Forum budowlane, budowa domu, koszty budowy domu, ile kosztuje budowa domu

bardzo proszę o radę. Będziemy wymieńiać piec co.Mamy duży dom , (2piętrowy z podpiwniczeniem)pow. 240m2+budynek obok o pow.24m2. jaki piec co wybrać? Rozwazamy gazowy ewentulnie na pelety. boję się, że na taką powierzchnię ogrzewanie gazowe będzie barzo drogie.

Jako zwykły użytkownik to ja wybrałbym piec na gaz,rozumiem że będzie to gaz ziemny.Wygoda i jako taka przewidywalność co do ceny gazu,bardzo prosta i raczej niezawodna obsługa.Z pelletem będzie to samo co z tym pseudo ekogroszkiem,za chwile cena poszybuje w górę,dostawcy zaczną sprzedawać coraz to gorszy jakościowo pelet.Koszt budowy kotłowni gazowej będzie zapewne też niższy,nie ma potrzeby robienia pomieszczenia na opał.

Koszt budowy kotłowni gazowej będzie zapewne też niższy

Pod warunkiem że instalacja gazowa już istnieje.

Wszystko zależy od tego na co państwo chcecie się zdecydować. Jeżeli na wygodę w eksploatacji i bezobsługowość to gazowe jeżeli nie przeszkadza wam dokładanie do kotła i wszelkie z tym związane niewygody to pelet nie jest takim złym rozwiązaniem choć wcale nie będzie taniej biorąc pod uwagę koszt inwestycji który tak jak kolega wyżej wspomniał obejmuje zarówno większa powierzchnię kotłowni jak i pomieszczenie na opał którego trzeba mieć dość sporo. Pelet nie wszędzie jest dostępny ale warto najpierw rozejrzeć się po okolicy co i jak.

Dziękuję za odpowiedź. Mamy podłączony gaz ziemny, ale najprawdopodobniej dobudować komin na zemnątrzej ścianie domu. Przy okazji wymiany pieca chcielibyśmy tez zamontować solary. Proszę jeszcze oradę co do marki pieca gazowego. Jaki wybrać, aby był oszczędny w eksploatacji?

Jeżeli decydujecie się na kocioł gazowy to najlepiej z zamkniętą komora spalania unikniecie konieczności budowy komina. Jeżeli zasobność portfela pozwoli to można pokusić się na kocioł kondensacyjny ale trzeba instalację w domu przystosować do niższego współczynnika grzewczego tak by jak najwięcej skorzystać z kondensacji.
Jaka marka kotła? Wszelakie których nazwy pojawiają się a zapamiętanie ich nie sprawia trudności. Nawet Polskie Termet czy Galmet są jak najbardziej ok. Oczywiście za zagraniczne będzie trzeba dopłacić za markę itp.
Nie jestem zwolennikiem solarów jeżeli już to taniej inwestycyjnie wyjdzie pompa ciepła która działa nawet jak nie ma słońca a niestety solarom jest potrzebne.

Bolas pisze:J
Nie jestem zwolennikiem solarów jeżeli już to taniej inwestycyjnie wyjdzie pompa ciepła która działa nawet jak nie ma słońca a niestety solarom jest potrzebne.

Zgodzę się z kolegą.

http://forumbudowlane.pl/vt/31346/0/wyz ... -techniki-.
Polecam się zapoznać z tematem powyżej.
Kumulacyjne ogrzewanie akumulacyjne elektryczne jest najtanszym, ekologicznym i automatycznym sposobem ogrzewania.
Jest tak samo ekonomiczne i ekologiczne jak ultrakosztowne i mało efektywne (w mróz) pompy ciepła.
Koszty zainstalowania zbiorników będą podobne jak w przypadku pieca kondensacyjnego lub pieca z podajnikiem, odpada koszt komina, kłopotów obsługi i zapewnia większe bezpieczeństwo.
Na taką powierzchnię potrzeba będzie zbiorników na ok. 1.000 L wody.
To przy domach starych, tradycyjnie czyli słabo ocieplonych.
Przy domach zupełnie nowej klasy, faktycznie spełniających normę 30 kWh wystarczy zupełnie 400 L wody.
Niestety, wykonanie a norma to 2 różne rzeczy.
Zwłaszcza jak są zatwierdzane przez nieukow.
Ale w tym systemie ogrzewania można niejako automatycznie to obliczyć po praktyce zużycia energii, bardzo łatwo, i podać projektanta, wykonawcę, rzeczoznawcę (tak, tak Herr Indiana, nie tylko rząd kłamie ).
I to bodaj najważniejsza zaleta, zwłaszcza przy masowym zastosowaniu tego sposobu.
Jak mówił który Kaczyński (akurat raz wyjątkowo do rzeczy: czarno na białym).

I jak to zawsze bywa każde ogrzewanie jest obwarunkowane pewnymi zaleceniami by było ekonomiczne nie mylić z ekologiczne. Solary - słońce i duże zużycie wody, PC - dobrze dobrane dolne źródło, elektryczne - 2 taryfy i odpowiednio duży przydział mocy. Oczywiście wszystkie źródła muszą być dobrane też do ocieplenia budynku.

Wkrótce po EURO okaże się że wszystkie sposoby ogrzewania poza prądem, a więc spalanie czgokolwiek, "zielona" energia a nawet śmieci są nieopłacalne.
Pisali o tym od lat TB oraz inni, ale że przez 4 lata kryzysu nikt się w tym nie zorientowal to najlepiej świadczy co do ogólnego poziomu rozwoju.

Przecież ten sposób budowania instalacji - duży centralny bufor na wodę z dużą grzałką 400V był dość popularny w moim terenie - żadna nowość. Połowa pracowników pobliskiej elektrowni miała taki układ w domu. Problem jest tylko taki, że te wszystkie bufory stoją teraz nieużywane, a obok montujemy kotły gazowe/węglowe - żeby było taniej.

Teoretycznie gdy grzeje się na niskiej taryfie, jest to dość ekonomiczne. Problem w nowych instalacjach jest taki, że ogrzewanie gazowe jest znacznie tańsze w eksploatacji, a dobrej jakości bufor bardzo drogi, w sumie kotłownia gazowa bez bufora wychodzi niewiele drożej niż układ elektryczny z 1000L buforem. A jest około 2x taniej w eksploatacji na gazie, więc nikt się zbyt długo nie zastanawia.

Odmianą tego ogrzewania o identycznej zasadzie działania jest wodne ogrzewanie podłogowe z kociołkiem elektrycznym. Rolę bufora spełnia kilkadziesiąt ton wylewki. Proponuję często klientom taki wariant ogrzewania (bardzo tani), jeśli dom podchodzi pod pasywny, ale NIKT się jeszcze nie zdecydował - inwestorzy uważają, że prąd ma najwyższy potencjał ze wszystkich źródeł energii do ostrej zwyżki.

W ogóle bardzo trudno przekonać ludzi do elektrycznych rozwiązań. Nawet, gdy wychodzi z wyliczeń, że będzie tanio.

Ogrzewanie prądem nocnym przez bufor jest najtańszym sposobem od 130 lat od kiedy energia elektryczna jest oferowana komercyjnie.
Nie trzeba być pracownikiem elektrowni którzy mają dodatkowe zniżki by to wiedzieć.
Było to szeroko omówione tu: http://forumbudowlane.pl/vt/31346/0/wyz ... -techniki-.
Kto takich prostych spraw nie rozumie jest idealnym kandydatem na członka PiS (albo PJN żeby był demokratyczny wybór).
A urządzeniami o sprawności całkowitej przemian energetycznych (mnożenie ducha i ciała jak mawiają katolicy) ponad 100% dysponuje li tylko moja partia.
Einverstanden?

Kolejny raz trzeba powiedzieć sobie wyraźnie że elektryczne nie będzie się opłacać dopóki nie zejdziemy z zapotrzebowaniem w domu poniżej 30W/m2 i temat do zbędnej dyskusji wyższością jednego nad drugim się urywa.

Jeszcze trochę jak ceny na wszystko pójdą w górę, najtaniej będzie przyjąć cwiartke spirytu, pójść na mecz, nawydzierac się a najlepiej dać sobie po głupich gębach.
I będzie gorąco że na tydzień starczy.

ja mam kocioł firmy Kotły Witkowski - konkretnie jest to model UKS - M. dom o powierzchni 255mkw, moc cieplna 35kW. z kotła jestem osobiście bardzo zadowolona - nie jestem w tym jakąś ekspertkę, ale radziłam się przed kupnem naprawdę dobrych fachowców - w ich ocenie kocioł ma solidną, grubą blachę, jest wykonany w wysokiej technologii. ja nie mam z nim jakichkolwiek problemów, a użytkuję go już dość długi czas, nie kopci.

Jak na moje wnioski, które wyciągam z pewnego doświadczenia nabytego w ostatnim czasie, za sprawą wyszukiwania istotnych informacji odnośnie najlepszych metod ogrzewania, wydaje mi się, że pellety są obecnie najlepszą formą opału. Oczywiście jak na teraźniejszą sytuację.
Plusy jakie za nim stoją to między innymi: wydajność, nieduża ilość popiołu, ekologia...