wymiana trójnika i 2-3 wkładów ceamicznych
: 25 sty 2015, 14:42
Dzień dobry,
nie jestem jedynym w Polsce użytkownikiem niesprawnego komina z pękniętymi wkładami, mam zamiar coś z tym zrobić. Szukam firmy (w okolicy Sławna/Słupska) która wymienia pęknięte elementy. Mam pytanie co do trwałości wprowadzenia stalowego wkładu żaro i kwaso odpornego na jak długo starczy przy paleniu węglem i drewnem. Rozwiązaniem lokalnego kominiarza jest zrobienie kilku odwiertów na wysokości komina (by rozłożyć obciążenie) przez pustaki i wkład ceramiczny, włożenie w odwierty do wkładu zawleczek kilku centymetrowych tak by zmieściła się z luzem stalowa rura 180 mm, następnie rozcięcie pustaków, rozbicie trójnika, usunięcie pękniętych wkładów, włożenie rury, trójnika stalowego, podłączenie, zaizolowanie a reszta wkładów ma tak sobie wisieć na zawleczkach.
Ale czy tak czy siak podwieszone wkłady ceramiczne nie będą pracować/wydłużać się i pękać przy zawleczkach.
Nie są to renomowane wkłady (tak sądzę, nie wiem co siedzi w środku). Ewentualnie jakim wiertłem należało by wiercić przez pustak i wkład? Może da radę zrobić jeden odwiert na przestrzał włożyć pręt, podwiesić komin na linie, wymienić wkłady i resztę opuścić? Komin ma 7-8 metrów, ile ważą i jak wytrzymałe są takie wkłady
nie jestem jedynym w Polsce użytkownikiem niesprawnego komina z pękniętymi wkładami, mam zamiar coś z tym zrobić. Szukam firmy (w okolicy Sławna/Słupska) która wymienia pęknięte elementy. Mam pytanie co do trwałości wprowadzenia stalowego wkładu żaro i kwaso odpornego na jak długo starczy przy paleniu węglem i drewnem. Rozwiązaniem lokalnego kominiarza jest zrobienie kilku odwiertów na wysokości komina (by rozłożyć obciążenie) przez pustaki i wkład ceramiczny, włożenie w odwierty do wkładu zawleczek kilku centymetrowych tak by zmieściła się z luzem stalowa rura 180 mm, następnie rozcięcie pustaków, rozbicie trójnika, usunięcie pękniętych wkładów, włożenie rury, trójnika stalowego, podłączenie, zaizolowanie a reszta wkładów ma tak sobie wisieć na zawleczkach.
Ale czy tak czy siak podwieszone wkłady ceramiczne nie będą pracować/wydłużać się i pękać przy zawleczkach.
Nie są to renomowane wkłady (tak sądzę, nie wiem co siedzi w środku). Ewentualnie jakim wiertłem należało by wiercić przez pustak i wkład? Może da radę zrobić jeden odwiert na przestrzał włożyć pręt, podwiesić komin na linie, wymienić wkłady i resztę opuścić? Komin ma 7-8 metrów, ile ważą i jak wytrzymałe są takie wkłady