzać trochę kuchnie i jedną część pokoju, do drugiej części strasznie wolno dochodzi ciepło, nawet z 2h opóźnieniem. Przez to w jednym pokoju jest straszna duchota, a w drugim lekko letnie powietrze.
Czym można by piec kaflowy zastąpić, by ogrzać cały dom? A... klitka dogrzewana jest z grzejnika elektrycznego, łazienka z bojlera. Bojler jest zrobiony na cegiełce podłączonej w piecu.
Czy trudne jest zrobienie we własnym zakresie wentylacji grawitacyjnej? Kiedyś w domu były stare drewniane okna, na zimę ocieplane watą i drugie okno wstawiane. Teraz okna wymienione są na plastikowe. Od tej pory zaczął mi się zbierać szron przy podłodze, to obstawiam, że wina złej wentylacji. Czytałem coś o rekuperacji ale dla mnie to za drogie, jedna firma zaśpiewała mi 15 tys, a po za tym gdzie ja ją upchnę, jak u mnie wszystko na ścisku.
Trzecie pytanie. Potrzebuje ocieplić ten dom. Jest on ze starych bali. Czym takie coś się ociepla? czytałem, że wełną. Dalej co, szalówkę czy bardziej siding się opłaca? Dla mnie na tą chwilę bez różnicy. Co jest tańsze. Przy czym robotnicy wzięli by mniej. No i ile może kosztować ocieplenie takiego domu w bliskiej okolicy Białegostoku.
Jeszcze po za tymi pytaniami: jak powinna wyglądać prawidłowo ocieplona podłoga na parkiet? Ja mam zrobioną (tam gdzie klitka i łazienka) wylewkę, styropian, wylewkę, folie i panele. Folia jakaś nieprzepuszczająca wody oddychająca czy jakoś tak to się nazywa.
Czy może nie warto takiego domu remontować i rzucić to wszystko w diabły? Mam jeszcze drugi domek, dużo większy, z 2x przynajmniej, tylko jest daleko od miasta, pracy (~20km). A tam trzeba by zrobić i dach i łazienkę....
Za ~30 tys, da się zrobić wszystko? Czy chociaż część?
Przepraszam jeżeli pytania głupie i powtarzające się ale jestem dużym lebiegą w sprawach budowlanych.
Dziękuje za ewentualne odpowiedzi.
Mam problem z moim, czy raczej rodziców domem. Domek ma ~50m2. Jest to taki jeden pokój przedzielony ścianką na pół i kuchnia obok - razem ok 35m2, pozostałe 15 to łazienka i taki pseudo klitka pokoik.
W tym wspomnianym klitko pokoiku czuć zapach... wilgoci? na ściankach pod oknem i przy drzwiach, za meblami robią sie takie jakieś czarne kropki. Mi się wydaje, że to pleśń ale ojciec nie chce mi uwierzyć. I tuta pytanie, kogo trzeba szukać by mi ocenił i poradził co z tym zrobić oraz ile by to mogło kosztować.
Drugie pytanie to ogrzewanie. W domu pomiędzy kuchnią, a pokojem stoi piec kaflowy. Kiedyś potrafił nagrzać 2 pomieszczenia po spaleniu 2 niewielkich koszyków drzewa. Że ma swoje lata się popsuł, mama znalazła jakiegoś zduna, który ten piec "naprawił". Działać działa tylko, że teraz trzeba spalić ze 3 albo i 4 koszyki drzewa i to spore by ogrzać trochę kuchnie i jedną część pokoju, do drugiej części strasznie wolno dochodzi ciepło, nawet z 2h opóźnieniem. Przez to w jednym pokoju jest straszna duchota, a w drugim lekko letnie powietrze.
Czym można by piec kaflowy zastąpić, by ogrzać cały dom? A... klitka dogrzewana jest z grzejnika elektrycznego, łazienka z bojlera. Bojler jest zrobiony na cegiełce podłączonej w piecu.
Czy trudne jest zrobienie we własnym zakresie wentylacji grawitacyjnej? Kiedyś w domu były stare drewniane okna, na zimę ocieplane watą i drugie okno wstawiane. Teraz okna wymienione są na plastikowe. Od tej pory zaczął mi się zbierać szron przy podłodze, to obstawiam, że wina złej wentylacji. Czytałem coś o rekuperacji ale dla mnie to za drogie, jedna firma zaśpiewała mi 15 tys, a po za tym gdzie ja ją upchnę, jak u mnie wszystko na ścisku.
Trzecie pytanie. Potrzebuje ocieplić ten dom. Jest on ze starych bali. Czym takie coś się ociepla? czytałem, że wełną. Dalej co, szalówkę czy bardziej siding się opłaca? Dla mnie na tą chwilę bez różnicy. Co jest tańsze. Przy czym robotnicy wzięli by mniej. No i ile może kosztować ocieplenie takiego domu w bliskiej okolicy Białegostoku.
Jeszcze po za tymi pytaniami: jak powinna wyglądać prawidłowo ocieplona podłoga na parkiet? Ja mam zrobioną (tam gdzie klitka i łazienka) wylewkę, styropian, wylewkę, folie i panele. Folia jakaś nieprzepuszczająca wody oddychająca czy jakoś tak to się nazywa.
Czy może nie warto takiego domu remontować i rzucić to wszystko w diabły? Mam jeszcze drugi domek, dużo większy, z 2x przynajmniej, tylko jest daleko od miasta, pracy (~20km). A tam trzeba by zrobić i dach i łazienkę....
Za ~30 tys, da się zrobić wszystko? Czy chociaż część?
Przepraszam jeżeli pytania głupie i powtarzające się ale jestem dużym lebiegą w sprawach budowlanych.
Dziękuje za ewentualne odpowiedzi.
