Strona 1 z 1

Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 31 gru 2019, 15:03
autor: Kiarka
Cześć,
Przeczytałam sporo artykułów i wątków na forach o rodzajach ogrzewania. Chciałabym jednak zasięgnąć również Waszej opinii w moim temacie.
Sprawa dotyczy mieszkania o powierzchni około 60 mkw zlokalizowanego w pobliżu Jeleniej Góry. Lokal dwustronny. Od strony północnej okna wychodzą na ulicę. Natomiast od południa są tereny zielone oraz rzeka. Kamienica zbudowana przed wojną (nie pytajcie przed którą). Budynek ocieplony został w roku 2012. Zmodernizowany został wtedy komin. Szczegółów nie znam. Chyba każdemu został przypisany osobny przewód. Wymienione zostały wtedy również okna od strony ulicy. Przeszklenia po drugiej stronie wymienione w latach 2004-2006 (dokładnie nie pamiętam). Mieszkanie składa się z dwóch sporych pokoi, kuchni, małej łazienki i przedpokoju. Kuchnia,łazienka oraz przedpokój nieogrzewane. Ciepła woda pochodzi z bojlera o pojemności 50 litrów. Łazienka sąsiaduje z przedpokojem gdzie są wypaczone drzwi wejściowe więc trochę zimno ciągnie. W kuchni kiedyś stała kuchenka opalana drewnem, ale zrezygnowaliśmy z tego, bo strasznie kopciła na pomieszczenie. Kuchnię od łazienki oddziela płyta o grubości 6 cm (szalony pomysł dziadka "na chwilę"). Pokój obok kuchni wyposażony jest w piec kaflowy. Urządzenie jest używane tylko gdy temperatura spada poniżej 15 stopni. Następnie jest sypialnia, w której również znajduje się piec kaflowy. Ten używany jest przez cały okres grzewczy. Ze względu na położenie od strony rzeki pomieszczenie to narażone jest na większe wychłodzenie. Grzejąc w tym jednym pokoju spokojnie można chodzić w krótkim rękawku w całym mieszkaniu. Najniższa temperatura jest w łazience (19 stopni), najwyższa w pokoju z piecem (23 stopnie). W środkowym pokoju zwykle termometr wskazuje 20 stopni.
W lokalu mieszka starsza osoba, która sprawie radzi sobie z rozpalaniem w piecach. Traktuje to jako porcję ćwiczeń. Dzięki temu ma również jak to mówi "cel życiowy". Nie ma również potrzeby nadmiernego ogrzewania wszystkich pomieszczeń.
Instalacja elektryczna w budynku wyklucza montaż piecy akumulacyjnych. W mieście brak możliwości podłączenia pod gaz. Brak również możliwości zamontowania czegokolwiek na zewnątrz budynku. Dodatkowo odpada ogrzewanie podłogowe, bo wymiana całej podłogi jest zbyt kosztowna na ten moment. Myślałam o montażu piecyka na pellet w miejsce pieca kaflowego. Być może zamiast obu kaflaków. Plus ewentualny grzejnik na prąd do łazienki. Co sądzicie o takim rozwiązaniu?
Obecnie ogrzewanie kosztuje rocznie średnio 2 tysiące. Maksymalnie na "opał" w ciągu roku możemy wydać 4 tysiące. Ta bariera jest nie do przekroczenia. Inaczej bardziej będzie się opłacało po prostu wyprowadzić i wynająć coś w mieście, gdzie jest ogrzewanie miejskie :)

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 02 sty 2020, 12:29
autor: Kiarka
Może ktoś jednak wie co zrobić w takiej sytuacji? Rozważam jeszcze wyprowadzkę z obecnej lokalizacji na sezon zimowy.
Myślałam jeszcze o pompie ciepła, ale gdzie umieścić to rozwiązanie? Na elewacji się nie zgodzą ze względu na niedawny remont. Nie możemy nawet anten do TV oraz internetu montować. Czy pompa byłaby wydajna w nieprzyjaznym górskim środowisku?

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 04 sty 2020, 13:41
autor: SUSPENSER
Faktycznie trudny temat, ale coś się da wymyślić.

Tak jak piszesz piec na pellety [nie mylić z kotłem] zamiast kaflowego - zasyp większy, mniej obsługi tylko trochę na niego wydać trzeba a nie wiem na ile lat ta inwestycja jest planowana.

Jak wygląda kwestia instalacji elektrycznej bo np. do łazienki możnaby dać jakiś odpowiedni do pomieszczenia elektryczny promiennik podczerwieni żeby w niej było cieplej a do pokoi po współczesnej "farelce" czyli elektrycznym grzejniku z nadmuchem [ 2 kW spokojnie powinno wystarczyć ], może nawet w 2 taryfie [np. G13] by wystarczyło ich używać więc będzie do tego tanio i bez obsługowo.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 09 sty 2020, 15:47
autor: Kiarka
Inwestując teraz w wymianę pieca następna taka zmiana nie nastąpi szybko. Chyba, że dostępne będzie ogrzewanie miejskie. Na razie się na to nie zanosi. Każdy sobie rzepkę skrobie :)
Instalacja elektryczna w mieszkaniu pamięta jeszcze poprzedni ustrój. Według kontroli elektrycznej zleconej elektrykowi przez Zarząd Lokali wszystko jest ok. Przez święta dogrzewałam testowo pokój grzejnikiem olejowym (1500W) i dawał radę :) Boje się jednak czy nie spowoduję jakiegoś spięcia czy coś (taka lekka paranoja).
Może lepiej w takim razie wymienić instalację w mieszkaniu i skupić się na ogrzewaniu elektrycznym? Ewentualnie później pomyśleć o dogrzewaniu jakimś piecem. Opcja elektryki kusi mnie w sumie najbardziej. Przy obecnym użytkowaniu sprzętów w mieszkaniu rachunki kształtują się na poziomie 40-60 zł. Czy jednak opłaty nie będą zbyt wysokie?

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 10 sty 2020, 17:47
autor: SUSPENSER
Co do kosztów dlatego pisałem o taryfie G13 bo jest w niej sporo tanich godzin i to w nich najlepiej grzać [wystarczy ustawiony sterownik dobowy za 50 zł do zwykłego olejaka czy farelki].

Także ja bym stawiał na elektrykę w tym przypadku.

A może jest jakiś balkonik do tego mieszkania i można na nim ustawić jednostkę zewnętrzną klimatyzatora typu split - to w ogóle tanio by było bo taki działa jak pompa ciepła powietrze-powietrze i koszt to ok. 1/3 grzania prądem ?
Sam od kilku dni na próbę załączam sobie w taniej strefie 13-15 grzanie klimą i to daje radę.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 28 sty 2020, 10:54
autor: malwiszon
No na pewno ekologiczne palenie, rodzice mają kocioł na pellet. Dla niech idealne rozwiązanie bo czysta kotłownia, mają dobry kocioł który nie wymaga tyle pracy. Zobacz sobie w ofercie Piecbud o nich tam kocioł zamawiali, mają opcję mobilnego doradcy który do nich przyjechał, doradził kocioł, potem wszystko jak należy poustawiali z montażem.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 12 lut 2020, 9:51
autor: piastek
My mamy własnie kocioł na pellet i bardzo jesteśmy zadowoleni z takiej formy ogrzewania. Taki kocioł poleciła nam jedna firma. Jeżeli ktoś z was stoi przed wyborem pieca do domu to warto namiary podam na PW.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 15 sty 2021, 12:27
autor: Kiarka
SUSPENSER pisze:Co do kosztów dlatego pisałem o taryfie G13 bo jest w niej sporo tanich godzin i to w nich najlepiej grzać [wystarczy ustawiony sterownik dobowy za 50 zł do zwykłego olejaka czy farelki].

Także ja bym stawiał na elektrykę w tym przypadku.

A może jest jakiś balkonik do tego mieszkania i można na nim ustawić jednostkę zewnętrzną klimatyzatora typu split - to w ogóle tanio by było bo taki działa jak pompa ciepła powietrze-powietrze i koszt to ok. 1/3 grzania prądem ?
Sam od kilku dni na próbę załączam sobie w taniej strefie 13-15 grzanie klimą i to daje radę.

Aktualizacja po ponad roku dylematów. Postawiłam na elektrykę. Wymieniona została cała instalacja elektryczna w mieszkaniu a gniazdka dedykowane urządzeniom grzewczym zmienione zostały na inteligentne z pomiarem zużycia prądu. Oba pokoje wyposażone zostały w grzejniki (warmtec egw z wifi). Jeden grzejnik na pokój, moc każdego 1kW. W kuchni był grzejnik 500W, ale z nim już robiło się za bardzo gorąco. Przy przemeblowaniu został zdemontowany. Do tego ściana od strony północnej została pomalowana farbą termoizolacyjną. Temperatura w pokoju wzrosła o dwa stopnie i zmniejszył się efekt zimnych dłoni przy dłuższym siedzeniu. Byłam sceptycznie nastawiona do tego malowania, ale polecam. W planach jest malowanie sufitów tą farbą oraz wymiana nieszczelnych drzwi.
Taryfa to jak na razie G11, planuję zmienić na G12 lub G13. Grzejniki grzeją głównie w nocy więc zakładam, że trochę oszczędności będzie. Obecnie rachunki za energię wynoszą około 700 zł. Temperatura w mieszkaniu to średnio 22 stopnie.
Pandemia mocno zweryfikowała plany zakupu pieca na pellet. Zdecydowałam się na elektrykę, bo jest mniej obsługowa niż piec. Nie muszę jeździć, pomagać i zastanawiać się czy nie braknie pelletu w mieszkaniu. Moja mama też zadowolona. Włącza grzejnik i ma ciepło.
Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Może mój post przyda się komuś z podobnym problemem.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 16 sty 2021, 9:42
autor: SUSPENSER
Kiarka dzięki za wpis, na pewno się przyda innym z podobnymi dylematami :-)

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 05 mar 2021, 8:10
autor: Kayac
Klasyczne pytanie pellet czy gaz ? Poczytałem poprzednie posty mam świadomość zalet i wad poszczególnych rozwiązań.
Głównie chodzi mi o to jak wychodzą koszty w porównywalnych domach - powiedzmy dom 150 metrów ?
Pellet faktycznie jest jakieś 20 % tańszy przy tej samej ilości dostarczonego ciepła - bo to dosyć istotny argument.
Pomieszczenie na pellet i na piec jest ( co dla niektórych jest główną wadą pelletu i dla tego decydują sie na gaz ) wiec głównie skupiam się na kosztach. To że piec na pellet trzeba obsługiwać ( w stosunku do kopciucha w stopniu znikomym ) a gazowego prawie w ogóle też wiem.
Najbardziej mnie boli w rozwiązaniu z pelletem że bufor tutaj raczej nie jest potrzebny i grzałki nie zamontuje a w przyszłości powiedzmy chciałbym nadwyżki z planowanej PV przeznaczyć na jego ogrzewanie.
PS jeżeli piec na pellet to w kierunku jakiej firmy skierować swoją uwagę najlepiej ?
Tak patrząc na wszystkie watki o ogrzewaniu to dla starszego budownictwa bez podłogówek wydają mi się to dwa najrozsądniejsze rozwiązania.

Re: Piec na pellet - wybrać czy nie?

: 16 mar 2021, 22:35
autor: kojka
Dwa lata temu stalismy przed wyborem pellet czy ekogroszek. Rozwazania za i przeciw, analiza kosztów, opału, jakosci. Mamy piec na pellet, zeszly rok okres zimowy kleska. Kupiliśmy slaby opał, mokrawy w środku, nie tani (podobno przez covida ceny poszly w gore) palil sie zle, szybko sie konczyl. Nie wyszło to dobrze. W tym roku zmiana na dostawce pan groszek. Fajna firma z mozliwoscia rozlozenia platnosci na raty, transport za free, do tego szybka wysyłka i dobre ceny. Mrozów moze wielkich nie bylo ale zdecydowanie wyszlismy na plusie w stosunku do zeszlego roku