Moc ogrzewania podłogowego pod panele (maty, podczerwone)
: 18 maja 2015, 13:26
Witam,
Jestem na etapie doboru podłogowego ogrzewania elektrycznego do salonu. Podłoże to płyta OSB, folia, podkład 6mm. Powierzchnia około 50m2. Podłoga będzie wykonana z paneli.
Po przeszukaniu internetu znalazłem specjalne maty elektryczne, które w rzeczywistości nie są niczym innym jak drutem umieszczonym między warstwami folii aluminiowej. Konstrukcja dedykowana właśnie pod panele. Wywnioskowałem również, że moc takiej maty oscyluje w okolicach 70W/m2 i wynika to z ochrony paneli przed przegrzaniem.
Już zabierałem się za zakupy, gdy trafiłem na panele elektryczne działające na zasadzie emisji podczerwieni. Korci mnie, aby poeksperymentować, nie wierzę w te opisy o sprawności 200% i mimo szczerych chęci nie znalazłem porównania mat na podczerwień z matami elektrycznymi, ale mimo wszystko ciekawi mnie to rozwiązanie.
Jednak zastanawia mnie moc takich rozwiązań, np. 220W/m2...
Skoro producenci folli elektrycznych ograniczają moc do 70W/m2, to czy promienniki 220W/m2 są bezpieczne dla paneli? Do jakiej temperatury nagrzewają się takie promienniki? No i do jakiej temperatury nagrzewają się panele nad nimi, bo jakoś nie mogę uwierzyć, że promieniowanie "przenika" przez panel i wpływa na niego...
Zastanawiam się również nad komfortem ogrzewania podczerwonego. Producenci chwalą się oszczędnością energii przez możliwość utrzymania niższej temperatury komfortowej przy bezpośrednim naświetlaniu domowników i przedmiotów. Zwykła mata elektryczna nagrzewa się kilkadziesiąt minut (pod panelem) i gdy programator odłączy zasilanie pewnie jeszcze kilkadziesiąt minut będzie ciepło.
Rozumiem, że panel na podczerwień gdy się włącza już po kilku minutach czuję ciepło. Ale logika podpowiada, że gdy się wyłącza, to również po kilku minutach przestaję odczuwać ciepło...
Czy ktoś z Państwa może się ustosunkować? A może znajdę użytkowników lub instalatorów takich rozwiązań?
Pozdrawiam
Ł
Jestem na etapie doboru podłogowego ogrzewania elektrycznego do salonu. Podłoże to płyta OSB, folia, podkład 6mm. Powierzchnia około 50m2. Podłoga będzie wykonana z paneli.
Po przeszukaniu internetu znalazłem specjalne maty elektryczne, które w rzeczywistości nie są niczym innym jak drutem umieszczonym między warstwami folii aluminiowej. Konstrukcja dedykowana właśnie pod panele. Wywnioskowałem również, że moc takiej maty oscyluje w okolicach 70W/m2 i wynika to z ochrony paneli przed przegrzaniem.
Już zabierałem się za zakupy, gdy trafiłem na panele elektryczne działające na zasadzie emisji podczerwieni. Korci mnie, aby poeksperymentować, nie wierzę w te opisy o sprawności 200% i mimo szczerych chęci nie znalazłem porównania mat na podczerwień z matami elektrycznymi, ale mimo wszystko ciekawi mnie to rozwiązanie.
Jednak zastanawia mnie moc takich rozwiązań, np. 220W/m2...
Skoro producenci folli elektrycznych ograniczają moc do 70W/m2, to czy promienniki 220W/m2 są bezpieczne dla paneli? Do jakiej temperatury nagrzewają się takie promienniki? No i do jakiej temperatury nagrzewają się panele nad nimi, bo jakoś nie mogę uwierzyć, że promieniowanie "przenika" przez panel i wpływa na niego...
Zastanawiam się również nad komfortem ogrzewania podczerwonego. Producenci chwalą się oszczędnością energii przez możliwość utrzymania niższej temperatury komfortowej przy bezpośrednim naświetlaniu domowników i przedmiotów. Zwykła mata elektryczna nagrzewa się kilkadziesiąt minut (pod panelem) i gdy programator odłączy zasilanie pewnie jeszcze kilkadziesiąt minut będzie ciepło.
Rozumiem, że panel na podczerwień gdy się włącza już po kilku minutach czuję ciepło. Ale logika podpowiada, że gdy się wyłącza, to również po kilku minutach przestaję odczuwać ciepło...
Czy ktoś z Państwa może się ustosunkować? A może znajdę użytkowników lub instalatorów takich rozwiązań?
Pozdrawiam
Ł