Strona 1 z 1

koszty ogrzewania

: 23 sty 2010, 19:59
autor: szalop
Witam.
Chciałem zapytać czy ktoś z Was orientuję się może jakie mogą być koszty ogrzania domu i CWU :kocioł gazowy+ kominek z płaszczem wodnym.
Dom parterowy pow.90m2,okna nowe,ściany max+15cm styropianu,10cm styro.-podłoga,25cm wełny strop.W ciąg dnia jakieś 6-8 godzin będę palił w kominku.Wczasie nieobecności kocioł GAZ .
Czy ktoś z Was stosuje takie połączenie ,jak tak to jakie są orientacyjne koszty ogrzewania?
Głównie chodzi mi o rachunki z gazowni.
Dziękuję i pozdrawiam.

Re: koszty ogrzewania

: 23 sty 2010, 21:07
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Szkoda, że tak późna jest troska o opłaty. Jak teraz zwiększyć izolację od gruntu do minimum 30cm styro? Jak ścianę zabezpieczyć ścianę przed wilgocią? Przy braku izolacji należy się liczyć z wysokimi i wciąż rosnącymi rachunkami.

Re: koszty ogrzewania

: 24 sty 2010, 15:23
autor: Indiana
Nie powinieneś zużyć więcej niż 1000 m3 gazu rocznie - to orientacyjna wartość.
Tej wielkości dobrze docieplone domy, przy przepalaniu kominkiem, potrafią zejść jeszcze o połowę niżej. Tak więc nie powinieneś narzekać. W takim stanie jak opisałeś, najwięcej energii ucieka przez wentylację - która musi być, aby w domu dało się oddychać. Aby je ograniczyć, można założyć wentylację z odzyskiem ciepła.
Tylko czy warto - jeśli zużycie gazu wyniesie nie więcej niż te 1000m3, to nie bardzo się opłaca - zużycie gazu spadnie, ale czas zwrotu nakładów będzie długi.
Na pewno warto zainwestować w kocioł kondensacyjny.

Re: koszty ogrzewania

: 25 sty 2010, 12:01
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Nie powinieneś zużyć więcej niż 1000 m3

Tasakra i szkodnictwo. Tak nie izolować domu może tylko ktoś kto ma uprawnienia!

Re: koszty ogrzewania

: 25 sty 2010, 18:29
autor: szalop
Tasakra i szkodnictwo. Tak nie izolować domu może tylko ktoś kto ma uprawnienia!

Nie bardzo rozumiem.

Re: koszty ogrzewania

: 25 sty 2010, 19:06
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Nie ma sensu budować dziś domu, który zużywa więcej jak 30kWh/m2 rocznie. m3 gazu to 9kWh Pan sobie policzy jakie powinno być maksymalne zużycie bez kominka.
Ktoś chce Pana skrzywdzić, nie izolując domu.

Może to wyjaśnię obrazowo. Czy pamięta Pan skecz Laskowika o zepsutym traktorze.





Laskowik: - Nie traktor się zepsuł, tylko koło się zepsuło.

Schubert: - Jak koło jest zepsute, to cały traktor jest...

L.: - Bolek, przestań szerzyć defetyzm. Ile traktor ma kół?

S.: - Cztery.

L.: - Ile jest zepsutych?

S.: - Jedno.

L.: - To ile jest dobrych?

S.: - Trzy.

L.: - To nie można powiedzieć, że trzy są dobre?!

S.: - Przecież to to samo.

L.: - Ale jak brzmi! TRZY DOBRE.



Państwo nasze czerpie dochody z VAT-u i akcyz na nośniki energii – to praktycznie monopolista- więc ustala normy na izolację tak by maksymalnie drenować Pana kieszeń. Oczywiście normę można traktować, że tak trzeba budować lub że nie można gorzej.

Teraz przychodzi Pan do architekta pytając się o projekt.
-Architekt : Czy chce Pan dom zgodny z normami ?
-Pan . Oczywiście, ze tak.

Teraz dokładnie to samo pytanie architekta tylko powiedziane inaczej
-Architekt: Czy życzy Pan sobie dom najgorszy jaki tylko można wybudować ( czyli zgodny z normą)
- Jaka by była Pana reakcja na TAK postawione pytanko?

Re: koszty ogrzewania

: 25 sty 2010, 19:38
autor: Indiana
Szalop - nie przejmuj się, z Twojego opisu wynika, że masz dobrze docieplony dom - lepiej, niż wymagają normy europejskie dla naszego klimatu.

Po prostu TB reaguje agresją na każde pytanie o zużycie energii, jeśli pytający lub odpowiadający stwierdzi, że ma mniej niż 50 cm styropianu w ścianie (aha, musi to być jeszcze styropian/wełna od środka, każda ściana wewnętrzna i sufit też musi być obity - dodatkowy warunek uniknięcia agresji to pochwalenie się, że średnie zużycie wody na mycie zębów w zeszłym tygodniu nie przekroczyło 1/2 szklanki :wink: ).

Na szczęście praktycznych efektów takiego sposobu docieplania nikt nie opisuje, bo po głębszym zastanowieniu inwestor nie decyduje się na taki koszmarny sposób zrobienia sobie patelni latem z własnej chaty, na dodatek za min. 5-krotnie wyższe pieniądze niż porządne, tradycyjne docieplenie.

Re: koszty ogrzewania

: 25 sty 2010, 21:35
autor: Tomasz_Brzeczkowski
Obrazek
Szalop - nie przejmuj się,
Pewnie ! Rachunki zwłaszcza wysokie to sama przyjemność. 1000m3 zamiast 200 to radocha.
Nie wstyd Panu tak ludzi krzywdzić? Może Pan się gotowaniem zajmie! 1000m3 + kominek... i wszystko jest OK!

A dyrektywy to 30cm w podłodze i ścianie 50 cm w dachu

Re: koszty ogrzewania

: 26 sty 2010, 18:17
autor: szalop
30cm w scianie i 50cm w dachu i w podłodze - hmhmhm....
To po h.. mi robić termos z chaty???
Tyle kasy na samą zbedną izolacje + to co już mam -wole to wszystko sprzedać i za te same pieniądze kupię sobie mieszkanie lub malutki domek na południu Hiszpani, Portugalii,grecji lub Włoszech.
I w d.... będe miał temperatury poniżej +10 stopni celcjusza,i życie w normalnym kraju.

Re: koszty ogrzewania

: 26 sty 2010, 20:55
autor: Jarek1910
Kol. Brzeczkowski, jedna uwaga. 1m3 gazu to max.3,5 kWh. Chyba ze zakladasz pelne wykorzystanie ciepla spalania. Ale nawet kondensowki nie osiagaja technicznie 40% tej wartosci. Nie wierzysz? Przeloz taki kociolek do auta i musialbys spalic 2,5x mniej gazu niz benzyny ( po uwzgl mniejsxej kalorycznosci gazu od etyliny)

Re: koszty ogrzewania

: 26 sty 2010, 22:57
autor: Indiana
Jarek, dobrze kombinujesz, ale wartość opałowa gazu GZ 50 to ponad 9,5 kWh/m3.
Kotły kondensacyjne mają znormalizowaną sprawność do 109%, przy zamianie energii chemicznej paliwa na energię cieplną. Oznacza to, że z 1 m3 gazu możemy uzyskać 10,4 kWh realnej energii cieplnej.

Silnik zamienia energię chemiczną na mechaniczną, więc siłą rzeczy maksymalna możliwa (prawa termodynamiki) do osiągnięcia sprawność takiej przemiany to okolice 40%. W silniku samochodu nie ma możliwości wykorzystać ciepła kondensacji, nawet odwrotnie - spaliny muszą być jak najbardziej gorące, aby podnieść sprawność silnika.

Re: koszty ogrzewania

: 27 sty 2010, 4:49
autor: Tomasz_Brzeczkowski
znormalizowaną sprawność do 109%

Czy te kotły zgodziły się na te normy? Czy wiedzą w ogóle o tym. To strasznie trzeba kombinować nad definicją „sprawności” bo wyszło 109% - W fizyce taka sprawność jest niebezpieczna. A Pana definicja?
10,4 z kWh z m3 ... mnie ręce opadły może Pan HenoK
1m3 gazu to max.3,5 kWh

Nie piszę o tym ile Szanowny Pan wykorzysta ! A ile zużyje!

Re: koszty ogrzewania

: 29 sty 2010, 0:09
autor: Jarek1910
109% kon by sie usmial. Gdyby jeszcze pisali 99,99% (jak po wyborach za czasow PZPR) A skad niby to w procesie chemicznym, mozna przekroczyc 100%? To jeszcze lepsze cuda niz w kosciele.

Re: koszty ogrzewania

: 29 sty 2010, 0:22
autor: Jarek1910
Indiana pisze:Oznacza to, ze z 1 m3 gazu mozemy uzyskac 10,4 kWh realnej energii cieplnej.Silnik zamienia energie chemiczna na mechaniczna, wiec sila rzeczy maksymalna mozliwa (prawa termodynamiki) do osiagniecia sprawnosc takiej przemiany to okolice 40%. W silniku samochodu nie ma mozliwosci wykorzystania ciepla kondensacji, nawet odwrotnie - spaliny musza byc jak najbardziej gorce, aby podniesc sprawnosc silnika.
Nie moge, ile razy mozna pisac cos, co w 6 klasa podstawowki ucza. Jesli wg Ciebie mamy 10,4 kW z m3 gazu, to przytoczone wczesniej 1000=10400 kW Gdyby tak bylo, to nawet przy normie 100 kWh (juz widze przerazenie kol. Brzeczkowskiego) mozna by grzac pow. 100m, tymczasem ta iloscia gazu Kolego, nawet przy normie 70,ogrzejesz najwyzej polowe-50m. Aco do przemian mechanicznych i w cieplo w silniku. Cieplo jest produktem ubocznym tarcia, a nie tylko spalania, ktorego energia wlasnie daje nam prace. Jezu ludzie, co z was za Inzynierowie i Technicy, skoro takich spraw nie kumacie?

Re: koszty ogrzewania

: 29 sty 2010, 0:30
autor: Jarek1910
Dopowiem tylko, ze ZSRR mial takie duze osiagniecia w technice atomowej i rakietowej, gdyz tow. Beria osobiscie dogladal projektow, a gdzie nie, to mial liczna kadra NKWD. Uczylemsie o tym w Moskwie.