Cena prądu to jedno a pewność zasilania to drugie.
Sieci w wielu miejscach kraju włącznie z dużymi miastami są w takim stanie, że byle silniejszy wiatr albo opad mokrego śniegu lum marznącego deszczu i już są przerwy w zasilaniu. A energetyka za szkody spowodowane tymi przerwami nie odpowiada.
Nawet w dużym mieście jest to możliwe, co odczułem na "własnej skórze" - jedna przerwa 10 dni, druga 7 dni. Ogrzewanie działało tylko dlatego że jest grawitacyjne z kotłem na paliwo stałe, i takie pozostanie właśnie z tego powodu. Za szkody spowodowane tymi awariami: uszkodzone urządzenia AGD, zniszczenie spowodowane za wysokim napięciem tuż przed zanikiem (prawdopodobnie upalenie przewodu N linii napowietrznej i jego zetknięciem z innym przewodem fazowym). energetyka nie zapłaciła.
Które z polecanych kotłów pracują bez prądu? Poza tym ogromne zużycie na ogrzewanie ma wpływ na klęski żywiołowe.
Ci co mieli już układy pompowe grzali piecykami na gaz, które emitują spaliny do pomieszczeń, a i tak w kilku domach zamarzły instalacje wodne.
Ogrzewanie wodne, każde jest złe. Droga instalacja i eksploatacja. To naprawdę chory pomysł, nastawiony na ogromne zużycie, by najpierw grzać wodę a potem dom. Pierwszy punkt efektywności energetycznej, to brak sprzęgła hydraulicznego.
Bez gwarancji dostaw popartych odpowiedzialnością dostawcy za skutki przerw w dostawach nie ma sensu zakładanie ogrzewania elektrycznego. Tym bardziej że za dostawę płaci się spore pieniądze jest to około połowy ceny kilowatogodziny energii elektrycznej.
Robiąc tańszą instalację efektywną, można dokupić sobie za agregat 2kW w rejonach gdzie może parę dni nie być prądu!!
A prąd i tak jest z węgla, żeby wyprodukować i dostarczyć 20 kWh prądu zużywa się 100 kWh energii zawartej w węglu, z czego ponad 60% traci się na etapie zamiany enegii chemicznej węgla na energię elektryczną, która zachodzi w etapach energia chemiczna --- energia cieplna --- energia mechaniczna --- energia elektryczna
Energetyka podaje, że 2,5 kWh z kilograma(w najstarszych elektrowniach z przesyłem) . Stary dom z poprawnie wykonaną tanią instalacją hvac zużywa do 20kWh/m2 nowy izolowany, nawet połowę tego. co daje poniżej 800kg na 100m2 - poza tym elektrownia nie emituje cząstek smogowych.
Nie sprzeda się kotłów bez oszukiwania. Trzeba nieznającego się w temacie inwestora oszukać, że ogrzewanie paliwami stałymi jest najtańsze!! Przecież, nikt przy zrowych zmysłach, nie kupiłby tak drogiego ogrzewanie, gdyby znał lepsze i tańsze!!
A co Panem kierowało, by wydać więcej, by dużo płacić i palić? Odpowie Pan?