Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam.
Proszę o radę odnośnie stanu zero, który został właśnie zakończony. A mianowicie, po zalaniu "chudziaka" a przed postawieniem ścian okazało sie, że budynek jest o około 2m dłuższy od strony ogrodu, niż być powinien. (projekt simonG2 https://www.archipelag.pl/projekty-domow/simon-g2 ). Kierownik budowy zgania winę na geodetę i vice versa. Od strony kierownika budowy padł pomysl aby ścianę budynku wymurować w miejscu wskazanym przez projekt (czyli cofnąć o 2.2m), dając pod nią stalową belkę zamiast fundamentu a wystającą część chudziaka wykorzystać jako cześc tarasu, który ma powstać w późniejszym czasie. fundament jest juz ocieplony. W jaki sposób można uporać się z tym problemem i jakie rozwiązanie będzie w tym przypadku najlepsze? Boję się, że może dojść do katastrofy budowlanej podczas użytkowania budynku lub pękania ścian i innych niuansów po wybudowaniu.

Wina leży po stronie kierownika , geodety i wykonawcy.

punkty nanosi geodeta. Powinien to sprawdzić kierownik no a ten co Ci stawia też powinien myśleć i trzymać wymiary. rozumiem żeby Ci przesunęli budynek w którąś stronę o kilka centymetrów ale zęby nie zauważyć tego że budynek jest dłuższy o 2 metry względem projektu to już trzeba mieć talent. Według mnie zmien kierownika lub chociaż zapytaj o zdanie innego kierownika BO WYDAJĘ SIĘ TO WSZYSTKO LEKKO PODEJRZANE .

U mnie na etapie dobudowywania domu źle wymierzyli jedną ze ścian nośnych ale że projekt był inspirowany tylko moimi rysunkami wiedziałem co gdzie +/- 50 cm powinno być. Więc od razu mówię że coś jest nie ten teges... ekipa oczywiście że to wstępne pomiary, ale myślę że mogło by się skończyć jak u Ciebie.

Wracając do pytania niech ekipa poprawia to na własny koszt, lub robisz korektę projektu i decydujesz się na większy dom Swoją drogą 2m bardzo dużo ciekawe ciekawe jak wygląda kanalizacja układana pod chudziakiem, czy nie trzeba będzie jej też przesuwać

Błąd został "naprawiony". Wystająca część chudziaka ma posłużyć jako część tarasu. Taras ma być z płyt na gruncie ( w tym przypadku niestety pół na gruncie pół na betonie) . I tu pojawia się następny problem, jak to zaizolować i połączyć w całość ? Co będzie najlepszym rozwiązaniem. A tak to wygląda:
https://ibb.co/jYeQXy
https://ibb.co/eCb0zd

Zapewne błąd poprawiono po konsultacji z konstruktorem.
Jego zapytaj jak będzie pracował wystający niedociążony fundament.
Według mnie w zależności od zbrojenia, gruntu i jeszcze kilku innych detali może się lekko unosić do góry.
Co prawda dwa metry to niedużo ale lepiej nie czekać aż czas to zweryfikuje.
Cokolwiek zrobisz na wystającej części fundamentu będzie to pracowało odmiennie od tego co na gruncie.
Rozwiązania istnieją i konstruktor powinien Ci podpowiedzieć najwłaściwsze.
Ja takie zbędne fundamenty zwykle odcinałem przy poprawkach konstrukcyjnych.

*piotr* pisze:Błąd został "naprawiony". Wystająca część chudziaka ma posłużyć jako część tarasu. Taras ma być z płyt na gruncie ( w tym przypadku niestety pół na gruncie pół na betonie) . I tu pojawia się następny problem, jak to zaizolować i połączyć w całość ? Co będzie najlepszym rozwiązaniem. A tak to wygląda:
https://ibb.co/jYeQXy
https://ibb.co/eCb0zd

Szkoda patrzeć ile kasy poszło w izolcację fundamentu, i ilość zbędnej roboty:/
Dolej betonu i płyty będą leżały tylko na betonie.