Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

Witam,
Mam dom stan surowy zamknięty. W chwili obecnej zajmuję się montażem ścianek działowych i sufitów podwieszanych w systemie suchej zabudowy. Tak było do wczoraj, kilka dni temu spadł śnieg a temperatura na zewnątrz oscylowała w granicach -20 stopni C. Praktycznie mam ocieplone wełną mineralną skosy połaci dachowej i położone regipsy, tylko wokół 3 okien dachowych brakuje obróbek. Wczoraj zaczęła się odwilż i znad okien dachowych po wewnętrznej stronie foli wysokoparoprzepuszczalnej Tyvek pojawiły się krople wody. W łazience na piętrze pod skosami miałem położoną tylko jedną warstwę wełny mineralnej 12 cm, teraz jest cała zamoknięta od spodu. Folia wstępnego krycia jest wilgotna od wewnątrz. Budynek mam ogrzewany przez MEC i mam ustawioną temperaturę 14 stopni C. Dzisiaj oglądał to kierownik budowy, który stwierdził że jest źle położona folia np połączenia nie są sklejone, chociaż w dzienniku budowy wcześniej wpisał, że wszystko jest ok. Proszę o pomoc, co mam robić w zaistniałej sytuacji. Może ktoś z Państwa miał podobny problem. Z góry dziękuję za wszelkie pomocne uwagi. Wesołych Świąt!

Szczerze współczuję, ale za pewne z tej zawilgoconej wełny nic już nie będzie, nie wiem czy da się taki materiał w jakikolwiek sposób osuszyć, ale pewne jest, że wełna zawilgocona traci swoje właściwości. Prace dekarskie wykonywane były chyba zbyt późno. Mam nadzieję, że ktoś na forum z odpowiedniejszą wiedzą będzie wstanie pomóc. Mimo wszystko wesołych świąt

dach wymaga sprawdzenia przed kolejnymi pracami w środku i niech kierownik budowy nie robi z siebir idioty, bo od noeposklejanej folii nie nie będzie ciekło
pozdrawiam

Witam,popieram awi,ma rację myślę sobie tak,był mróz oraz śnieg,szczeliny wentylacyjne w większości są zatkane.Piszesz też że ,nie wszędzie ocieplenie jest zrobione oraz zamknięte folią paro szczelną,ma prawo się wykraplać woda na zimnej powierzchni,pewnie też membrana paro przepuszczalna jest zmarznięta ,więc też nie spełnia w tym momencie swojej roli,co do kierownika budowy-jak tak twierdzi z tym klejeniem -to może tylko kasuje za wpisy w dzienniku,może trochę też się i na czymś zna,pozdrawiam.

Mam ten sam problem co kolega-caly dach do ponownego krycia -wstepne krycie spaprane ,kosze uszczelnienia,opierzenia kominow-wszystko -taki jest efekt kiedy zapieprza sie za granica i inwestuje w Polske

Witam,też w swoim czasie pracowałem za granicą,u nas nie zarobiłbym w tamtym czasie takich pieniędzy.Myślę że bardzo dobrze jak ktoś zarobi tam, a wyda u nas dając pracę naszym rzemieślnikom-najgorsze jest jednak to że papraki biorące się za Dachy [nie tylko]nazywają się rzemieślnikami.Do tego teraz doszło ,że taki ma piękny czasem samochód,bierze też wysokie ceny za usługę-a potem żadnej egzekucji-bo nic nie jest jego,w ogóle toto nie ma honoru,właściwie to złodziej,tylko kradnie trochę inaczej-robiąc dużo biedy,straty nerwów.Niestety nadchodzi czas zbiorów po radosnej twórczości takich paprako-złodziejów,dla mnie osobiście-są to jednak pieniądze za poprawy dachów.Niewdzięczna wprawdzie robota,ale jak inwestor weżmie byle kogo, nie zabezpieczy się umową ,pozostaje -płakać -płacić raz jeszcze,więcej za to co już zapłacił.Myślę że żaden problem dla inwestora poprosić rzemieślnika o dokumenty zezwalające na wykonywanie określonego zawodu[nie wpis do ewidencji],czy zapytać obok sąsiadów ,kto im robił dach-jak dobrze-poprosić o kontakt,widziałem roboty za granicą-,nic od nas nie są lepsi,pozdrawiam.

Witam,
domyślam się, że Dach pokryty masz dachówką bo właśnie przy dachówce tak bywa, że śnieg w czasie opadów zostaje wdmuchnięty szparkami, otworami wentylacyjnymi pod dachówkę na membranę i jest to normalne. Membrana jest po to żeby ów śnieg po roztopieniu w czasie odwilży spłynął sobie jako kropelki wody do rynny. Jeśli kapie nad oknami dachowymi oznacz to spieprzoną robotę dekarzy, jeśli to oni montowali okna. Nie wiem jakie masz okna, u mnie przy ROTO były oryginalne rynienki do zamontowania nad oknem, którymi ewentualna woda jest odprowadzona na boki poza otwór okienny na membranę. Przy wyłazie dachowym rynienki nie było i niestety też pociekło przy odwilży i konieczna była poprawka.
Przy takim podcieknięciu wełna nie będzie bardzo mokra i powinna wyschnąć ale dobrze byłoby jej nie zabudowywać.
Przyczyna zacieku leżąca w nieposklejanej membranie to bzdura.